Moje 6 cudów świata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 07, 2009 23:32

Andziulka, kotki najlepiej pocieszą :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 07, 2009 23:35

tosiula pisze:Andziulka, kotki najlepiej pocieszą :wink:


OOO Tosiulka nie śpisz 8O

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 07, 2009 23:45

andziula20 pisze:
tosiula pisze:Andziulka, kotki najlepiej pocieszą :wink:


OOO Tosiulka nie śpisz 8O

Koty się tłuką. Mają otwarty balkon i szalają. :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lut 08, 2009 9:50

andziula20 pisze:A moze jakąs foteczkę Pankracka mozna prosić :?: :)


Nie potrafię wstawiać na forum, ale barrrrrdzo chętnie przyślę, jeżeli podasz mi adres mailowy (na PW).

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lut 08, 2009 15:30

Witanko :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lut 08, 2009 17:54

tosiula pisze:Witanko :P


cześć Tosiula!

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 08, 2009 18:23

dzisiaj mija tydzień jak nie ma Kobranoci... :cry: Staram się za dużo o tym nie myśleć i koncentrować się na moich tu obecnych trolach.

Ale dzień był miły, bo byłam odwiedzić CoToMa i fajnie było pogadać sobie.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 08, 2009 20:16

Andziula, pozdrawiam, i mizianki dla koteczków ślę.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 08, 2009 22:26

anita5 pisze:Andziula, pozdrawiam, i mizianki dla koteczków ślę.


dzięki Anitko :D

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 09, 2009 14:06

Przed chwila podałam kotkom lunch, dostały tuńczyka i biegły do kuchni jak takie male kaczuszki, jeden za drugim, równiusieńko. Na czele z najmniejszą Majeczką. Jak to komicznie wyglądało... I nie wiem czym ten tuńczyk był "nafaszerowany" bo biegaja teraz jak torpedy. Majka biega bokiem z napuszonym ogonem i grucha, Bazyl śpiewa, Kuba wymachuje łapami i zaczepia...

Nie wiem czy to ma coś wspólnego, ale tak ze dwa dni po smierci Kobranocki Bazyl zaczął koncertować w nocy. On zawsze był dość gadatliwy, ale teraz jak przekupa, w dzień gada, w nocy się drze. Aż czasem muszę wstawać do niego bo się boje że sąsiadów obudzi.

Posprzątałam trochę w domku, teraz jem śniadanie ( ja zawsze najpierw muszę zrobić, a potem mogę spokojnie jeść) i za niedługo pójdę z pieskiem na długi spacer na wały.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 09, 2009 14:11

To musiał być niezły widok :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lut 09, 2009 14:35

Andziula ,fajnie się czyta takie piękne opowiesci o twoich koteczkach :wink:
Pisz ,jak najcześciej :wink:

Na walach,to my dwa lata temu jeżdzilismy na spacerki z Maniusiem,ale po do drugiej stronie :lol: No i tylko latem :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 09, 2009 16:50

andziula20 pisze:Przed chwila podałam kotkom lunch, dostały tuńczyka i biegły do kuchni jak takie male kaczuszki, jeden za drugim, równiusieńko. Na czele z najmniejszą Majeczką. Jak to komicznie wyglądało... I nie wiem czym ten tuńczyk był "nafaszerowany" bo biegaja teraz jak torpedy. Majka biega bokiem z napuszonym ogonem i grucha, Bazyl śpiewa, Kuba wymachuje łapami i zaczepia...


Wesoło masz :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto lut 10, 2009 1:02

moja kicia " na szczęście", kochana Dianka Obrazek

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 10, 2009 1:07

andziula20 pisze:moja kicia " na szczęście", kochana Dianka Obrazek


Jakie poważne, głębokie kocie spojrzenie :love: Przepiękna :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Paula05 i 128 gości