Dwa śliczne pręgowane tygrysy. Wracają i szukająDT DS!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2009 8:40 Dwa śliczne pręgowane tygrysy. Wracają i szukająDT DS!!!!

Urodziły się w piwnicy i nadal w niej przebywają.Może i ciepłej ,ale niestety ludzie którzy tam mieszkają są straszni.Co im grozi nie muszę pisać.Wszystkie koty które tam mieszkają są dzikie i pewnie dlatego jeszcze żyją.
Małe tygryski są ufne do człowieka ,chociaż ostrożne i całe szczęscie.
Kuwetkowe i czyste.Karmicielka mówi że to dwa kocurki ,ja bym obstawala za dziewczyną i chłopakiem.Są wesołe ,ciekawe świata i to je może zgubić.Szukają domu który da im milośc i na początku poświęci troche czasu.Najfajniej jak by znalazły wspólny dom ,są ze sobą bardzo zżyte.Są już zdrowe zostały wyleczone z kk ,mają ok 4 -4,5 miesiąca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To takie zdjęcia na szybko z tego co wczoraj zobaczyłam
Ostatnio edytowano Czw lut 19, 2009 9:44 przez Henia, łącznie edytowano 1 raz

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pt lut 06, 2009 18:54

Tygrysy do góry

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Sob lut 07, 2009 12:31 Re: Dwa śliczne pręgowane tygrysy szukają pilnie domu!!!!

Henia pisze:Urodziły się w piwnicy i nadal w niej przebywają.Może i ciepłej ,ale niestety ludzie którzy tam mieszkają są straszni.Co im grozi nie muszę pisać.Wszystkie koty które tam mieszkają są dzikie i pewnie dlatego jeszcze żyją.
Małe tygryski są ufne do człowieka ,chociaż ostrożne i całe szczęscie.
Kuwetkowe i czyste.Karmicielka mówi że to dwa kocurki ,ja bym obstawala za dziewczyną i chłopakiem.Są wesołe ,ciekawe świata i to je może zgubić.Szukają domu który da im milośc i na początku poświęci troche czasu.Najfajniej jak by znalazły wspólny dom ,są ze sobą bardzo zżyte.Są już zdrowe zostały wyleczone z kk ,mają ok 4 -4,5 miesiąca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To takie zdjęcia na szybko z tego co wczoraj zobaczyłam

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26854
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 07, 2009 12:57

:(

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 07, 2009 21:35

po domek kotecki

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Nie lut 08, 2009 22:27

do gory! poznalam tygryski.. cudownosci..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lut 09, 2009 8:16

Jednak koteczka i kocurek :)

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon lut 09, 2009 13:56

siersciuszki do gory - slodkie i puchate:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 9:42

Heniu, jak mowilam, chce im zrobic Allegro. Jaki mam numer kontaktowy podawac? Twoj, moj czy ktorejs z pan ?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 11:55

A kotki pojechały wczoraj do domu :dance: :dance2:
mam nadzieje że się przyjmą bo dzikusy jak cholera.
Pani chciała Grupową ,ale Ewa powiedziała że one są bardzo zżyte ,no i po naradzie z mężem zabrali oba.Pani miala 15 letniego kota ktorego musiała uśpić.

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw lut 12, 2009 12:09

:dance:
No to teraz sterylka dziczek :D
Będzie?
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw lut 12, 2009 12:32

Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw lut 12, 2009 23:11

Henia pisze:A kotki pojechały wczoraj do domu :dance: :dance2:
mam nadzieje że się przyjmą bo dzikusy jak cholera.
Pani chciała Grupową ,ale Ewa powiedziała że one są bardzo zżyte ,no i po naradzie z mężem zabrali oba.Pani miala 15 letniego kota ktorego musiała uśpić.


NIE WIERZĘ!!!!!!!!!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 23:34

Henia pisze:Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)


O nie :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 13, 2009 0:46

Henia pisze:Agnieszko ,na mamuśke polują od chyba kilku lat,wszystkie kotki wysterylizowane tylko mamuśka i jej córeczka ktora została.Klatkę lapkę cwaniara albo omija albo włazi do polowy i zamyka.Ostatnio była oblawa z podbierakiem też nic.A tam trochę cięzko głodzić ją ,bo na zamkniętym podworku jest ok 20 kotów.
W jaki sposob można jeszcze zlapać (mamuśka znowu w ciąży)

Ja bym jeszcze spróbowała na klatke łapkę
My mamy taka popsutą i przywiązałyśmy sznurek długi na kilka metrów i trzymamy na nim otwarte drzwiczki i jak kot wejdzie chociaż do połowy to puszczamy sznurek i te drzwiczki popychają kota i kot nasz :twisted:
Czasem wydaje mi się,że częściej tak się złapie kota niż na ten mechanizm(nasze drzwiczki jak opadną to są blokowane przez takie kółka ja nie wiem jaką macie klatkę ale trzeba próbować bo szkoda koteczki :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości