Tweety pisze:właśnie, właśnieale nasz Wielki Szu jest kobietą
Czyli jednak Wielka Szu
Moderator: Estraven
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:Tweety pisze:aania pisze:to ten sam Miś rozmruczany namiętnie i namolnie domagający się głaskania. Duzi Misia dzwonili z relacją: chłopak co prawda się shował, ale w nocy zjadł i grzecznie skożystał z kuwety. Rezydentka obsyczała, ale bez agresji-znaczy się będzie dobrze.
I poprosze o ogłaszane powolutku dorosłej krówki z czarnym noskiem która przyjechała w czwartek, do ideału jeszcze daleko, ale dziewczyna pięknie mruczy basem-takiego dźwięku raczej po saszy bym się spodziewała. i jakbym mogła nieśmiało poprosić o ogłaszanie mojego Arbuza
Kosma, ta krówka to jest ta, która chodziła za nami krok w krok a każdy bał się wziąć na ręce. Zdaje się, że Ty nie wiedziałaś, że jest taka groźna i po prostu wsadziłaś kotę do transportera![]()
Ale czy my mamy fotki krówki?i czy ona ma w ogóle imię? bo funkcjonowała jako Mama Mili
No i krówka też jest "szybowa" najłatwiej tam ją było głaskać
czy to to to??
"drugie to Wielki Szu, którego wszyscy się bali a który został złapany przez Kosmę po prostu w ręce (to jest ten człowiek, który nie wiedział, że ma się bać "
właśnie, właśnieale nasz Wielki Szu jest kobietą
Tweety pisze:szukam zdjęć Filipka od Kastapry, ma ktoś?
BarbAnn pisze:kupiłam rekawice spawalnicze
mysle ze teraz oswajanie mili_misi sie przyspieszy
zdjecie pochodzi ze strony http://www.bhpmax.com.pl/uploads/produc ... 20copy.jpg
i jest wlasnoscią producenta
BarbAnn pisze:alez ja rozumiem ze do srodka musze wlozyc inne
ale za te cene to wiesz
grzechem byloby nie kupic
BarbAnn pisze:a kiedy sie dowiesz o wyniku przetargu?
ja sluze poduchami , w pomieszczeniu po lewej byla jedna "moja"kotom, jak widzialam sie spodobalo
Tweety pisze:no, zacznijcie trzymać kciuki, we środę przetarg na lokal. Ja rozumiem, że później wszyscy w miarę możliwości pomogą i w remoncie i urządzaniu i dyżurach przy ogonkach.
Aha, i proponuję kolejne spotkanie, bo dołączyło do nas jeszcze kilka osób, które chciałyby się czynnie włączyć w pomoc a wiadomo, że lepiej się działa gdy się ludzie znają. A jeżeli jeszcze uda się z tym lokalem to tym bardziej będzie sporo rzeczy do omówienia, zwłaszcza, że na Wielopolu to jest taka tymczasówka aczkolwiek świetnie swoją rolę spełnia ale nie ma z nią identyfikacji jako nasze miejsce, chciałabym aby tutaj było inaczej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 66 gości