» Nie lut 08, 2009 18:58
Pierwsza noc w nowym domu minela. Na szczescie Guido okazal sie kotem kolderkowym,a nie poduszkowym,bo inaczej chyba musialabym spac na podlodze,bez poduszki.Ale zanim nastapil moment udania sie na spoczynek nocny prawie do bialego rana trwalo nocne kocie zycie -gry i zabawy w podgrupach,ostrzenie pazurow na drzwiach,odkrywanie dokad prowadza kable itp.Niestety sa tez ofiary tej upojnej nocy-zostalam bez sprzetu grajacego,bo ktorys sprycial przegryzl kable od glosnikow z wiezy.Oczywiscie sledztwo nie odkrylo winnego,przesluchiwani mieli bardzo znudzone miny ,a w oczach zapowiedz nowych psot.Guido jest chyba zadowolony z dan serwowanych przez kocia restauracje a teraz odkrywa tajemnice hydrauliki -gdzie znika ta woda,ktora leje sie na glowe z kranu.Zapowiada sie ciekawy wieczor,szczegolnie ze zjawil sie nowy tymczas do odchowania i socjalizacji i trzeba mu pokazac pewne kocie sztuczki.Jezeli ktos mi wytlumaczy jak umiescic zdjecia to bedzie co ogladac.