Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

» Sob lut 07, 2009 3:45

Milenka no na wieczor i noc goraczka zawsze sie podnosi, kurcze a moze mozna przy tych innych lekach kotom jakis paracetamol dawac na zbicie goraczki, przepraszam ja tak z ludzkiego punktu widzenia, mialam ciezko chora osobe w rodzinie, cala mase lekow brala w tym encorton i tylko APAP mozna bylo w razie czego dac, bo nerki, watroba i zoladek byly w rozsypce

» Sob lut 07, 2009 3:47

Paracetamol nie dla kotów :!:

Oczy mi się już zamykają... :wink:

Milenka ma tolfedynę, ale pewnie uważa, że za dużo kot dostał...

» Sob lut 07, 2009 3:50

no tak z kotami to ja mam doswiadczenie zerowe :cry:

» Sob lut 07, 2009 3:52

muac pisze:Milenka no na wieczor i noc goraczka zawsze sie podnosi, kurcze a moze mozna przy tych innych lekach kotom jakis paracetamol dawac na zbicie goraczki, przepraszam ja tak z ludzkiego punktu widzenia, mialam ciezko chora osobe w rodzinie, cala mase lekow brala w tym encorton i tylko APAP mozna bylo w razie czego dac, bo nerki, watroba i zoladek byly w rozsypce

Tak na przyszłość.. :!:

Leki dla ludzi, typu paracetamol w różnych postaciach ,np Apap są dla kotów trujące...... :!:

Nie wolno tego kociastym podawać...

» Sob lut 07, 2009 4:29

Tak Aniu, ja to wiem, nie daje ludzkich leków p/bólowych.

Tolfedyny nie dałam dlatego, ze nie powinno jej się podawać ze sterydami.

Okłady pomogły, jest ok. 39,2 stopnia, to znośnie.

Małgosiu, noc najgorsza zawsze, tak, jak i u ludzi,a 2-3 to juz wogóle złe godziny

Z tymi lekami ludzkimi p/bólowymi to jest tak, jak Anna napisała. Lepiej Małgosiu, ze się dowiadujesz w takiej sytuacji o tym, wiesz już, to najważniejsze

» Sob lut 07, 2009 4:53

Dobra, kłade się troche, na razie nie czuć nadal gorących uszu ani noska.

Jutro, a własciwe dziś wet od 9.

Boje się myśleć co będzie od poniedziałku...nareszczie ide do pracy, ale żeby już naprawde minął ten kryzys bo jednak po min. 8 h w domu mnie nie będzie,a moge liczyć tylko na siebie

» Sob lut 07, 2009 7:34

Nie martw si e na zapas Milenko-to jeszcze dwa dni-może będzie coraz lepiej-w koncu to musi przejśc!-jest już lepiej!

» Sob lut 07, 2009 9:07

Milenko, trzymam kciuki.

» Sob lut 07, 2009 10:27

Witajcie Dziewczyny!
Melciu, zdrowiej szybko. Mileno, trzymaj się!

» Sob lut 07, 2009 12:31

czołem dziewuszki kochane.Cosik mnie zmartwiła nocka u naszej Milki.Jak tam Mila,już lepiej?A u Ciebie Izuś też jakoś?Wiesz,cały czas tu i tam łamę paluchy od kciuków.Myszę drape po brzucholu,fajne piąstki robi,to znak że też trzyma kciuki,po swojemu

» Sob lut 07, 2009 13:13

Milenko-jesteśmy i czekamy

» Sob lut 07, 2009 13:32

Milka też chyba do weta miała dzisiaj jechać nie?czy coś źle doczytałam

» Sob lut 07, 2009 13:43

Już dwukrotnie dzwoniłam do Milenki-włącza się poczta głosowa-martwie sie-Milenka dzwoniła do mnie po 12-tej-niestety -telefon w kieszeni-nie słyszałam dzwonka-oddzwoniłam -i nic!
Nadal czekam!

» Sob lut 07, 2009 13:52

No to troszkę daje do myślenia,myślmy że się telefon rozładował.Zajrzę do Was później kociaczne,bo sem muszem wyjść

» Sob lut 07, 2009 14:05

Mam nadzieję, że wszystko ok...

Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+),Daszka(DT).Mela-lepiej,Foto-82

Kto przegląda forum