Mordownia w Olkuszu - przekręt z 1% :[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 05, 2009 22:34

Link do dzisiejszego materiału (nawet jeszcze nie zdążyłam obejrzeć).
http://www.tvs.pl/informacje/8451/
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt lut 06, 2009 9:42

dzięki wielkie za aktualizowanie wątku. sledzę go na bieżąco.

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2009 14:55

A ja bardzo dziękuję za zaglądanie :)
Zapomniałam jeszcze dodać link do strony warszawskiego Biura Ochrony Zwierząt. Można się z niej bardzo dużo dowiedzieć o zjawisku bezdomności zwierząt w Polsce
http://www.boz.org.pl/

Olkusz też ma u nich swoją niechlubną podstronę:
http://www.boz.org.pl/mp/olkusz/index.htm
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt lut 06, 2009 15:12

Dziennik Polski z wczoraj:

Olkuski burmistrz pozwany w sprawie psów
Uzyskaj pełny dostęp

OLKUSZ. Biuro Ochrony Zwierząt Fundacji "Argos" złożyło do olkuskiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu szeregu przestępstw w związku z działalnością schroniska
Niedopełnienie obowiązków związanych z opieką nad bezdomnymi psami i kotami zarzucono przede wszystkim burmistrzowi Olkusza Dariuszowi Rzepce.

"Wydając w 2006 roku zezwolenie na prowadzenie schroniska burmistrz nie określił obszaru działalności placówki ani wymagań jakościowych dla świadczonych gminom usług zapewniania bezdomnym zwierzętom opieki, zaniechał też należytej kontroli nad działalnością schroniska." - pisze w zawiadomieniu Tadeusz Wypych z Fundacji "Argos".

Burmistrz Rzepka - który pod koniec ub. r. wydał decyzję o możliwości działania schroniska tylko na terenie gminy Olkusz - przyznał wówczas, że błędem było, iż nie ograniczono terenu działalności placówki, tak za jego kadencji, jak i poprzednich włodarzy Olkusza. Od ponad miesiąca sytuacja wygląda lepiej. W schronisku przebywa obecnie o połowę mniej psów, a władze miasta poszukują lokalizacji na budowę nowej placówki.

- Kontrole w schronisku były przeprowadzane regularnie. Pojawiały się niedociągnięcia w funkcjonowaniu tej placówki, ale były przez właściciela usuwane. - mówi rzecznik olkuskiego magistratu, Jarosław Medyński.

Fundacja "Argos" oskarża również Powiatowego Inspektora Weterynarii dr. Kazimierza Janika. Zarzuty kierowane pod jego adresem dotyczą zaniedbania nadzoru schroniska, które nie spełniało wymogów weterynaryjnych oraz dopuszczenia do wyłapywania psów i umieszczania ich w przepełnionej placówce. Od 1 stycznia decyzją dr. Janika schronisko nie może już przyjmować żadnych zwierząt. Zarządzenie to nie jest jednak prawomocne, gdyż jego właściciel się odwołał.

Właścicielowi schroniska, Rafałowi Pałce, zarzucono przewożenie złapanych psów, które z powodu stanu zdrowia nie nadają się do transportu.

- Zwierzęta ranne nie mogą być wyłapywane, transportowane i umieszczane w schronisku w ramach komercyjnych usług, lecz powinny znaleźć się bezpośrednio w zakładach leczniczych dla zwierząt. Opieka weterynaryjna w schronisku dotyczy profilaktyki i opieki nad zwierzętami zasadniczo zdrowymi. - twierdzi Tadeusz Wypych.

Zdaniem fundacji, część gmin nie posiadała wymaganych uchwał, na podstawie których wysyłano zwierzęta do olkuskiego schroniska. (WIW)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 16:17

Bardzo dziękuję Bungo, pozwoliłam sobie przekopiować na Dogomanię.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt lut 06, 2009 17:43

Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob lut 07, 2009 19:19

http://www.dziennik.krakow.pl/Artykul.1 ... def.0.html

Fragment:
"Budowa schroniska to przedsięwzięcie, na które na pewno żadna z tutejszych gmin się nie zdecyduje. - z doświadczenia wiem, że największy problem jest z wyborem lokalizacji. Do tego dochodzą koszty samej budowy, które wynoszą od 2 do 8 milionów złotych - powiedział nam wczoraj właściciel olkuskiego schroniska Rafał Pałka. Miał jednak również lepsze wiadomości dla zainteresowanych usługami świadczonymi przez placówkę. - Odwołaliśmy się od decyzji ograniczającej naszą działalność i w tej chwili trwają procedury, które zmierzają do przywrócenia poprzedniego stanu - mówi."

