Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ej novadee pisze:bo mnie postraszyła wetka, że tyle miesięcy i brak rujki mogą oznaczać właśnie to
Wg mnie to właśnie rozkręcająca się ruja, siedzi, grucha, kręci się po domu![]()
ale ulga
agul-la pisze:kombinujesz za dużo, tu nie ma na co czekać, one się męczą podczas tych rujek sama wiesz. weź się w garść i zrób to. pomyśl, że ja jak dobrze pójdzie będę kluchę ciąć za tydzień.
Mysza pisze:ej novadee pisze:bo mnie postraszyła wetka, że tyle miesięcy i brak rujki mogą oznaczać właśnie to
Wg mnie to właśnie rozkręcająca się ruja, siedzi, grucha, kręci się po domu![]()
ale ulga
bywa tak oczywiście, ale to by się można martwić jakby mała miała już pod 1,5 roku, a toż to dzieciak jeszcze
poza tym z taką samą częstotliwością zdaża się, ze kotki po przebytej w dzieciństwie ciężkiej chorobie dojrzewają później. Wprawdzie wszystkie dziewczynki były chore, ale to Pela najbliżej otarła się o śmierć. W końcu dwójka jej rodzeństwa umarła. Gdzies mam foty...
Także bez panikiDla spokoju sumienia weź wszystkie dziewczynki na przegląd przedsterylkowy do Dominiki, wypytaj o wszystko. Dominika ładnie tłumaczy wszystko nawet tym największym panikarzom
. Potem na pewno będziesz spokojniejsza. Tysiące kotek miało sterylki, będzie dobrze na pewno
ajszus pisze:agul-la pisze:kombinujesz za dużo, tu nie ma na co czekać, one się męczą podczas tych rujek sama wiesz. weź się w garść i zrób to. pomyśl, że ja jak dobrze pójdzie będę kluchę ciąć za tydzień.
Damy rade, wszystkie mamy ten problem i kazda z nas sie boi. Ja juz mam lecznice dla Meli. Jedziemy za 3 tygodnie do Ełku na zabieg. Powiedzcie mi - po wybudzeniu ile trzeba czeklac zeby zabrac do domu? Co ile tam jezdzic? Jak ma wygladac zycie kotki po zabiegu? czego zabraniac, czego pilnowac, skad wziac kaftanik, czy musi nosic klosz?
Mysza pisze:bywa tak oczywiście, ale to by się można martwić jakby mała miała już pod 1,5 roku, a toż to dzieciak jeszcze
Mysza pisze:poza tym z taką samą częstotliwością zdaża się, ze kotki po przebytej w dzieciństwie ciężkiej chorobie dojrzewają później. Wprawdzie wszystkie dziewczynki były chore, ale to Pela najbliżej otarła się o śmierć. W końcu dwójka jej rodzeństwa umarła. Gdzies mam foty...
Mysza pisze:Także bez panikiDla spokoju sumienia weź wszystkie dziewczynki na przegląd przedsterylkowy do Dominiki, wypytaj o wszystko. Dominika ładnie tłumaczy wszystko nawet tym największym panikarzom
. Potem na pewno będziesz spokojniejsza. Tysiące kotek miało sterylki, będzie dobrze na pewno
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości