SPOKOJNA SZYLKRETOWA LIWIA MA DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Czw lut 05, 2009 20:38

Liwia jest cudowna. Marzy mi się szylkrecia... :love:

hopsnę piekną kotę :ok:

» Pt lut 06, 2009 0:44

tillibulek pisze:Liwia jest cudowna. Marzy mi się szylkrecia...

hopsnę piekną kotę

Oj jest cudowna! Ale widzę tu małe zainteresowanie naszą Liweczką

Zeby nie zapeszać- domek blisko, trwają rozmowy!

» Pt lut 06, 2009 11:04

To ja też potwierdzam że rozmowy trwają. Dom jest super fajny ale okrutnie przez los doświadczony. Stracił tydzień temu kotkę. Odeszła bo miałą przewlekłą niewydolnosć nerek. To był mój tymczasik. Mimo szybkiej akcji nie udało się jej uratować.
Myślę że się umówimy na wizytę jak tylko domek potwierdzi bo TŻ chory i nie może jeżdźić samochodem. Jakby co to mogę pomóc domkowi w transporcie.

» Pt lut 06, 2009 11:07

Pieczarka pisze:To ja też potwierdzam że rozmowy trwają. Dom jest super fajny ale okrutnie przez los doświadczony. Stracił tydzień temu kotkę. Odeszła bo miałą przewlekłą niewydolnosć nerek. To był mój tymczasik. Mimo szybkiej akcji nie udało się jej uratować.
Myślę że się umówimy na wizytę jak tylko domek potwierdzi bo TŻ chory i nie może jeżdźić samochodem. Jakby co to mogę pomóc domkowi w transporcie.

» Pt lut 06, 2009 23:41

Doczytałyśmy wszystko, i cieszymy się ogromnie (nie zapeszając :oops:

) wraz z Wami :1luvu:

za Liwkowy domek

» Sob lut 07, 2009 21:19

:D wow, to sprawdzony domek, wiadomo, ze dobry skoro tak czule zaopiekował się chorą koteczką - trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie TŻ-a i udaną adopcję

:D

» Pon lut 09, 2009 5:11

Podnosze o swicie

co slychac w sprawie Slicznoty ?
zo

» Pon lut 09, 2009 11:50

Na razie nic nie słychać. Domek chory nie ma kiedy akcji zapoznawczej przeprowadzić. Zastanawiam się czy nie zabrać kici do weta i jechać od razu do domku.

» Pon lut 09, 2009 18:25

Pieczarka pisze:To ja też potwierdzam że rozmowy trwają. Dom jest super fajny ale okrutnie przez los doświadczony. Stracił tydzień temu kotkę. Odeszła bo miałą przewlekłą niewydolnosć nerek. To był mój tymczasik. Mimo szybkiej akcji nie udało się jej uratować.
Myślę że się umówimy na wizytę jak tylko domek potwierdzi bo TŻ chory i nie może jeżdźić samochodem. Jakby co to mogę pomóc domkowi w transporcie.

A ta koteczka juz wczesniej chorowała na nerki? Jakie są objawy?

Kciuki za Liwię :ok:

Podrzucę

» Pon lut 09, 2009 22:20

tillibulek pisze:
Pieczarka pisze:To ja też potwierdzam że rozmowy trwają. Dom jest super fajny ale okrutnie przez los doświadczony. Stracił tydzień temu kotkę. Odeszła bo miałą przewlekłą niewydolnosć nerek. To był mój tymczasik. Mimo szybkiej akcji nie udało się jej uratować.
Myślę że się umówimy na wizytę jak tylko domek potwierdzi bo TŻ chory i nie może jeżdźić samochodem. Jakby co to mogę pomóc domkowi w transporcie.

A ta koteczka juz wczesniej chorowała na nerki? Jakie są objawy?

Kciuki za Liwię Podrzucę

Chyba nie chorowała. To nie jest mój tymczasik więc nie wiem. Ja tylko pośredniczę. Domek jest bardzo przewrażliwiony na tym punkcie bo już stracił kotkę. Wiem że tak nie można myślec ale czasami bywa to trudne.

» Wto lut 10, 2009 9:51

Hop po domek

» Wto lut 10, 2009 13:49

Pieczarka, moje pyt dotyczyło ich poprzedniej koteczki. Tej, ktora miałą przewlekłą niewydolnosc nerek. Napisalas, ze to byl Twoj Tymczasik. Chodzi mi o to, czy ta przewlekła niewydolnosc nerek wyszla dopiero po oddaniu kotki do DS, bo jesli tak, to znaczy, ze wczesniej nie bylo widac, zeby cokolwiek bylo nie tak...

Podrzucę Liwkę...

» Wto lut 10, 2009 23:27

Pieczarko czekamy. Ta Pani się już nie odezwała

» Śro lut 11, 2009 14:57

To Liwia do gory, po najlepszy domeczek!! :ok:

» Śro lut 11, 2009 15:38

Nie ma cały czas decyzji. Niedawno wróciłam bo odbierałam dwie kotki. Już je wystawiałam w adopcjach puchatkowa.

SPOKOJNA SZYLKRETOWA LIWIA MA DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kto przegląda forum