Ło matko-Ewaa6-jak mi przykro
dla malenkiej domek bedzie raz dwa, jesli wetka wasza stwierdziła ,ze ona juz zdrowa-to ja w sumie moge juz dawac na nia namiary.
a pozostała dwojka? jak dogaduje sie z psem? bo Felek(pies) jest łagonie rzecz ujmujac dość upierdliwy i duzy-kot nie moze go zaczepiac, ani na niego sie np rzucic-bo nie mam pewnosci jesli chodzi o jego reakcje.
Ale jesli jutro nie okaze sie ,ze musze przejac Inke, od tangerine,i że raczej nie bedą zaczepiać Felka to jeden z chłopaków na troche mogłby przycupnąć.
Moge tez jutro podrzucic Wam jakies kocyki-jesli taka pomoc wogole wchodzi w grę.
Trzymajcie sie , strasznie mi przykro