Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

[kropkaXL]

Ja też,ale dlaczego taka cisza?????

[kropkaXL]

Sylwio-miałaś rację-komórka Milenki zdechła -u Melci nie jest może lepiej,ale nie jest tez bardzo źle-o wszystkim napisze Mila jak wejdzie na forum.

[kropkaXL]

Teraz Milenka jedzie po aloesowy żel dla Melci-a Melcia sama podeszła do jedzonka i jadła!-bez Glusia!
W tej jej chorobie to jedno jest pocieszające,że mała oprócz tej strasznej nocy-po trochu jednak je-wiadomo,że mniej,ale je.
Liczymy na to,że aloes pomoże- i to szybko-poza tym -nie jest lekiem niebezpiecznym-oczywiście jeśli jest podawany "z głową"
Mila niedługo zrobi eksternistycznie doktorat z weterynarii na temat leczenia kotów białaczkowych!

[muac]

Ja tez sie melduje, a zeby skrocic oczekiwanie powiem wam ze wlasnie wrocilam z zakupow, wlosy mi na glowie stanely jak bardzo zdrozalo z dnia na dzien kocie jedzenie, poprostu jakies chore ceny, a jak u was?

[kropkaXL]

Ojej-nie strasz!-zaraz sprawdze w Krakvecie!

[muac]

a i jeszcze zajrzyjcie do Bandytki jak znajdziecie chwilke wlasnie trwa dokocenie ale nowe kocie przywiezione ze schroniska jakos podobno dziwnie oddycha (moze to tylko stres) i doswiadczone rady bardzo potrzebne
podaje linka

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... c&start=75

Mila przepraszam ze na twoim watku ale tu sporo doswiadczonych osob

[kropkaXL]

Faktycznie!-RC-urinary-ze 125-na 145-za 6kg!

[muac]

no to kryzys juz nie tylko w telewizyjnych wiadomosciach ale i na polkach sklepowych, stalam w sklepie jak razona piorunem, masakra

[kropkaXL]

A mi sie jeszcze miesiąc temu udało kupić Profilum za 60 zł 10-cio kg worek!
W poniedziałek polece -może jeszcze będzie!

[kropkaXL]

Milenka kupiła aloes-teraz jedzie do domu i położy sie spać-jest bardzo zmęczona-to kolejna noc prawie bez snu-a przed nią nastepna-poczekajmy cierpliwie-jak odpocznie i pośpi troszke-zamelduje sie na forum!

[Myszolandia]

Ja w ogóle się dziwiłam że Mila jeszcze normalnie chodziła po tylu godzinach bez snu.Akurat dobrze że się zdrzemnie bo pewnie wieczorkiem będzie bardzo potrzebna naszej maskotce.Kurde niech wreszcie zostawi ją ten wirus,niech Miśka wariuje ,jak wariowała całkiem nie dawno

[milenap]

Jestem nareszcie, Kasia dzięki za przekazanie wieści!

Musiałam się położyc, bo już poprostu na oczy nie widziałam, a dziś kolejne czuwanie.

Melcia miała w lecznicy rano, prawie 40 stopni, ale jednak to mniej niż w nocy.

Najpierw nie dostała sterydu, ale był kryzys, Melcia zaczęła się dusić w trakcie kroplówki.

Dostaje naprawde bardzo wolno, przecież mała kroplówka (ok. 100 ml najwyżej) zajmuje nam ok. 2 godzin.

Melcia zaczęła bardzo szybko oodychać, hiperwentylacja, serduszko zaczęło walic jak szalone, oczka zaszły trzecią powieką, oczywiście od razu została odłączona, no i dostała steryd.

Wyszłyśmy na dwór, świeże powietrze jakoś ją otrzeźwiło też.

Bardzo ładnie dziś zjadła, wypiła sama soku z aloesu, oddech średnio, katarek męczy. Leży koło mnie.


Małgosiu, zraz też zerkne do Bandytki, nie wiem, jak ceny jedzenia normalnego,ale weterynaryjne mocno podrożały, wetka mi też mówiła, w grudniu a/d puszeczka był po 5 zł, a teraz 7,20 chyba!

[Myszolandia]

Ale teraz jest lepiej trochę?,kurde już brak mi słów kiedy to jej da w końcu spokój.Dzisiaj mój mężo był po suche dla naszego złodzieja i babka w sklepie powiedziała że samo suche ma podrożeć o złotówkę na kilu.

[muac]

Dobrze ze odpoczelas, duzo cieplych mysli dla Melci

[milenap]

Dzięki dziewczyny za wszystkie ciepłe myśli!

Przestraszyłam sie bardzo w tej lecznicy, źle to wyglądało.

Teraz śpi malutka, kichnęła z krwią, pewnie naczynko poszło.

Jestem już kłębkiem nerwów, takie dawki emocji, to jednak za dużo.