Dzięki Dziewczyny!
Dopiero jestem w stanie usiąść na chwile, od. 1.30 w nocy 90% spędziłam w łazience. Pewnie tz przywlókł tego wirusa ze szpitala.
Melka bez sterydu na szczęście, noc miałyśmy ciężką, ale to przede wszystkim ze względu na mnie.
Oczywiście do pracy nie poszłam

zadzwoniłam rano i zaproponowałam, że możmy zmienić umowę na taką zaczynającą się za tydzień, bo zaczynać prace i to okres próbny od zwolnienia-nie za bardzo
Teraz Melcia śpi, nosio zapchany, zaraz jej kropelki zapuszcze.