Dziewczyny, dopiero weszłam znów do domu, rano pojechałam z Melcią najpierw oczywiście, ale był ciężki przypadek psa i musiałyśmy troche czekać, potem rtg, kroplówy, leki.
No i musiałam po Glusia jeszcze wrócić.
No więc tak: dzis udało nam sie zrobic rtg nareszcie, jest zwężona tchawica, stąd problemy z oddychaniem, węzły śródpiersiowe są lekko powiększone.
Płucka czyste

nie ma żadnego płynu, nie ma guza śródpiersia (baliśmy sie też chłoniaka śródpiersia)
Melcia dzis temperaturka 38, 5 !!! idealnie
Nadal nie oddycha super, ale mam nadzieje, że to minie wreszcie!
Dostała neupogen dzisiaj plus całą masę innych leków, w nocy znów w razie czego steryd.
Wetka mi znalazła jakiś jeszcze nowy lek na odporność, na bazie aloesu, mam wydrukowane, musze poszukać.
Gluś też dostał neupogen i antybiotyk.
Teraz panienka śpi, na razie coś nie chciała jeść.
A ja znów dalej do roboty, leki dziewczynom, sprzątanie.