ania_36 pisze:Jedziemy do chrześniaczki na urodzinki.
Usprawiedliwienia niestety nie mam.
Ale strasznie żałuję.
Aniu a ja chciałam osobiścieTobie podziękować za naszą Jagusię
A wiecie,że widzialam się z Anią u Gishy i żadna z nas nie pamiętala,że się już kiedyś spotkalyśmy jak brałam od niej malutką Jagusię.Pamiętam jak Ania powiedziała,że Jagusia jest jej ulubienicą
Po jakimś czasie mnie coś olśniło napisałam smsa i Ania potwierdziła,że Jagusię dostalam wlaśnie od niej
Teraz Jagusia jest już dorosla śliczną Jagodą,przemiłą i najbardziej pocieszną z moich kotów.Potrafi spaść z kanapy podczas drzemki,albo zsunąć się po szafkach kuchennych po nieudanym skoku na blat.A wczoraj kręciła się w kółko usiłując złapać swój ogon i jak się zatrzymywała to nie mogła złapać pionu









