LUCY URODZILA TRZY SLICZNE MALUSZKI :)) NOWE FOTKI S 97 :))

» Pt lut 06, 2009 19:16

borosia - pojawia sie i szybko znika, kochana nasza cioteczka :1luvu:

na zbiorowym zdjęciu teraz widze róznice między maluszkami ale malutka sie nie da! i szybko dogoni, przegoni kocie towarzystwo!

» Pt lut 06, 2009 21:28

A ja od 3 dni nie miałam powiadomień, aż sama odnalazłam wątek i doczytuję.
Coraz fajniejsze te łobuziaki :lol:

Aniu uważaj z tą wiszącą kuleczką na drapaku. Mój Dyzio jak był mały okręcił sobie łapkę i gdyby nie to, że byliśmy w domu mogło się naprawdę źle skończyć. Musiałam ją urwać, bo nie mogłam go wyswobodzić.

Mam prośbę (myślę, że inni mnie poprą

) zrób jakiś filmik z Maleńką w roli głównej.

» Pt lut 06, 2009 22:59

Amika6 pisze:A ja od 3 dni nie miałam powiadomień, aż sama odnalazłam wątek i doczytuję.
Coraz fajniejsze te łobuziaki
Aniu uważaj z tą wiszącą kuleczką na drapaku. Mój Dyzio jak był mały okręcił sobie łapkę i gdyby nie to, że byliśmy w domu mogło się naprawdę źle skończyć. Musiałam ją urwać, bo nie mogłam go wyswobodzić.

Mam prośbę (myślę, że inni mnie poprą ) zrób jakiś filmik z Maleńką w roli głównej.

o rany Amika ale mnie wystraszylas z ta kuleczka

nie wiedzialam,nigdy by mi do glowy nie przyszlo

a ten filmik z mala to dobry pomysl,tyle ze zawsze mi ciezko upolowac bo ona wiecej spi niz chlopaki,ale postaram sie,bedziemy polowac jutro

» Pt lut 06, 2009 23:28

sarra pisze:o rany Amika ale mnie wystraszylas z ta kuleczka nie wiedzialam,nigdy by mi do glowy nie przyszlo

a ten filmik z mala to dobry pomysl,tyle ze zawsze mi ciezko upolowac bo ona wiecej spi niz chlopaki,ale postaram sie,bedziemy polowac jutro

Jeśli jest na sznurku, to raczej jest bezpieczna, ewentualnie możesz na razie skrócić robiąc pętelkę lub kilka supełków.
Moja kuleczka była na gumce i dość mocno zacisnęła się małemu na łapce. Zresztą ja nigdy nie zostawiam do zabawy żadnych sznurków, bo poprzednia kotka potrafiła okręcić sobie tułów sznurkiem od kocich zabawek i wolę nie ryzykować.

» Pt lut 06, 2009 23:48

Jest na sznurku,jak narazie to do tej pory to kuleczka byla zakrecana dokola tego na czym wisi :roll:

ale bede miec oko bo to przeciez nigdy nie wiadomo z szogunami :roll:

» Sob lut 07, 2009 9:21

Dzień dobry Wszyskim

maluszki się wyspaly?

» Sob lut 07, 2009 18:29

Witaj Aniu,dopiero zagladamy

Maluszki nocki przesypiaja ladnie,ale rano jak tylko slysza ze juz ktos wstal to one tez.Wczoraj przed snem Charlinek zwiewal na dol :lol:

odkryk gowniarz jeden jak sie chodzi po schodach i doslownie takim sprintem ze az sama bylam w szoku,cos jak Max na filmiku kiedy zwiewal z kojca.Nie moglismy ich wczoraj pozbierac bo sie tak rozsypaly :lol:

,co Charlinka przynioslam do pokoju,jeszcze sie nie odwrocilam a on juz prosto do schodow i na dol wyrywa :lol:

Ale sie usmialam do lez

Dzis rano tez zwial a ja akurat mialam wychozic na poczte i mi sie spieszylo a on sobie zabawe urzadzil

No to Luska za nim,bo ona im na dol jeszcze schodzic nie pozwala,a jak Luska poleciala za Charlinem na dol to Maxio zostal sam na czubku schodow i plakal w nieboglosy bidula a Luska niewiedziala co ma robic.Dobrze ze wujek Samson przyszedl z pomoca i nie pozwolil malemu zejsc na dol.Samson bardzo go kocha,tuli tak jak Luska-dopiero wczoraj to zauwazylam

,podnosi lapke jak maly chce wlezc pod niego,ciuma w nosek,ociera sie o niego a czasem potrafia tak na przeciw siebie siedziec i patrzec sobie w oczy

.Maxio troche podskakuje do Samsona,syczu troche na niego i byc moze dlatego Samson go tak toleruje ale lapka czasem pacnie,natomiast Lucky to az sie trzesie jak ma kolo niego przejsc

,mala nieruchomieje,jezy sie,syczy

a Samson tez ja lapka pacnac potrafi-no coz kolejna baba w domu to musi jej pokazac gdzie jej miejsce jak wszystkich innych-bidak tyle juz bab w domu ma.Charlinek to tak potrafi przyjsc,popatrzec,dac buzi no i Samson sie akochal.Ja tez :lol: