Drombo vol. III - nowe zdjęcia - s.98! :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 18:54

vadee pisze:
Mysza pisze:bywa tak oczywiście, ale to by się można martwić jakby mała miała już pod 1,5 roku, a toż to dzieciak jeszcze

no też mi się tak wydawało, ale zawsze ufałam każdemu zdaniu mojej wetki jak słowu objawionemu, a teraz mi powiedziała, że jakby nie dostala do marca, to warto zrobić testy :/

Na co, na FIPa? Na którego nie ma miarodajnych testów? :roll:

a poza tym dziewczyny nie szalejcie z kaftanikami
weźcie dla spokoju sumienia i jakby któraś rozlizywałą ranę, no to załóżcie.
Ale małym cięciem kotki się nie interesują. Przelecą jęzorem jak i resztę skóry i tyle. Żadnej nie zakładałam nigdy kaftanika.

eee choć nie, jednej. Nie sikała, nie jadła w nim. Zdjęłam.
No chyba, zeby kaftanik stodować jako ogranicznik ruchów. bo nie wiem jak Pchełce wytłumaczysz by dobę po sterylce nei skakała ;) A w kaftaniku faktycznie moze mieć mniejszą ochotę :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 18:59

no mój wet mówi to samo. klosz na początek ma być tylko obowiązkowo. i będę pilnować kluchy tłumacząc dziecięciu, że nie wolno skakać na szafę, bo grzeczne dziewczynki tego nie robią Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lut 09, 2009 21:44

Mysza, wiem, że nie ma testow, ale wetka mi mówila o wyliczaniu proporcji czegośtam w krwi, co może dać chociaż jakieś przesłanki w którymś z kierunków ;) Miluś Efrei miał robione to samo.


A Pchełka jest biedna, najgorzej znosi rujkę :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 6:43

na co więc czekasz?nie myśl o sobie i swoim strachu tylko o dziewczynkach, że muszą się meczyć w tej rui.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lut 10, 2009 9:18

vadee pisze:Mysza, wiem, że nie ma testow, ale wetka mi mówila o wyliczaniu proporcji czegośtam w krwi, co może dać chociaż jakieś przesłanki w którymś z kierunków ;) Miluś Efrei miał robione to samo.


A Pchełka jest biedna, najgorzej znosi rujkę :(


Jak Mela dostala rujke to byl isny hard core. Decyzja - kastracja Gizma dla bezpieczenstwa, wygaszenie rujki u Meli tabletkami. Potrzebna byla tylko jedna tabletka, po ktorej nic jej nie dolegalo. Rujka przeszla po kolo 3 h od podania, kotek sie nie meczyl, ale do nastepnej nie czekamy - pierwsza wolna sobota i ciach ciach.
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Wto lut 10, 2009 12:15

No to zaczynamy odkładać kasę :D jednak 3 sterylki to już trochę jest ;)


A Pela śpiewa jak Pavarotti :lol:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 15:50

a ile u was sterylka kosztuje?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lut 10, 2009 15:59

nie mniej niz 250

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 16:04

o matko! 8O u mnie kocur 80 zł, a kotka 150 zł. ale ja w małej dziurze mieszkam i to w sumie też wydatek jest.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lut 10, 2009 19:04

no to niezle :D to ciachniesz oba za tyle, za ile my 1 xD

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 19:06

ceny zabójcze :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lut 10, 2009 19:09

Jeszcze lepiej potrafią sobie czasami krzyknąć w lecznicach, np. 40 zł za założenie wenflonu 8O

Albo kiedyś poszłam do Sumińskiej (dość znana w W-wie wetka), pokazuję kota z małym łysym plackiem na pyszczku,
ja: wydaje mi się, że to alergia.
ona spojrzała, potarła wacikiem: tak, to alergia.

i za to skasowała 50 zł :roll:


Na szczęście moja wetka jest normalna (a nawet czasem przegina i strasznie mało nam liczy) i za przegląd bez podawania leków czy obcinanie pazurków zwykle nic nie bierze w ogóle.

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 19:12

weterynarz popłatny zawód. w dużym mieście obok nas jest bardzo znana pani doktor. świetny fachowiec, dobre podejście, ale takie ceny, że włosy dęba stają. a ile płacisz za szczepienie?ja ostatnio wyskoczyłam z 90 zł za 2 sztuki :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto lut 10, 2009 19:15

szczerze mówiąc nie pamiętam, ale wydaje mi się, że coś ok 45-50 zł właśnie ;)

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 19:17

trza się było uczyć :D jeszcze 3 dni i będę miec ferie :dance2:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 149 gości