Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Jednak je kocham :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 10:06

TV lze jak pies :twisted: Zgadza sie :!:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 12, 2009 10:09

:ryk: :ryk: :ryk:
TV łże ale nie jak pies, łże jak kot :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lut 12, 2009 10:12

:lol: Zgadza się, łże! Na dodatek te wszystkie Arcoroki, Duraleksy tłuką się w drebiezgi na setki kawałeczków, wręcz drzazg, i to z dużym rozrzutem.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 12, 2009 10:18

I to by było NA TYLE :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw lut 12, 2009 10:19

Ale musisz wziąć pod uwagę tzw. zmęczenie materiału :wink:
ja też mam takie pamiątki ze studenckich czasów... a w ogóle to mnie rozrzewnienie wzięło, bo odkryłam wczoraj wątek wspomnieniowy o dzieciństwie.... i czytałam do drugiej w nocy, a potem mi się śniły makówki na polu u Babci (gdy były jeszcze legalne), uwielbiałam je jeść... :lol:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Czw lut 12, 2009 10:21

olaxiss pisze:potem mi się śniły makówki na polu u Babci (gdy były jeszcze legalne), uwielbiałam je jeść... :lol:

Kurcze, Ola, ja też takie jadłam! :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 12, 2009 10:26

JoasiaS pisze:
olaxiss pisze:potem mi się śniły makówki na polu u Babci (gdy były jeszcze legalne), uwielbiałam je jeść... :lol:

Kurcze, Ola, ja też takie jadłam! :lol:

najważniejsze to wiedzieć co dobre :wink: :lol:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Czw lut 12, 2009 10:41

JoasiaS pisze:
olaxiss pisze:potem mi się śniły makówki na polu u Babci (gdy były jeszcze legalne), uwielbiałam je jeść... :lol:

Kurcze, Ola, ja też takie jadłam! :lol:

Dziewczyny! Moja babcia nie miała pola, ale miała działeczkę nad Wisłą :) i tam też jej podjadałam mak z makówek :lol:
Ola, pliz! Daj linka do tego wątku na PW :)

Joasiu, też mam takie talerzyki :) śmieszna rzecz, ale te najbardziej lubię :oops:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 12, 2009 10:43

Koty obalaja mity :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 12, 2009 11:00

Wnętrza makówek wyżerałam jako 6-7 latek łażąc z moimi Rodzicami-łazikami po polach i lasach na Suwalszczyźnie ..

A tak BTW: z moich obliczeń wynika, że zostałam poczęta w Dolinie Rozpudy :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw lut 12, 2009 11:03

Na ziarnku maku stoi mały dom,
Pieski szczekają na księżyc makowy
I nigdy jeszcze tym makowym psom,
Że jest świat większy, nie przyszło do głowy.

Ziemia to ziarnko - naprawdę nie więcej,
A inne ziarnka - planety i gwiazdy.
A choć ich będzie chyba sto tysięcy,
Domek z ogrodem może stać na każdej.

Wszystko w makówce. Mak rośnie w ogrodzie,
Dzieci biegają i mak się kołysze.
A wieczorami, o księżyca wschodzie
Psy gdzieś szczekają, to głośniej, to ciszej. (Cz. Miłosz)

Jeden z moich ulubionych wierszy poety.
Ze wspomnień z dzieciństwa pamiętam drewutnię-domek dziadka, gdzie pachniało tytoniem i słońcem, i wyścigi ślimaków, które urządzałam :P Maku nie jadłam :roll: :lol:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lut 12, 2009 11:09

AYO pisze:A tak BTW: z moich obliczeń wynika, że zostałam poczęta w Dolinie Rozpudy :oops:

8) :lol:
Że też nigdy nie pokusiłam się o takie śledztwo :roll: :wink:

Myszeńko, ja też uwielbiam ten wiersz :D
Ale że nie jadłaś maku w dzieciństwie? 8O Żałuj 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 12, 2009 11:11

:lol: dziewczyny, jest wątek na koci-łapci, tam wpisujcie wspomnienia. Najfajniej się je czyta od różnych osób w jednym miejscu, a tymczasem zapytam o papcia Sznycka i jego paszczę :idea:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Czw lut 12, 2009 11:11

...
. i zapach kwiatów (ciągle zapominam jak się nazywają maja takie różowe bądź amarantowe bądź białe koszyczki i pachną upojnie na graniy lipca i sierpnia) kiedy wreszcie wieczorem docieraliśmy pod dom Dziadków...
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw lut 12, 2009 11:15

Dołączę się do pytań o Sznycka :roll:
I zapytam o ulubieńca mojego TŻta - Adolfa ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, haaszek, Marmotka i 25 gości