Dziękuję serdecznie za wszystkie miłe słowa - nawet teraz, robiąc obiad, obserwuję przez okno co się dzieje na dworze ... Wiecie tylko, że ja myślę, że mojego kota ktoś przygarnął i dlatego raczej liczę na to, że ktoś zadzwoni niż Maniek sam wróci - chyba, że go wypuszczą. Ale chodzę i kiciamwieczorami
Dziękuję za miłe słowa wszystkim. Jest jednak przygnębiające to, że minął 8 tydz. jego nieobecności. Tak bardzo tęsknię za moim Maniusiem, strasznie się przywiązałam... Czy jeszcze zobaczę mojego kocurka?
Dziękuję za miłe słowa wszystkim. Jest jednak przygnębiające to, że minął 8 tydz. jego nieobecności. Tak bardzo tęsknię za moim Maniusiem, strasznie się przywiązałam... Czy jeszcze zobaczę mojego kocurka?
Nie trać nadziei! Moja Mama miała kiedys kota, który przychodził tylko na zimę a jak tylko przychodziła wiosna szedł w swiat! I przeżył tak ok. 8 lat.
Musisz chodzić, pytać, kiciać i obserwować. Mocne kciuki
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Dzięki za wsparcie Kolo moich ogloszen pojawily się jakieś inne z kotem, ktos go szuka ... Ech, koty u nas tak giną. Martwię się, że on już do kogoś się przyzwyczaił i nie będzie chciał wrócić ... Albo ktoś już go pokochał i nie zechce oddać To juz tak długo, a ja wciąż znajduję kosmyki jego sierści w domu ...
kaasiulkaa;)
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 22:10 Temat postu:
Nie trać nadziei! Moja Mama miała kiedys kota, który przychodził tylko na zimę a jak tylko przychodziła wiosna szedł w swiat! I przeżył tak ok. 8 lat.
Musisz chodzić, pytać, kiciać i obserwować. Mocne kciuki OK OK OK OK
Pan weterynarz opowiadał mi, że ma takich pacjentów co na wiosnę wychodzą z domu, a wracają na zimę - ale mój to kastrat, nie powinien łazikować
Wiecie co, znajoma opowiadała mi dzisiaj, że jakś miesiąc temu widziała zabitego na ulicy kota, podobnego do mojego Nie była na 100% pewna ... Mam mieszane uczucia, w sumie w okolicy jest sporo czarno-białych kotów, a ona widziala go jadąc samochodem. Żeby to nie był on Ciałka już nie ma, więc nie mogę sama ocenić
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier