AMELKA o niespotykanych oczkach prosi o domek OLSZTYN

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 07, 2009 23:11 AMELKA o niespotykanych oczkach prosi o domek OLSZTYN

AMELKA jest drobniutką czarną koteczką, która ma około roku. Została oddana do schroniska przez swojego właściciela – konkretnych powodów brak.

Niezwykłość Amelki polega na jej nieprzeciętnych, pięknych i WIELKICH oczkach. Kiedy wchodzi się do pomieszczenia, w którym przebywa koteczka od razu widać te cudowne, czarujące, uwodzące spojrzeniem oczy. Takie oczy, to prawdziwy skarb (każda kobieta o tym wie :wink: ). Futerko Amelki jest mięciutkie, puszyste i gęste.

Koteczka jest lekko nieśmiała, ale chwila cierpliwości wystarcza, by zaczęła się ocierać, przymilać, sadowić na kolankach. Potem rozpoczyna się koncert pięknego, zniewalającego mruczenia.

Wysterylizowana, zaszczepiona, odpchlona.

Schronisko to nie jest miejsce dla takiej cudowności!!! POKOCHASZ AMELKĘ???

KONTAKT: 693633211

A oto Amelka i jej czarowne oczęta, których niestety nie oddaje żadne zdjęcie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lut 13, 2009 21:17 przez gaculek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 07, 2009 23:18

Ja mogę potwierdzić i to nie tylko co do wyglądu! Kotulka tak słodko ładuje się na kolanka. A tymi oczkami tylko woła miziaj i kochaj.
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 10:56

Podnoszę śliczną koteczkę, może ktoś pokocha te oczęta...
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 16:45

Może jakiś domek zakocha się w Amelce ...?...
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 18:36

Wielbiciele czarnulki poszukiwani...

Jagoda*

 
Posty: 592
Od: Nie maja 11, 2008 15:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 18:42

Ludzie są nienormalni ja mam problemy żeby moje tymczasy oddać w dobre ręce,a oni do schroniska oddają :(
Obrazek

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Nie lut 08, 2009 19:23

elwira zięba pisze:Ludzie są nienormalni ja mam problemy żeby moje tymczasy oddać w dobre ręce,a oni do schroniska oddają :(
Obrazek

Widocznie jak maleńka podrosła, to przestała być atrakcyjną zabawką :evil:
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 22:21

Podnoszę tę piękną koteczkę :!:
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 08, 2009 22:29

hop śliczna koteczka
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Nie lut 08, 2009 23:10

:1luvu:

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 09, 2009 11:50

Tulula pisze:hop śliczna koteczka

Hop po domuś :!:
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 09, 2009 13:03

gaculek pisze:
elwira zięba pisze:Ludzie są nienormalni ja mam problemy żeby moje tymczasy oddać w dobre ręce,a oni do schroniska oddają :(
Obrazek

Widocznie jak maleńka podrosła, to przestała być atrakcyjną zabawką :evil:


Pewnie, że są nienormalni. Przeglądam fotki moich kotów - kociaste były fajne, kiedy były malutkie, szczególnie 3-tygodniowa kuleczka ze sterczącą antenką Oliwka. Ale burasek Filunio wypiękniał, kiedy dorósł. Jako kocię wcale nie był tak śliczny, jak teraz. Słowo daję - on się bardzo intensywnie wybarwił i zgęstniał mu podszerstek. Samo obserwowanie rozwoju kotów to przecież ogromna przyjemność. Moje dorosłe stado bawi się tak samo, jak małe kociaki (gonitwy, zapasy, polowanie na plamkę światła z laserka itp.). Mam skalę porównawczą i stanowczo stwierdzam - duże koty są fajniejsze od kociąt.

Ja jestem blondynka, w dodatku ciemna, więc nie wszystko potrafię zrozumieć. Powiedzcie mi, jak można pozbyć się własnego zwierzaka? Jak można oddać do schronu, wyrzucić na ulicę? To jest coś, co naprawdę przekracza moje możliwości rozumienia.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 09, 2009 14:46

Mamy w schornie koteczkę, która została oddana, bo ma katar :evil:
W sobotę ktoś przywiózł psa, bo okazało się, że... pies je 8O , a to kosztuje :evil:
Tego rodzaju przypadków z każdego schronu można mnożyć.... a że nie da się tego zrozumieć...?!... ano nie da się...

Podnosze Amelkę w nadziei na domek :!:
Obrazek

gaculek

 
Posty: 275
Od: Śro gru 03, 2008 11:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 09, 2009 15:31

Ja się zakochałam w oczkach Amelki :1luvu: . Domku to przepiękna miziasta panienka!
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 09, 2009 18:56

gaculek pisze:Podnoszę śliczną koteczkę, może ktoś pokocha te oczęta...


Ja już jestem w tej czarnulce zakochana :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 12 gości