Prosze państwa oto miś-uroczy niebiesko-biały MA DOM!

» Wto lut 10, 2009 13:35

Ja zachęcam!!!!!! Odkleic się od niego nie mogę!! Już zaczęłam kombinowac zeby moze go chociaz na DT wziac (jak oczywiscie spełnię warunki:), ale mój TŻ może byc przeszkodą nie do pokonania... Mamy dwie kotki a jak go poznałam to byl strasznie antykoci, przesiąknięty jakimiś beznadziejnymi zabobonami o kotach! Także i tak się pięknie wysiliłam, skoro mamy aż dwie kotki:) Brac i sie nie zastanawiac!!!!!

» Wto lut 10, 2009 14:43

Maggie77 pisze:Ja zachęcam!!!!!! Odkleic się od niego nie mogę!! Już zaczęłam kombinowac zeby moze go chociaz na DT wziac (jak oczywiscie spełnię warunki:), ale mój TŻ może byc przeszkodą nie do pokonania... Mamy dwie kotki a jak go poznałam to byl strasznie antykoci, przesiąknięty jakimiś beznadziejnymi zabobonami o kotach! Także i tak się pięknie wysiliłam, skoro mamy aż dwie kotki:) Brac i sie nie zastanawiac!!!!!

Maggie, to dawaj instrukcje jak takiego zupełnie antykociego przekonałaś do 2 ogonków.

Ja z moim mam taki problem, ze zgadza się na dwa (ja marze o 3), ale argumentem jest, ze on bedzie mial psa. Pertraktacje trwają... :twisted:

» Wto lut 10, 2009 14:52

No więc tak: wzięliśmy najpierw Lunę, cudną dachóweczkę:) Jest to niezwykle mądra kotka bo kocha tylko mnie :twisted:

I TŻ czuł się mocno poszkodowany:) Na marginesie, moja przyjaciółka twierdzi, że Luna mnie wcale aż tak nie kocha tylko po prostu koryta pilnuje...

I powiedziałam mu, że drugiego kota on sam wybierze, testując osobiście czy miziasty, nakolankowy, etc. I tak niesmiało pokazałam mu Maggie, Maine Coon'kę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia:) I tak oto przybyła druga kotka... Ale cholera, nie mam argumetów na trzeciego. Myslalam od DT, ale ten moj TŻ to cwany jest i wie, że pewnie bym juz Helmuta nie oddała... Bo oczywiście Helmuta mu pokazałam, wspomniałam cos o DT, ale TŻ nie daje się złamac. Zgodzilby sie na DT bez problemu gdyby byl pewny ze kota oddam jak znajdę mu najlepszy dom, ale tego to nawet ja nie jestem pewna :oops:

A, i jeszcze jedno, najlepsze: zanim wzielismy MCO, staralismy sie o kocurka z DT. Nie dostaliśmy, bo mój TŻ mial podejrzewana alergie na koty (do czego się przyznaliśmy) i DT bal sie, ze jesli alergia przy dwóch kotach sie nasili, to kocurek do nich wróci. Drugi kot przybyl, po moich zapewnieniach ze drzwi sypilani będą dla ogonków zamknięte... Alergia się zupełnie cofnęła, koty wchodzą gdzie chcą, śpią z nami oczywiście, sypialnia cały dzień otwarta mimo moich wczesniejszych zapewnien i dlatego pewnie TŻ nie da się nabrac drugi raz....

» Wto lut 10, 2009 15:01

I przepraszam za OT, ale jak widzicie dużo przeszkód da się pokonac, jesli tylko ktos bardzo chce

» Wto lut 10, 2009 15:03

Na razie dzwoniłam do schronu, rozmawiałam wstępnie z jedna pania, ale czeka mnie jeszcze po 16.00 rozmowa z kierowniczka, bo niechętnie wydaja kotki tak daleko ... no i nie wiem co z wychodzeniem- tzn oczywiście przez kilka mscy by nie mógł wychodzic... ale potem pewnie by sie przyzwyczaił, to niemłody kocur, chyba nie forsowałby ogrodzenia, zeby gdzies dalej latac...

transport mam własny, transporter dla kotka też, nie byłoby problemu...

zobaczymy...

Maggie77, to Ty widziałas Hetmanka na zywo...

» Wto lut 10, 2009 15:10

Nie, nie ja:( Ja się w zdjęciach zakochałam

Znaczy w kocisku na zdjęciach!

» Wto lut 10, 2009 15:13

embro1 pisze:Na razie dzwoniłam do schronu, rozmawiałam wstępnie z jedna pania, ale czeka mnie jeszcze po 16.00 rozmowa z kierowniczka, bo niechętnie wydaja kotki tak daleko ... no i nie wiem co z wychodzeniem- tzn oczywiście przez kilka mscy by nie mógł wychodzic... ale potem pewnie by sie przyzwyczaił, to niemłody kocur, chyba nie forsowałby ogrodzenia, zeby gdzies dalej latac...

transport mam własny, transporter dla kotka też, nie byłoby problemu...

zobaczymy...

Maggie77, to Ty widziałas Hetmanka na zywo...

Daj znac jak po rozmowach, bo strasznie trzymam kciuki za Helmuta!! I czy coś jeszcze mówili o kocurku? Jego charakterze? Upodobaniach?