CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(58) ośmiolatek z interwencji :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 07, 2009 23:04

a teraz niespodzianka 8)

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jesli ktos jeszcze nei wie o kim tutaj mowa to podpowiadam ..to Domino, nasz najstarszy rezydent. Jest u nas od 2003 roku. Teraz jest w naszym DT u Chotesi. Nie zasikal niczego oprocz swojej szmatki, ale to juz coraz rzadziej, bo kuweta calkiem calkiem mu odpowiada. Nie jest kotem konfliktowym...jak widac jest kotem szczesliwym.

Chotesia :1luvu:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob lut 07, 2009 23:14

Andzia :dance: :balony: :dance2: I za Docika :ok:

Domino słodki. W końcu się doczekał kanapy i domowych warunków, żeby jeszcze Szarusi się poszczęściło przynajmniej domkiem tymczasowym, ale z małą ilościa kotów :(
Ostatnio edytowano Sob lut 07, 2009 23:19 przez Barbara Horz, łącznie edytowano 1 raz

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lut 07, 2009 23:18

Domino :D :D :D :D :D
I on SCHUDŁ w końcu :lol: 8O :D
Powiem szczerze, że myślałam, że na zawsze zostanie w kociarni przez swoje sikanie, niedostępność... Ech, poszczęściło mu się na stare lata...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 07, 2009 23:20

Domino :D
Kiedys ktos powiedzial mi, ze kotu potrzeba tylko troche domu, wtedy dziala magia. Czy jakos tak :wink:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie lut 08, 2009 11:31

to i troszkę dobrych wiadomości :-) dostałam wiadomość od domku Roxy - płakała w samochodzie, pierwsze noc bezsenna wszystkich domowników, kupka na dywanie - stres- potem spala na siedząco bo obserwowała otoczenie ale jest już dobrze - bawi się, je i śpi już normalnie - jest jedynaczką - domek miał koty w rodzinnym domu więc jest uświadomiony i dobrze przygotowany :balony:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Nie lut 08, 2009 11:34

Barbara Horz pisze:Andzia :dance: :balony: :dance2: I za Docika :ok:

Domino słodki. W końcu się doczekał kanapy i domowych warunków, żeby jeszcze Szarusi się poszczęściło przynajmniej domkiem tymczasowym, ale z małą ilościa kotów :(



wiesz że ja Szarusie w każdej chwili tylko zanosi się że jednak będę wykoconym domkiem - no chyba ze wymiana jedna za cztery maluchy :twisted:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Nie lut 08, 2009 13:15

Marcela bardzo mocno się nad tym zastanowimy :twisted: Tylko lokum dla maluchów znajdziemy :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 08, 2009 13:35

Super! Bardzo się cieszę z adopcji, tych które się już odbyły jak i tych, które są w planie ;)


Domino...widać, że bardzo odpowiada mu ta kanapa :lol:

A mnie wczoraj połamało :roll: korzonki dały o sobie znać... :roll: za to przekonałam się, że mojej Zośki to nic nie obeszło, Melisa przyszła tylko na chwilę, ale Dalma wspierała mnie jak mogła... :)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lut 08, 2009 13:38

Macho, bo koty są egoistami. Jak byłam chora to mi nawet herbaty nie zrobiły :wink: Może Dalma to wyjątek :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 08, 2009 13:45

No to ja mam aniołki w domu. Od wczoraj zmogła mnie grypa i cały czas nade mną dyżurują. :D
No chyba, że ja umieram 8O

:ok: za adopcje

Bardzo sie cieszę, że Domino taki wyluzowany. Co dom to dom.
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 08, 2009 13:55

bea tak szybko się nie umiera, trzeba się jeszcze w życiu trochę nacierpieć :twisted: Może masz i aniołki, a może one sobie myślą jak ta nasza Duża będzie chora to kto nam da jeść, trzeba jej pomóc, żeby nam było dobrze U mnie jak nie ja to moja mama koty nakarmi, więc maja mnie gdzieś :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 08, 2009 14:15

Odzierasz mnie Basiu ze wszelkich złudzeń :lol:
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 08, 2009 15:10

Niemniej jednak zdrowia życzę :D , bo kto się naszymi kotami zaopiekuje :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lut 08, 2009 17:24

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2009 19:49

Barbara Horz pisze:żeby jeszcze Szarusi się poszczęściło przynajmniej domkiem tymczasowym, ale z małą ilościa kotów :(


A tak teoretyzując : mała ilość to ile to kotów ?
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, Google [Bot], puszatek i 112 gości