ADOPCJE PUCHATKOWA III.. 'persy' na łańcuchu.. :(( s. 98..

[Sabeena_]

Jek - masz zdjecie na komputerze

wchodzisz na www.imageshack.us

robisz przegladaj i wybierasz zdjecie a potem klikasz host it

i pojawiaja ci sie gotowe linki;)

wybierasz i wklejasz linka na forum - i juz...

Tak, przyznam, Batumi chce i sie stara...o konkretnego kota a mysle ze to jest wazne, swiadomosc DT ze ktos chce tego i koniec;)

aczkolwiek nigdy nie wiadomo czy nie bedzie niespodzianek;)

edit: akcja 5,10,15

Sluchajcie, wiadomo ze kazdy pomaga Puchatkom jak moze...

jesli ktos moze wplacic wieksza sume to super

ale na pewno sa wsrod nas osoby ktore moglyby wplacic mniejsza sume, za to systematycznie...

czyli z zalozenia - ustawiamy sobie stale zlecenie, albo po prostu pamietamy i co miesiac wplacamy albo 5 albo 10 albo 15 zl...

niby niewiele, ale jesli 10 osob wplaci 5 zl to juz mamy 50;)

10 wplacajacych 15 zl da nam 150...

to by byly stale realne wplaty na ktore mozna liczyc i ktore dawalyby mozliwosc jakiego planowania...

co o tym myslicie??

[Serniczek]

ja za......

[Jek]

Saabena - próbowałam, zawiesiłam kompa. Kurs krok po kroku z fotosika - komp odmówił współpracy. Nie jest zepsuty. Po prostu ja i komputery jesteśmy niekompatybilni. Może jak jutro popatrzę na ręce informatyczki, zrobię pod jej okiem kilka prób na firmowym kompie coś z tego wyjdzie.

A co z moim pytaniem? Batumi doczekał się odpowiedzi. Też bym chciała...

edit: jestem za jeśli chodzi o wpłaty.

[Serniczek]

musisz napisać mi jakie podjęłas działania i co z tego wyszło lub nie -najlepiej na pw.Może dlatego nie wyszło,że robiłas to dla kogoś?a ten ktoś pozostawał mało znany? nie wiem.....a osoba z która załatwiałas adopcje puchatka nie podała powodu odmowy?

[Sabeena_]

Nawet moj wieszajacy sie laptop wytrzymuje imageshacka

Hmmm, Batumi jest osoba chcaca adoptowac... i wybrala konkretnego kota o ktorego sie stara, mysle ze o to chodzi...

[batumi]

Dołączam sie do akcji 5, 10, 15 tylko ponieważ ja nowicjusz to nie wiem jakie konto, podpowiedzcie

[Sabeena_]

o konto to uderzac do Serniczka;)

[kiwi]

Poszlo troszke na konto

[Jek]

Nawet moj wieszajacy sie laptop wytrzymuje imageshacka

Sorry za ot, ale kiedyś tylko dotykając klawiaturę spaliłam płytę główną. Ile razy załatwiłam oprogramowanie - tego nie wie nikt. W kompie służbowym pamięć odmawiała ze mną współpracy. Podobno gryzły się kości - tyle że po założeniu do kompa koleżanki o identycznych parametrach wszystko działało o.k. Mam silne biopole . Chyba...

[Legnica]

Mogę zająć się i poprowadzić bazarki w czyimś imieniu,oczywiście dla Puchatkowa,ale i tak niezbędne są zdjęcia fantów.Może na maila?
I koniecznie trzeba by było ustalić jakieś zasady,bo ja wystawiam bazarek z czyimiś fantami,ale za wysyłkę fantów odpowiedzialna byłaby osoba przekazująca te fanty i tu nie bardzo wiem jak miało by to wyglądać?

[Georg-inia]

dziewczyny, znów łódzki schron nie wiem, co to za "rasa" bo kot jest naprawdę duży, ale też nie mam pojęcia, ile z tego to futro, bo nie dało się dotknąć. W sobotę kotka (tak ma w karcie, ale po Amandzie, który okazał się kocurkiem z wyszytą cewką i amputowanym prąciem, to ja już głowy nie położę) była w klatce, leżała w kuwecie i rzucała się przez pręty na ludzi. W niedzielę przekładaliśmy na boks ogólny, niestety za pomocą chwytaka, innej możliwości nie było przy przekładaniu poszedł czerwono zabarwiony mocz, oczywiście został wezwany natychmiast wet, coś koci zostało zaaplikowane, ale nawet nie bardzo wiem co (nie ja przekładałam, za bardzo boję się kotów ) Kotka (?) jest na boksie ogólnym bo tam czuje się zdecydowanie lepiej i będzie leczona, ale... wiadomo, nie?

To jest Odetta:



z ogonem


a tak robi jak próbuje się ją dotknąć
[/quote]

[Ruach]

usmieszki są do Jek.....

[Ruach]

dziewczyny, znów łódzki schron nie wiem, co to za "rasa" bo kot jest naprawdę duży, ale też nie mam pojęcia, ile z tego to futro, bo nie dało się dotknąć. W sobotę kotka (tak ma w karcie, ale po Amandzie, który okazał się kocurkiem z wyszytą cewką i amputowanym prąciem, to ja już głowy nie położę) była w klatce, leżała w kuwecie i rzucała się przez pręty na ludzi. W niedzielę przekładaliśmy na boks ogólny, niestety za pomocą chwytaka, innej możliwości nie było przy przekładaniu poszedł czerwono zabarwiony mocz, oczywiście został wezwany natychmiast wet, coś koci zostało zaaplikowane, ale nawet nie bardzo wiem co (nie ja przekładałam, za bardzo boję się kotów ) Kotka (?) jest na boksie ogólnym bo tam czuje się zdecydowanie lepiej i będzie leczona, ale... wiadomo, nie?

To jest Odetta:



z ogonem


a tak robi jak próbuje się ją dotknąć

[/quote]

cudna baba..........

wyglada na syberyjskiego..........

a skąd w schronie? coś wiadomo?

[Georg-inia]

a skąd w schronie? coś wiadomo?

no niestety nic... tyle, że przyszła w piątek 6-go i że ma prawdopodobnie koło 3 lat...

[Serniczek]

masz Ci los biedne kocisko ale pięęęękna