Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

[alus1]

to jak chwalimy się rasami to ja mam domowo-śmietnikową i kosmetyczno-fryzjerkiego czarnuszka z mamusi śnieżnobiałej persicy

Excel jest cudowny - uwielbiam go za logiczność
cenię też Worda za prostotę i przydatność ale Excel wygrywa

[Bolkowa]

Rasa działkowa i uliczna u mnie na stanie (teraz już tylko uliczna )

Exela nie lubię, z wordem z konieczności się zaprzyjaźniłam. Z komputera najbardziej lubię program miau.

[kalair]

W takim razie ta miłość do Excela, to miłość toksyczna...

Ty masz rację
Tkwię w chorym układzie, który mnie powoli zabija...
Czas to skończyć!

Jak najszybciej! Bo to Cię wyniszczy!

[Wielbłądzio]

czytając Wasze posty, uświadomiłam sobie, że niektóre Dranie reprezentują jednocześnie po kilka ras: taki Liś na przykład to podrzutek krzakowo-autobusowy, Tadzia - wyrzutek nadrzewny, Nuśka - anorektyk działkowo-oddany-z-adopcji, Dunia - dzicz działkowo-cegłowa, Maciuś - wyrzutek śmietnikowy stacyjny i Pluś - wyrzutek bazarowy

ze względu na cechy charakterystyczne poszczególne Dranie kwalifikują się następująco:
Lich - Olewnik Rex
Tadzik - Złośliwiec Egoistyczny
Nusia - Miss Obsesja Nadwrażliwa
Żaba - Spaślak Namolny Ukochany
Bolcia - Wojownik Upierdliwiec Kochający
Duńka - Dzikus Absolutus
Maciej - Lowelas Mruczus Czarujący
Bidzia - Sama Kocia Dobroć
Plunio - Głuptak Rozkoszny Paluszkowiec

poza tym, jeśli chodzi o wspomnianą przez dziewczyny rasę do uśpienia (BTW: genowefa napisała chyba odnośnie Siupka: od uśpienia, a to wg mnie znaczy zupełnie co innego: od uśpienia to rasa, której przedstawiciele cudem uniknęli śmierci za sprawą strzykawki, natomiast rasowce do uśpienia dopiero własnymi czynami pracują na zakwalifikowanie do tejże rasy nasunął mi się w związku z tym następujący wniosek: niedobry kot rasy od uśpienia może szybko dostąpić zaszczytu przynależności również do rasy do uśpienia (Siupek;)?) ) , to także posiadam (jeszcze ) co najmniej trójkę jej przedstawicieli

[kalair]

Ależ szczegółowe sprawozdanie Wielbłądku!
Plunio-ROZKOSZNY niewątpliwie!
Dobre rano!

[Anuk]

Stanowczo nie powinnam czytać tego wątku przy śniadaniu (ani przy innych posiłkach). Znowu się omal nie udławiłam. Ekran też może ucierpieć opryskany herbatą!

[kalair]

Anuk, no coś Ty..Spokojnie, tylko nie pluj na monitor.. Trudno wytrzeć..

[Patsy]

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jogurt wiśniowy z kawałkami owoców łatwiej zetrzeć z monitora, niż wydobyć z klawiatury

Dzień dobry Wielbłądku, dzień dobry Dranie

[skaskaNH]

To się nazywa pełna prezentacja ras

Może się kiedyś zbiorę i takową klasyfikację u siebie przeprowadzę

P.s. Z moich doświadczeń - jednak łatwiej wytrzepać paprochy z klawiatury (wystarczy klawiaturę odwrócić, potrząsnąć, samo wypada. Ale się kiedyś zdziwiłam, ile tego tam może być

[Anuk]

No właśnie: zaglądam nieśmiało między guziczki na klawiaturze: matko jedyna, ile tam kłaków! Muszę je jakoś odkurzyć, wydobyć...

[skaskaNH]

Jeśli masz zwykłą klawiaturę, to spróbuj po prostu odwrócić i potrząsnąć.
Gorzej, jeśli laptopa - tam trzeba uważać, żeby klawisze nie wypadły
P.s. Kłaki u mnie są wszędzie i na nie akurat juz prawie nie zwracam uwagi

[kalair]

No, to swoją też muszę wytrzepać..Klawiaturkę znaczy..

Skaska,nie żartuj,że z laptopa klawisze wypadają!?

[Wielbłądzio]

wypadają

i to tyle na teraz, spieszę się

[Patsy]

Wypadają, wypadają - przy pomocy rasowych futer

[kalair]

Buuu...idę potrzepać i sprawdzić!