Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 11:44

Hm, ja bardzo żałuję, że TŻ stanowczo nie chce się dokacać w tak małym mieszkaniu, bo mi się Lusia ogromnie podoba :)
A jeszcze w kwestii podobieństwa Malagi do Pioplunia, to porównaj sobie pyszczki:
Własny punkt widzenia:
Obrazek
Prezentacja niby-prążków:
Obrazek

(hm, nie widać miniatur, to ja już nie wiem, jak to zrobić :oops: )
No i czekam na zaproszenie :smokin:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lut 09, 2009 20:30

pyszczek jak pyszczek, wg mnie całkiem normalny i idiotyzm nie rzuca się specjalnie w oczy, przynajmniej na pierwsze wrażenie :wink: liczą się czyny, nie wyraz pyszczka 8) czy Malaga zrobiła kiedyś coś godnego Piotrusia :wink: ?
a wiesz, jakoś tak mi się wydawało, że ona jest szylkretką, nie wiem dlaczego :roll: może imię jakieś takie szylkretkowe...?

wrr, mam dosyć tego Excela, nienawidzę :twisted:

zaproszenie oczywiście aktualne :lol: , ale najwcześniej w weekend 21-22 lutego :?
Ostatnio edytowano Wto lut 10, 2009 1:58 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lut 09, 2009 21:07

Wielbłądzio pisze:
wrr, mam dosyć tego Excela, nienawidzę :twisted:


Jak możesz :wink: to taki fajny program :roll: Worda, o , to można nienawidzic spokojnie.

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 22:40

Worda?? A za cóż?
W porównaniu z Excelem to taki milutki programik :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 22:50

skaskaNH pisze:Worda?? A za cóż?
W porównaniu z Excelem to taki milutki programik :twisted:


Word żyje własnym życiem i jest to życie na ogół niekompatybilne z moim, zawsze, k.., zawsze zrobi coś z własnej inicjatywy. excel grzecznie czeka aż się mu powie co zrobic - po czym wykonuje polecenie. excel jest cudowny :1luvu: jak taki puchaty, mały kotek. Ale ja nie jestem obiektywna - w excelu pracuję non stop :wink:

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 22:54

skaskaNH pisze:Worda?? A za cóż?
W porównaniu z Excelem to taki milutki programik :twisted:

Yyy...skłonnam zgodzić się..ze Skaską.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 09, 2009 23:04

O, Kalair, jak to miło :mrgreen:

P.s. Ja robiłam parę podejść do Excela, ale jakoś nie porozumiewamy się w tym samym języku :roll:
Z Wordem zdarza mi się dość często współpracować, więc chyba trochę się zaprzyjaźniliśmy ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 23:17

Cieszę się,że Ci mio! :twisted:
Excela nie lubię.Bardzo bardzo. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 10, 2009 1:55

skaskaNH pisze:Worda?? A za cóż?
W porównaniu z Excelem to taki milutki programik :twisted:


dla mnie Word też może być, całe studia pisałam długie prace, a potem miałam z niego jeszcze egzamin na specjalizacji (edytorskiej) i z tej racji umiem... to raczej Excel żyje swoim własnym życiem i robi różne rzeczy 'sam' (tj. zapewne JAKOŚ robię to ja :oops: ) - i ja często potem za cholerę nie wiem co on zrobił i jak to odkręcić :roll: :twisted:

buuu, padam :roll: i będzie pewnie tak samo przez najbliższe dwa-trzy tygodnie...

Lusia ma się chyba dobrze, w każdym razie je, była w kuwecie, pozwala brać się na ręce i po dłuższej chwili zaczyna mruczeć :D poza tym lubi całuski w nosek 8) '
Szylkrecik kochany, sami nie wiedzą co stracili, buraki jedne :twisted:

do jutra...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto lut 10, 2009 7:50

Wielbłądzio pisze:
dla mnie Word też może być,
Lusia ma się chyba dobrze, w każdym razie je, była w kuwecie, pozwala brać się na ręce i po dłuższej chwili zaczyna mruczeć :D poza tym lubi całuski w nosek 8) '
Szylkrecik kochany, sami nie wiedzą co stracili, buraki jedne :twisted:

do jutra...

Word zdobywa przewagę! :lol:

Kochane kocisko z Lusi

Dokładnie,niech żałują. :evil:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 10, 2009 10:30

Lusia lubi całuski? Czyli jednak to nie był ten domek, widocznie musi jeszcze poczekać na swoich Dużych.

Wielbładziu, jak tam na kursie? Zaprzyjaźnasz się nadal z Excelem? :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 10, 2009 12:40

Wielbłądzio pisze:pyszczek jak pyszczek, wg mnie całkiem normalny i idiotyzm nie rzuca się specjalnie w oczy, przynajmniej na pierwsze wrażenie :wink: liczą się czyny, nie wyraz pyszczka 8) czy Malaga zrobiła kiedyś coś godnego Piotrusia :wink: ?

Ale mi nie chodziło o idiotyzm, tylko o piękny pyszczek taki szczupły i czarny :) Czyny na razie nie wskazują na szczególne upośledzenie...
Wielbłądzio pisze:a wiesz, jakoś tak mi się wydawało, że ona jest szylkretką, nie wiem dlaczego :roll: może imię jakieś takie szylkretkowe...?

Może dlatego, że mam w podpisie szylkretkowy wątek? A może telepatycznie wyczuwasz, że bym bardzo chciała mieć też szylkretkę :D
Wielbłądzio pisze:zaproszenie oczywiście aktualne :lol: , ale najwcześniej w weekend 21-22 lutego :?

Heh, nie ma sprawy :) I tak w najbliższy weekend będę oglądać koty rasowe na wystawie:)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lut 10, 2009 13:49

phi, ja też mam same najrasowsze w świecie :twisted: :wink:
autobusowy, nadrzewny, działkowy, inspektowy, dwa schroniskowe, ruinowy, bazarowy i śmietnikowy 8)

sama szczupłość pyszczka to pestka :wink: fakt, że Piopluś jest jedynym futrem u mnie, które takowy posiada - ale minka na tym pyszczku... :roll: ...
ja też od lat marzę o szylkretce,jedna miała już zresztą zostać u mnie na stałe... i zostałaby, gdyby ten cholerny marmur-olewacz jej nie zaszczuł :twisted: teraz chociaż przez chwilę nacieszę się Lusią :wink:

do wieczora...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto lut 10, 2009 21:26

Wielbłądzio pisze:phi, ja też mam same najrasowsze w świecie :twisted: :wink:
autobusowy, nadrzewny, działkowy, inspektowy, dwa schroniskowe, ruinowy, bazarowy i śmietnikowy 8)

Ja z kolei mam rasy: podrzucony, piwniczny, od uśpienia 8)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lut 10, 2009 21:31

Ja mam: lotniskowy, domowy, śmietnikowy :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości