ŚLICZNA TRUSIA ZNALAZŁA SWOJĄ PRZYSTAŃ !

» Czw lut 05, 2009 21:38

Dziewczyny, wspaniała akcja!

» Czw lut 05, 2009 21:43

Mruczy, barankuje, rozdaje całusy i wchodzi na kolana

» Czw lut 05, 2009 22:12

genowefa pisze: Wszyscy tak myśleli Jana postawiła na nogi całą lecznicę.

No, trochę mi głupio było, jak wetka zadzwoniła i zabiła mnie śmiechem :roll:

Ale i tak się cieszę, nikt nie lubi aborcyjnych.

» Czw lut 05, 2009 22:36

genowefa pisze:Mruczy, barankuje, rozdaje całusy i wchodzi na kolana

I w dodatku jest śliczna :D

Wybaczcie, że bezwiednie wprowadzilam Was w błąd z tą ciążą.
Dziewczyna mówiła mi, że wet (z przychodni na Gagarina) wyczuł zgrubienie w okolicach macicy, nie miał możliwości zrobinia USG a wiec zawyrokował, że to najprawdopodobniej ciąża....

genowefa - jeszcze raz dziekuję za błyskawiczna akcję

Myślę, ze taka młodziutka, śliczna, nakolankowa kotka - szybko znajdzie dom.

» Czw lut 05, 2009 23:02

Elżbieta P. pisze:Dziewczyna mówiła mi, że wet (z przychodni na Gagarina) wyczuł zgrubienie w okolicach macicy, nie miał możliwości zrobinia USG a wiec zawyrokował, że to najprawdopodobniej ciąża.....

Poinformuję o tym wet.

» Pt lut 06, 2009 9:40

mirabella pisze: (wiem, wiem, niezdrowo, trzeba dbac o linię)

Moja kumpela (podobnie jak ja lubiąca jeść, ale prowadząca mniej "sportowy" tryb życia) mawia "Ja dbam o linię... a linia powinna być gruba i wyrazista" :lol:

(oczywiście nie nie zmienia to faktu, że nadwaga nie jest dobra ani u ludzi, ani u kotów, i u żadnych innych zwierząt, i próbuję niedopuścić do utuczenia się moich łakomczuchów...)

» Pt lut 06, 2009 14:04

Kicia spędziła noc w łazience, była bardzo grzeczna nic nie miauczała

Rano za to zebrało się jej na wycieczki :roll:

Bardzo spodobała się futrzasta myszka

» Sob lut 07, 2009 10:26

To czekamy teraz na sterylkę. A potem intensywna akcja adopcyjna.

Domek może się już szykować na przyjęcie Trusi.

» Sob lut 07, 2009 10:50

Trzymam kciuki :ok:

mocno i solidnie :dance2:

» Sob lut 07, 2009 18:29

Puściłam ją na pokoje :twisted:

Nie mogłam już słuchać tego piszczenia w łazience :roll:

Pani doc, powiedziała, że po trzech dniach świerzb powinien być już wytłuczony, kazała oglądać sierść, czy nie ma strupów. Ja tam żadnych strupów nie widzę. Najwyżej będziemy się wszyscy leczyć :twisted:

w końcu od świerzba się nie umiera.
Proces socjalizacji przebiega poprawnie

Myślę, że ona ma parę miesięcy, może nawet tylko pół roku. Dzieciak jeszcze.

» Wto lut 10, 2009 21:13

Trusia to bardzo zmyślna koteczka :twisted:

Dziś wspięła się po wiszącej w przedpokoju kurtce, żaden paskud takiego numeru jeszcze mi nie zrobił :evil:

Poza tym strzela baranki i rozdaje całuski, tak spokojnie przy kompie siedzieć się nie daje.
Sterylka przełożona na termin bliżej nieokreślony, musiałam odstąpić termin kotce w ciąży.
Trusia w swoim ulubionym miejscu, które zresztą podsiadła Pelce:
Obrazek

» Wto lut 10, 2009 21:20

genowefa pisze:Trusia to bardzo zmyślna koteczka Dziś wspięła się po wiszącej w przedpokoju kurtce, żaden paskud takiego numeru jeszcze mi nie zrobił
Poza tym strzela baranki i rozdaje całuski, tak spokojnie przy kompie siedzieć się nie daje.
Sterylka przełożona na termin bliżej nieokreślony, musiałam odstąpić termin kotce w ciąży.
Trusia w swoim ulubionym miejscu, które zresztą podsiadła Pelce:

Słodkie śliczności - ze znalezieniem fajnego domku nie będzie problemów :lol:

» Śro lut 11, 2009 2:46

wymieniłabyś się ze mną może...? też mogę dać Ci taką jedną pingwinicę :roll:

» Śro lut 11, 2009 20:55

Wielbłądzio pisze:wymieniłabyś się ze mną może...? też mogę dać Ci taką jedną pingwinicę

Zamienić się nie zamienię, ale... mała jest do adopcji :twisted:

Trusia została dziś zaszczepiona, tak więc sterylka jest możliwa za dwa tygodnie. Po drodze będzie powtórka odrobaczania...aniprazolem...wzięłam zapas :twisted:

» Czw lut 12, 2009 0:02

No to w górę śliczną Trusinkę!!

ŚLICZNA TRUSIA ZNALAZŁA SWOJĄ PRZYSTAŃ !

Kto przegląda forum