Ziula też już lekko podekscytowana chodzi, łasi sie do Jasia, kuper podstawia mu pod nos a on

jest zdegustowany.
Chciałby się bawić, ale pannicy już nie o to dokładnie chodzi. Chociaż jeszcze z niej taki smieszny dzieciak jest.
Czeba szukac domu, ale nie jest jeszcze chyba gotowa.
Niby łazi normalnie (skoczna jest skubaniutka), ale nie ma mowy żeby sama podeszła. Chyba, że do jasia
Dzisiaj lezałam sobei z Jasiem na klacie (na wabia go wzięłam), mała przyszła, wskoczyła i zaczęła tulić sie do Jasia i nawet spokojnie się zachowywała. Nagle Jasiek zerwał się i Zula też....
Nie jestem pewna czy znajdzie się dom, na tyle cierpliwy.
Lepiej byłoby poczekać aż może zaskoczy i zwiewac nie będzie.
Ale....
według mnie te zachowania rujkowe wskazuja, że za niedługo zacznie się szukanie chłopaka

.
No i nie wiem - ogłaszac ją czy czekac na kompletne oswojenie.
Ten sam problem chyba z Obamą.
Jest dom dla małej czarnej kocicy w Lublinie. Pani szuka, bo jej odeszła 15 letnia kocia i tęskni za czarnym futrzakiem/
Musi być kocica i w dodatku czarna.
BTW Kupa była jedna rano w kuwecie z tych rzadkich.
Amika, dzięki za linka.
Może za jakiś czas kupię, bo zjadły mnie badania i prześwietlenia Jasia, a jeszcze we wtorek zabieg.
Czy narkoza wziewna jest możliwa przy usuwaniu kamienia?
Bo tak wymysliłam, ze chyba jednak nie, bo w gębie robią a którędy wziew??\
Jakby jednak była możliwa to prosiłabym dr o wziewną raczej.