POMOCY!!!! już nigdy niedy nigdy więcej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2009 2:29

dellfin612 pisze:
Sarro, nie odwiedzałam ostatnio Twojego wątku :oops:
nie mogłam się obrobić. Już mi go brakuje, na dniach wracam do normalnego forumowego życia :lol:


Delfinku no daj spokoj,nic nieszkodzi ja z checia zagladam do was :D




sarra pisze:A pelzaki fajniaste takie sa :1luvu: czy one juz otwieraja oczka??
no i jakiej plci sa,czy obydwie to dziewczynki?


[quote=''dellfin612'']No tak, co do płci, to nie wiem. Pytałam weta, to odpowiedział, że mogłam wcześniej zapytać, a teraz mają mokre brzuszki (bo właśnie masował) i nie wie 8O
[/quote]

toz to szok ze wet nie wie :lol:

tak wygladaja chlopaki

Obrazek Obrazek

u dziewczynek obie dziurki sa bliziutko siebie a u chlopaczkow te sikawki i miejsca na przyszle jajecka sa troszke wybrzuszone i nieco nizej niz u dziewczynek :wink:

no i martwi mnie troche waga buraska,wlasnie nasza Lucki tak miala ze jej waga od kilku dni stala i wiesz co bylo potem :( teraz juz mala nabiera sil ale wciaz taki patyczak calineczka.Dawaj mu jesc ile wlezie.
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Nie lut 08, 2009 2:43

Oj, Lucki to wszystkim napędziła stracha.
Tak się cieszę, że już z górki :lol:


Co do zdjęć Twoich chłopców, to wiesz,
ja jutro zrobię fotki pełzakom
Ciekawe co będzie widać, bo one gdy nie śpią, to cały czas łapeńkami przebierają :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 08, 2009 2:57

ariel pisze:Takie maluchy pół butelki nie wypiją, zresztą zawsze można robić dolewki. Tym bardziej, że mleko szybko stygnie a przy z chłodnym miewają biegunki.


Ja wymyśliłam, zresztą ktoś już coś takiego pisał,
że butelkę należy umieścić w szklance z gorącą wodą.
Przez wystarczająco długi czas temperatura mleka utrzymuje się na jednym poziomie.
Pobieram strzykawką / pipetką; ich zawartość jest dość szybko wypijana,
szybko pobieram następną porcję i mleko ma przez cały czas w miarę dobrą ciepłotę.


Necraria, dziękuję, że udzielałaś dziewczynom wyjaśnień.
Byłaś takim przytomnym obserwatorem i słuchałaś doktorka :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 08, 2009 3:02

takim maluszkom to ci bedzie ciezko fotki zrobic, one sie wierca i krzycza,ja te robilam jak juz mialy jakies dwa tygodnie,ale mozesz sobie juz sprawdzic i z tymi fotkami porownac co tam pod ogonkami sie kryje :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Nie lut 08, 2009 3:19

GreenEvil, dziękuję za ofertę pożyczenia butli (chyba właśnie zrozumiałam co napisałaś :oops: )

Ale wydaje mi się, że gdy już te szkraby wykarmię, to kolejna butla "w rodzinie" :wink: czyt. kociej rodzinie, na pewno się przyda.
Dziękuję, że pomyślałaś o tym. :lol:

Obrazek

Tyle tu jest wskazówek co do tych sklepów i linki,
że jeszcze przed nalewką złożę zamówienie na taką butlę jaką pokazała Sarra


Sarro, ja się tak przyglądam tym sexi fotkom i myślę,
że twoi chłopcy są już jednak, że się tak wyrażę, w pełni ukształtowani
i może dlatego nie przypominają tymi wypiętymi tyłeczkami pełzaków :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 08, 2009 3:45

Na tych fotkach to mieli zaledwie dwa tygodnie :lol: i te jajca a raczej sikawki niewiele sie roznia od takich kilku dniowych :lol:

tu masz 5cio dniowa sikawke tyle ze nie wyrazna bo sie wiercil i machal lapkami :lol:

Obrazek


Delfinku a co do butli to ja wysle tobie chyba ze dziewczynom uda sie wczesniej zakupic w tym sklepie,tak jak wczesniej pisalysmy,o to sie nie martw :wink:

boszsz zeby mnie ktos nie posadzil o rozpowszechnianie pornografii dzieciecej w dodatku :roll: :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Nie lut 08, 2009 5:04

sarra pisze:
boszsz żeby mnie ktoś nie posądził o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej w dodatku :roll: :wink:


ja nie mogę Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 08, 2009 10:43

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakby ktoś "niezakocony" zajrzał tutaj ...tragedia. Dziewczyny się rozkręcają: najpierw "mycie, potem mycie pycia, a teraz to już same pycie..." (cokolwiek to miałaby znaczyć, tak było w starym kawale o rodzajach wody)

To ja się też dołączę do tematu "płeć", może na uproszczonym rysunku łatwiej ustalić :
http://www.koty.pogodzinach.net/kocur.html
lub:
http://meerclar.ovh.org/wybieramykota.html

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Nie lut 08, 2009 11:02

Wielkie gratulacje, cz-b przybiera, bury trzyma wagę, to już coś.

Ostatnio maleńki misiaczek zaraził się od mojej rodzinki "grypą żołądkową" , spadał z wagi w zastraszającym tempie, nie wiedziłam, że tyle może spaść z wagi w ciągu doby.

