AMELKA o niespotykanych oczkach prosi o domek OLSZTYN

» Pon lut 09, 2009 19:08

Gaculku, te śliczności są teraz u Ciebie?

» Pon lut 09, 2009 19:59

Niestety nie

Nie mogę wziąść więcej kotów.

Mała jest w kociarni :evil:

Od kiedy domek znalazły Miłeczka i Mafinka, to mleńka Amelka stała się bardziej widoczna. W konfrontacji z bardziej rezolutnymi koteczkami Amelka wycofywała się. W sobotę mogłam poświęcić jej więcej czasu i okazała się cudowną mruczastą, miziastą i kolankową panienką.

» Pon lut 09, 2009 20:34

Amelko

Będzie dobrze!
Niebawem znajdzie się twoje miejsce na Ziemi!

Znajdziesz domek - wspaniały i odpowiedzialny! :wink:

» Wto lut 10, 2009 10:03

Podnoszę Amelkę :!:

» Wto lut 10, 2009 12:18

Pięknooka kiciunia szuka odpowiedzialnych ludzi...

» Wto lut 10, 2009 17:36

Komu piękną czarnulkę :?:

» Śro lut 11, 2009 17:10

Jagoda* pisze:Wielbiciele czarnulki poszukiwani...

koteńka czeka...

» Śro lut 11, 2009 22:06

W wątku jednej z wyadoptowanych czarnych koteczek Brombulka umieściła następującej treści post:

brombula pisze:Czarny kot to zwierzątko niebanalne. W starożytnym Egipcie uchodził za święte zwierzę. W średniowieczu utożsamiano go z diabłem albo z czarownicą i, bywało, palono na stosie.
Polacy również uważają na ogół, że czarny kot przynosi pecha, natomiast Niemcy przeciwnie cieszą się, gdy go zobaczą, zwłaszcza w Nowy Rok, bo jest dla nich zwiastunem powodzenia. Z kolei w Wielkiej Brytanii czarny kot w domu pomaga pannom szybko wyjść za mąż i w ogóle zwiastuje powodzenie (jeśli wyjście za mąż traktować jako szczęście ...
Kto się nie boi czarnego kota?
Która chce za mąż ?

przyniósł szczęście już dwóm kotkom

może i Amelce się poszczęści ...?...

» Czw lut 12, 2009 15:34

Podnoszę koteńkę :!:

» Czw lut 12, 2009 15:53

gaculek pisze:Mamy w schornie koteczkę, która została oddana, bo ma katar
W sobotę ktoś przywiózł psa, bo okazało się, że... pies je , a to kosztuje
Tego rodzaju przypadków z każdego schronu można mnożyć.... a że nie da się tego zrozumieć...?!... ano nie da się...

Trzymajcie mnie!!

Myślałam, że szczytem wszystkiego jest brak powodów... ale to mnie przerosło. :roll:

Amelko szukaj swoich właściwych Dużych - cudna koteczko!! :ok:

» Czw lut 12, 2009 23:03

Myszi pisze:
gaculek pisze:Mamy w schornie koteczkę, która została oddana, bo ma katar
W sobotę ktoś przywiózł psa, bo okazało się, że... pies je , a to kosztuje
Tego rodzaju przypadków z każdego schronu można mnożyć.... a że nie da się tego zrozumieć...?!... ano nie da się...

Trzymajcie mnie!!

Myślałam, że szczytem wszystkiego jest brak powodów... ale to mnie przerosło.

Kilka wizyt w schronie i nie dziwi nic ...

...

Amelka nadal czeka ...