Zabiję Mruczka! Część 10... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2009 12:00

Dorota pisze:Powinienes jesc chrupeczki odklaczajace.

Gablote, czyli transporterek tez powinienes miec.
Mnie Duza miesiac temu wcisnela do kosza piknikowego.
Wetka sie smiala, bo caly kosz soba wypelnilem. Studentow zawolala.
Wszyscy ryczeli. Oprocz mnie.

Mru upokorzony


Mam trawkę to odkłaczających chyba nie muszę? A gablotę Duża kombinuje taka miękką z usztywnionego materiału z siateczkami i karabinczykiem do wpięcia szelek. Wet też mówił że koszyk, ale Duża mówi że koszyk twardy i mógłbym sobie mordeczką obić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 11, 2009 12:13

Mru,
niektórych książek nie udało się zrzucić.
Jakieś takie grube i ciężkie były.
Zajęcie bardzo wyczerpujące.
Musiałem po tym długo spać
i bardzo głodny rano byłem.
Tak na dwie puszeczki.
Zastanowię się czy to jeszcze powtórzyć.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 12:16

Haker,

za to miesnie sobie wzmocniles.
Dostales dwie miseczki dla wyrownania
strat energetycznych?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 11, 2009 12:18

Hannah12 pisze:Mru,
niektórych książek nie udało się zrzucić.
Jakieś takie grube i ciężkie były.
Zajęcie bardzo wyczerpujące.
Musiałem po tym długo spać
i bardzo głodny rano byłem.
Tak na dwie puszeczki.
Zastanowię się czy to jeszcze powtórzyć.
Haker

Hakerku, zawołaj tych ludziów od remonta. Pomogom Ci, prawie całą pracę za Ciebie zrobię, jak nimi dobze podyrygujes.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 11, 2009 12:27

Dorota pisze:Haker,

za to miesnie sobie wzmocniles.
Dostales dwie miseczki dla wyrownania
strat energetycznych?

Mru


Dostałem 1,5 puszki
i dwa plasterki szyneczki z indyka.
Pół puszki Pysia zjadła :evil:
Po co jej mój tuńczyk.
Ona nie odkurzała biblioteki.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 12:28

Hakerku,

sprawiedliwosci nie ma...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 11, 2009 12:29

Dorota pisze:Hakerku,

sprawiedliwosci nie ma...

Mru

Nie ma..Głodna jestem.
Lafinka
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 11, 2009 12:31

Hannah12 pisze:
Dorota pisze:Haker,

za to miesnie sobie wzmocniles.
Dostales dwie miseczki dla wyrownania
strat energetycznych?

Mru


Dostałem 1,5 puszki
i dwa plasterki szyneczki z indyka.
Pół puszki Pysia zjadła :evil:
Po co jej mój tuńczyk.
Ona nie odkurzała biblioteki.
Haker


Nie jadamy szyneczek. Nie lubimy, z resztą Duża uważa że saletra i solanka zawarte w peklowanych wędlinach niszczą żołądek. Dobrze kombinuje?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 11, 2009 12:31

MaryLux pisze:Hakerku, zawołaj tych ludziów od remonta. Pomogom Ci, prawie całą pracę za Ciebie zrobię, jak nimi dobze podyrygujes.
Inka


Wolę samodzielnie.
Nie lubię obcych.
:oops:
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 12:40

Kłaczek, nasza kupuje szyneczki z tradycyjnie robione,
ekologiczne. Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 12:41

Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:Hakerku, zawołaj tych ludziów od remonta. Pomogom Ci, prawie całą pracę za Ciebie zrobię, jak nimi dobze podyrygujes.
Inka


Wolę samodzielnie.
Nie lubię obcych.
:oops:
Haker

Ja tes ich nienawidzę
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 11, 2009 12:51

Szynka tradycyjnie robiona jest peklowana, tj. moczona przed wędzeniem w roztworze soli i saletry. Tak sie robiło od kiedy pamiętam. Nastrzykiwanie solanką "smakową" to już osobna bajka.

A z innej beczki... Futro mi dziś od rana włazi na kolana. To nie w jej stylu! Ona zawsze wywalała się na kocu lub na łóżku i ew. pozwalała łaskawie pogłaskać, ale bez przesady, a dziś po prostu jest namolna. Ledwie siądę mam kota na kolanach. Co jest?! Chora?!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 11, 2009 12:54

nas tu jeszcze nie było 8O
Duża nam blokuje dostęp do miau
a do tego wątku to w szczególności

B.K. również upokorzona
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lut 11, 2009 13:07

Femka pisze:nas tu jeszcze nie było 8O
Duża nam blokuje dostęp do miau
a do tego wątku to w szczególności

B.K. również upokorzona


Znow?! 8O

Cos z tym trzeba zrobic :twisted:

Mru wstrzasniety
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 11, 2009 13:13

teraz w ogóle kompa do domu nie przynosi, tylko na weekend, kiedy sama też jest w domu :evil:

B.K. już nie mogąca znieść uciśnienia
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Silverblue i 10 gości