Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

» Pon lut 09, 2009 21:39

Dzięki Olu. Ja trzymam oczywiście :ok:

, żeby grzyby poszły precz. A jak Kikunia i 2 koty złe się miewają?

» Wto lut 10, 2009 21:51

przyłączam się z kciukami :ok:

» Śro lut 11, 2009 9:09

Pozdrowienia dla wszystkich kociastych, Alusia-Okruszka i dla Ciebie Olu

» Śro lut 11, 2009 9:44

Pieczarom precz!!!!
Trzymajcie się podłe kapeluszniki z dala od Oli futer, bo pożałujecie :evil:

To byłam ja, Jarząbek-Pogromca Grzybów :lol:

» Śro lut 11, 2009 9:52

Zaglądamy, zdrówka życzymy, bo to najważniejsze...

» Śro lut 11, 2009 19:57

Dzięki za kciukasy

U nas właściwie wszystko w normie - mieszkanie totalnie zasikane pogrąża się w coraz większym chaosie :twisted:

Alusiowe qupale znajduję w coraz dziwniejszych miejscach, ale dzisiaj Aluś mnie też zadziwił - jeden qupal był w kuwecie - wygliglałam, wymiziałam i wycałowałam za to Alusia

Allanowy grzyb wygląda coraz lepiej. Natomiast w nocy zostałam dosyć mocno podrapana przez Puszkina - jak złapałam poetę, żeby wymyć mu grzyba imaverolem :twisted:

Niestety z racji poniesionych przezemnie ran do zabiegu nie doszło :evil:

U mnie objawy grzybka pojawiają się w coraz to nowych miejscach - bardzo atrakcyjna zaczynam się robić

No bo hodowla grzyba to przecież dochodowe zajęcie jest :lol:

» Pt lut 13, 2009 20:26

no jak nie wiem co dochodowe :evil:

a czy ty tez się myjesz imaverolem tak jak koty? bo może powinnaś :twisted:

» Sob lut 14, 2009 0:28

Killatha pisze:no jak nie wiem co dochodowe
a czy ty tez się myjesz imaverolem tak jak koty? bo może powinnaś

Killatha - dzięki za odwiedzenie wątku

. Ja już myślałam, że trędowata jestem :roll:

I przez internet zarażam tym grzybem :evil:

» Sob lut 14, 2009 0:32

Killatha pisze:no jak nie wiem co dochodowe
a czy ty tez się myjesz imaverolem tak jak koty? bo może powinnaś

Kochana - leczenie full wypas :lol:

W moim przypadku - imaverol, nizoral, jodyna ...... do wyboru do koloru :lol:

» Sob lut 14, 2009 0:36

Miał być jeden post - wyszły dwa :roll:

» Sob lut 14, 2009 1:02

Wcale nie jesteś trędowata :evil:

. Z niecierpliwością czekam na następne odcinki z życia Twoich futer

Zaglądam na watek kilka razy dziennie! A jak Kika i 2 złe?

» Sob lut 14, 2009 12:20

Aleksandra59 pisze: Killatha - dzięki za odwiedzenie wątku . Ja już myślałam, że trędowata jestem I przez internet zarażam tym grzybem

Ps. Uwielbiam Twoje poczucie humoru!

» Sob lut 14, 2009 13:54

A ja się grzyba nie boję :lol:

Ani przez internet ani w rzeczywistości

I też wąteczek odwiedzam codziennie :twisted:

» Sob lut 14, 2009 14:42

Ja tez podczytuje, zeby nie bylo

pzdr
GreenEvil

» Sob lut 14, 2009 14:50

Olu-spróbuj może podawac kotom aloes-litrowa butla to koszt 39 zł,a na jednego kota wystarczy jedna łyzeczka od herbaty-dziennie-na godz przed posiłkiem-znakomicie podnosi odpornośc-milenap-przekonsultowała z wet-zaczęła podawac białaczkowej Meli-chorej na ciężką infekcje dróg oddechowych -stan zaczął sie poprawiac nieomal z dnia na dzień!
Ty tez powinnas pić-tylko 50 ml dziennie!
Zaraz odszukam link do artykułu!

Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

Kto przegląda forum