POMOCY!!!! już nigdy niedy nigdy więcej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 8:56

Smutno bardzo :(
Buraskowi musi się udać.
Nie wiem, może to głupi pomysł - ale ktoś tu pisał o matkującym kocurze. Temu maluszkowi przydałby się kontakt fizyczny, może go ...wypożyczyć? Tzn. kocura - niańkę :oops: .
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 9:42

Bury mis na pewno czulby sie lepiej, gdyby mial jakiegos innego kota do opieki, ale nie wiem czy wypozyczanie kocura to dobry pomysl -- kocur zagubiony po zmianie miejsca moze inaczej sie zachowywac i np. wcale nie chciec matkowac Buraskowi :?

A moze ktorys z miejscowych kotow Basi?

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw lut 12, 2009 9:48

Basiu, daj znać, jak burasek :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw lut 12, 2009 9:52

varulv pisze:Bury mis na pewno czulby sie lepiej, gdyby mial jakiegos innego kota do opieki, ale nie wiem czy wypozyczanie kocura to dobry pomysl -- kocur zagubiony po zmianie miejsca moze inaczej sie zachowywac i np. wcale nie chciec matkowac Buraskowi :?

A moze ktorys z miejscowych kotow Basi?

Wiem, zmiana miejsca to duży stres dla kota. To był pomysł z gatunku desperackich :roll:
Najlepszy byłby kot na miejscu, ale pewnie gdyby taki był pod ręką to już zostałby "zatrudniony"...
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 11:07

Własnie Dellfinko,czy próbowałaś pokazać maluszka swoim kotom?
U mnie żaden kot nie bije maluszków, a rudy Fifi spał chętnie z maluszkami, nigdy żadnego nie udeżył, ani nie prychnąl. Może któryś z kotków u ciebie w domu, pozwoli się malutkiemu przytulić. Sama wiesz, co cieplutkie futerko, to cieplutkie futerko:)

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Czw lut 12, 2009 13:27

Moj Samson jak maluchy byly takie malenkie to syczal i warczal na nie,pomimo ze jest lagodnym kotem,balam sie go blizej dawac bo to jednak instynkt bierze gore a to kocur,ktory instynktownie moze zabic malucha.Dopiero teraz sie z nimi bawi i im matkuje ale one juz maja 8 tyg dzisiaj.
Ale to zalezy od kota i wlasciciela.Kazdy kot jest przeciez inny

Trzymam kciuki za Basie i baraska malentaska :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Czw lut 12, 2009 16:38

Ikotipies pisze:
varulv pisze:Bury mis na pewno czulby sie lepiej, gdyby mial jakiegos innego kota do opieki, ale nie wiem czy wypozyczanie kocura to dobry pomysl -- kocur zagubiony po zmianie miejsca moze inaczej sie zachowywac i np. wcale nie chciec matkowac Buraskowi :?

A moze ktorys z miejscowych kotow Basi?

Wiem, zmiana miejsca to duży stres dla kota. To był pomysł z gatunku desperackich :roll:
Najlepszy byłby kot na miejscu, ale pewnie gdyby taki był pod ręką to już zostałby "zatrudniony"...


Maaaagda pisze:Własnie Dellfinko,czy próbowałaś pokazać maluszka swoim kotom?
U mnie żaden kot nie bije maluszków, a rudy Fifi spał chętnie z maluszkami, nigdy żadnego nie udeżył, ani nie prychnąl. Może któryś z kotków u ciebie w domu, pozwoli się malutkiemu przytulić. Sama wiesz, co cieplutkie futerko, to cieplutkie futerko:)


Dziewczyny słuchajcie, to jest świetny pomysł i wcale nie nowy.
Ja mam dwoje kocięcych opiekunów w domu,
ale po raz pierwszy widzą zjawisko pt "osesek"
Pokazywałam kociaczki różnym kotom
licząc na podjęcie rękawicy.

Na razie na płacz maleństw najlepiej reagowała 9 letnia kotka najwyraźniej zaniepokojona,
ale nie na tyle by małego choćby polizać,
tylko węchem sprawdzała.

