» Śro lut 11, 2009 12:51
Pożegnałam,pomiziałam,pojechała.Dziewczyna z TŻ-em będą starali się dotrzeć na dworzec tak,aby Killatha nie musiała dlugo czekać na pociąg.Tri w szeleczkach,spokojniutka,chyba coś czuła,bo wetka mówiła,że od trzech dni była jakaś smutna.Ale będzie w kochającym domku,na pewno wszystko będzie super.Czekamy na wieści.