Długa historia małej Tosi z Tesco.

[Etka]

sliczniutka burasia z Tosienki

[Tyzma]

Wzruszyłam się naprawdę. Ze też ją wypatrzyłaś, ja się boję, że przy moim zakręceniu przeoczyłabym i co by było z tosią? Dobrze, że ciebie spotkała. Jest nei do poznania z takiego kichającego zapłakanego stworka jest całkiem całkiem kociczką

[ewung]

cudna Tosia-Burasia

[abrakadabra]

Meldujemy się rok później Tosia urosła i wydoroślała ale nic a nic nie zmądrzała
Wciąż kradnie jedzenie, codziennie niszczy rolkę papieru toaletowego, tłucze wilczaki i Lotkę, co wieczór odwala głupawkę itp, itd
Najlepszą kumpelą została Famcia, rozmiarowo i zabawowo dziewczny się dobrały i nie wiem co to będzie jak Famcia pójdzie do nowego domu...

[miszelina]

Tosia szaleje, jak kady zdrowy kot

[abrakadabra]

Nie chwaliliśmy sie jeszcze, że Tosia doczekała się artykułu o sobie i swojej historii w gazetce
Teraz Tośka to całkiem dorosła ale nie całkiem poważna kocica

[miszelina]

Nie chwaliliśmy sie jeszcze, że Tosia doczekała się artykułu o sobie i swojej historii w gazetce
Teraz Tośka to całkiem dorosła ale nie całkiem poważna kocica

A w jakiej gazetce ten artykuł?
Tosia cudna jest, uwielbiam burasie