Opiekunowie na zbliżenie do nich kociaczka uciekają w panice.
One do tej pory zajmowali się kociakami w wieku ok. 5-6 tygodni
i na pewno taką opiekę podejmą, kiedyś.

Pozostałe koty w ogóle nie reagują na płacz. Może są przygłuche :roll:

I jeszcze, żaden z moich kotów nie zrobi krzywdy maluszkowi.

Teraz obrobie najnowsze zdjęcia i podam newsy
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lut 12, 2009 16:42

Jak burasek będzie stabilny ze zdrowiem i ciutek silniejszy daj swoim kotom wolną rękę w zbliżaniu się do malca. Pod nadzorem.

Nawet bez wylizywania i matczynych odruchów, sama bliskość ciepłego futra dorosłego kota obok będzie dla malca cenna.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 12, 2009 17:23

NEWSY

Mały przybiera na wadze - dziś 129g :lol:
na jedzenie budzi się co ok. 3h,
nereczki pracują,
jelitka też, chociaż tu można mieć niejakie zastrzeżenia :roll:


Właśnie jest na etapie wydźwigania brzuchola nad poziom gruntu,
łapeńki jeszcze słabe, a brzuchol ciężki,
więc kiwa się niemiłosiernie, trudno fotkę porządną zrobić :lol:
Niedługo straci prawo do tytułu pełzaczka 8)


Tak wyglądają pierwsze kroki :smiech3:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak jemy to już wszyscy widzieli.
Ale za to pokażemy jak odpoczywamy po jedzeniu :love:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lut 12, 2009 17:31

dellfin612 pisze:Obrazek

Aaaaaaaaaaaaaaa :love: :love: :love: :love: :love:

Słodkości :1luvu:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lut 12, 2009 17:34

ale slicznosci :D
tak trzymac! :ok:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw lut 12, 2009 17:38

MariaD pisze:Jak burasek będzie stabilny ze zdrowiem i ciutek silniejszy daj swoim kotom wolną rękę w zbliżaniu się do malca. Pod nadzorem.

Nawet bez wylizywania i matczynych odruchów, sama bliskość ciepłego futra dorosłego kota obok będzie dla malca cenna.


Może to z mojej strony głupota, ale koty mają swobodny dostęp do kociaka, tyle że nie podchodzą.
Jedyny kocur w domu to właśnie typ opiekuna,
jest niezwykle czuły, delikatny i cierpliwy do kociąt.
Pierwszą opieką objął kociaki w wieku ok. 6-7 tygodni,
a sam miał 4 miesiące
I żebym nie wyszła na łgarza, to proszę

tu siedzi z nowo przybyłym miotem w wiklinowym koszyku,
obłożony kociakami i przeszczęśliwy

Obrazek
Obrazek

tu razem jedzą

Obrazek

a tu uczył maluszki jak korzysta się z naturalnego drapaka

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw lut 12, 2009 17:39

Jejku jaki to słodki widok :love: .
Brawo maluszku
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lut 12, 2009 18:45

dellfin612 pisze:NEWSY

Mały przybiera na wadze - dziś 129g :lol:
na jedzenie budzi się co ok. 3h,
nereczki pracują,
jelitka też, chociaż tu można mieć niejakie zastrzeżenia :roll:


Właśnie jest na etapie wydźwigania brzuchola nad poziom gruntu,
łapeńki jeszcze słabe, a brzuchol ciężki,
więc kiwa się niemiłosiernie, trudno fotkę porządną zrobić :lol:
Niedługo straci prawo do tytułu pełzaczka 8)
Obrazek


Cudna fotka :)

Pewnie niedługo oczka się otworzą :)

Wieści dobre, kciuki nadal jednak trzymam. :)

I pewnie nie puszcze do jego pełnoletności ;)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 12, 2009 18:48

MariaD pisze:Pewnie niedługo oczka się otworzą :)

Wieści dobre, kciuki nadal jednak trzymam. :)

I pewnie nie puszcze do jego pełnoletności ;)


Tak Mario, proszę trzymaj oba!

A kiedy się otworzą?
Bo teoretycznie to dziś kończy się 12-ta doba.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 312 gości