Jak mogę podpowiedzieć w sprawie twojego zaziębienia, to jedz duuuużo witaminy C (minimum 3 razy dziennie 3-4 tabletki po 200mg) . Tak leczyła lekarka moja schorowana mamę na nawracające infekcje.
Sama spróbowałam i działa, poza tym powoduje wydzielanie kortyzonu, co powoduje,ze człowiekma więcej siły, a tej bardzo ci teraz potrzeba.

Dbaj o siebie, bo od ciebie zależy życie maluszków. Jesteś dla nich całym światem:))

Przypominam o numerze konta bankowego. Teraz twoje kotki są w potrzebie. Sama byś się utrzymała bez problemu, ale kotki potrzebują dużo.
Czy ty nie pomogłabyś mi, jakbym była w potrzebe? Jak wzięłam dzieciaki z DD, to nie dali mi przez pół roku ani złotówki na jedzenie i leczenia ich. Miałam jeszcze wtedy ok. 50 zwierząt. To sąsiedzi i znajomi mi pomagali , zbierali ubrania, suchy chleb, obierki, ważywa dla zwierząt. Do dzisiaj pamiętam jaka byłam szczęśliwa, jak dostałam całą suchą kiełbasę, czy wielki kawałek sera.

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Nie lut 08, 2009 12:40

Waga jest, działa. Piszę pw w sprawie dostawy/odbioru.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39292
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 08, 2009 13:03

dellfin612 pisze:Green Evil, to znaczy, że mam wiedzieć jaką mam

delfinku, ja rozumiem Twoje zamotanie, jednak mowie, ze w pn moge gdzies Ci podrzucic butle z miekkim smokiem (napewno) a z twardym jesli znajde smoczek ;)

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Nie lut 08, 2009 13:17

dellfin, ja szykuje sie na zamawianie buteleczki jutro... no ale chce najpierw dowiedziec sie czy tam gdzie chcialabym zamowic wogole ja maja... [skubancy tego nie pisza]
glupio, zeby doszlo do sytuacji kiedy ja zamawiam sadzac, ze butelka jest a ona dochodzi dopiero po 2 tygodniach. a w Karusku juz wiem ze nie maja i beda miec najwczesniej w srode.


w optymistycznej wersji, ze sklep swiatzoo bedzie mial te butelke [jutro rano tam zadzwonie] to bedzie mozna ja dostarczyc szybciutko.

jutro powinnam miec wystarczajaco czasu na ewentualne dzwonienie to tu, to tam, bo... wyglada na to, ze jutro tez nie bede szla do pracy, a za to w koncu skusze sie na wycieczke do lekarza Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie lut 08, 2009 14:42

Podczytuje i trzymam kciuki :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2009 14:47

sarra pisze:toz to szok ze wet nie wie :lol:

Wcale nie taki szok. Primo: 90% wetów ma do czynienia z dorosłymi albo podrosłymi zwierzakami a nie noworodkami. Secudno: nawet doświadczonym hodowcom zdarzają się wpadki co do okreslenia płci u maluszków.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39292
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 08, 2009 15:55

No to mamy tu parę wątków.

A po kolei.

Maagda, oglądałyśmy, jak?, pycie? :smiech3: paełzaków bardzo dokładnie. (jaki kawał o wodzie?, nie znam)
No i one są gdzieś pośrodków pomiędzy dziewczynkami i chłopcami.
Ze zdjęć nici. Kilkanaście pstryknięć i żadne nie nadaje się do pokazania (i to wcale nie z obawy przed anty-pornografią kotów :twisted: )

Chyba spokojnie poczekamy parę dni, aż zdecydują się kim chcą być :lol:


Mario, miało być pół godziny, ale cała godzinę zajęły nam te wstrętne, śmierdzące, wrzeszczące małe potfory, a mamy razem 4 ręce! :lol:
Gdy tylko wyślę tego posta, dzwonię, wsiadam w autko i jadę po agę.
Bo dziś się załamałam.
Cz-b ważył 120 8O i bury 120 :?


Aniołku, mieszkam w centrum, gdzie nie da się w tygodniu wcisnąć nawet koła od roweru, a co dopiero samochód. Gdybyś przyjechała to tylko po to aby sobie pokrążyć jak satelita. A gdybym to ja tyłek ruszyła na spotkanie z Tobą, to potem sama miejsca nie znajdę.
I w sytuacji, że jutro jest szansa na butlę, to nie chciałabym Ci życia komplikować. :lol:


Witaj Moniczko! :lol:


I wreszcie bardzo krępująca sprawa konta bankowego.
Wiecie, to raczej ja staram się konkretnie ludziom pomagać. Sama takiej pomocy otrzymuję bardzo niewiele.
Teraz miałam taką sytuację z kociakami z Hożej, że Agnieszka.zet i Jurek sfinansowali im doskonałą karmę i leki, a za utrzymanie i leczenie niewidomego tymczasika ma podobno ( :? ) zapłaci Psi Anioł. Czas pokaże czym to się skończy. Doświadczenia z fundacjami delikatnie mówiąc są takie sobie. :cry:

Więc strasznie trudno oczekiwać pomocy rzeczowo-finansowej od wspaniałych, wspierających mnie tu osób, skoro decyzja wzięcia tych kociaków do siebie była wyłącznie moja własna.

Na razie się wyłączam, dzwonię do Marii i odpalam motorki.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, nfd, puszatek i 30 gości