Przerażające :evil:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie lut 08, 2009 12:39

Ponieważ nie wszystkim strona się otwiera wklejam cały tekst:

Dokąd wozić bezdomne psy?


Region | Proszowice 2009.02.05 06:00
KONIUSZA. Rozwiązaniem problemu może być... powrót do poprzedniego stanu

Od początku roku schronisko dla bezdomnych zwierząt w Olkuszu nie może przyjmować zwierząt spoza swojej gminy. Taką decyzję podjął miejscowy burmistrz. Postanowienie uderzyło rykoszetem również w gminy powiatu proszowickiego. Część z nich właśnie do Olkusza oddawała bezdomne, wałęsające się psy. Teraz muszą szukać innych rozwiązań.

Największy kłopot mają w Koniuszy. To jedyna gmina, która miała ze schroniskiem podpisaną formalną umowę na przyjmowanie zwierząt. - Przeciętnie oddawaliśmy kilkanaście psów w roku. Zdarzało się jednak, że jednego dnia pracownicy schroniska zabierali po 3 sztuki - mówi zastępca wójta Jacek Tomasik. Standardowy sposób postępowania wyglądał w ten sposób, że mieszkańcy danej miejscowości osobiście lub za pośrednictwem sołtysa zgłaszali urzędnikom z gminy, że po wsi błąka się pies. Czasem, dla podniesienia wagi problemu dodawali, że zwierzę zachowuje się agresywnie. Wtedy o kłopocie powiadamiano schronisko, którego pracownicy na drugi lub trzeci dzień przyjeżdżali po zwierzaka, chwytali go i odwozili. Za zabranie psa gmina płaciła 800-1000 złotych.

System funkcjonował do końca ubiegłego roku. Wtedy działalność olkuskiego schroniska została ograniczona, do czego przyczynili się m.in. obrońcy zwierząt. w Koniuszy obawiają się konsekwencji tej decyzji, bo rozwiązania alternatywnego dotychczas nie udało się znaleźć. - Na szczęście od początku roku zgłoszeń o bezdomnych psach nie było. Na pewno jednak się pojawią. Nie wiem, co wtedy zrobimy, ale budowa własnego schroniska nie wchodzi w grę - mówi Jacek Tomasik.

Budowa schroniska to przedsięwzięcie, na które na pewno żadna z tutejszych gmin się nie zdecyduje. - z doświadczenia wiem, że największy problem jest z wyborem lokalizacji. Do tego dochodzą koszty samej budowy, które wynoszą od 2 do 8 milionów złotych - powiedział nam wczoraj właściciel olkuskiego schroniska Rafał Pałka. Miał jednak również lepsze wiadomości dla zainteresowanych usługami świadczonymi przez placówkę. - Odwołaliśmy się od decyzji ograniczającej naszą działalność i w tej chwili trwają procedury, które zmierzają do przywrócenia poprzedniego stanu - mówi.

Być może więc w niedalekiej przyszłości bezdomne zwierzęta z terenu powiatu proszowickiego znów będą mogły trafiać do Olkusza. Jak się bowiem okazuje, z usług tamtejszego schroniska korzystała również gmina Proszowice. - Nie mieliśmy podpisanej umowy, ale gdy ktoś nas prosił o przyjęcie psa, to w wyjątkowych przypadkach zabieraliśmy takie zwierzę - przyznaje Rafał Pałka. Jak mówi Małgorzata Kwiatkowska z Wydziału Rolnictwa o Ochrony Środowiska UGiM w Proszowicach, rocznie takich przypadków było kilka. - Gdy otrzymujemy tego typu zgłoszenie, zawsze próbujemy na własną rękę znaleźć takiemu psu jakiś dom. Czasem się to udaje. Dopiero, gdy próby były bezskuteczne, informowaliśmy schronisko - tłumaczy.

Ostatni taki przypadek miał miejsce w grudniu ubiegłego roku. Do Olkusza trafił bernardyn, który przyplątał do siedziby Rejonu Dróg Wojewódzkich w Jakubowicach. Mimo ogłoszenia w prasie nie znalazł się chętny do przygarnięcia zwierzaka.

W innych gminach z problemem bezdomnych psów radzą sobie głównie na własną rękę. - Na szczęście nie są to częste zdarzenia. Zawsze w takich przypadkach psami zajmuje się nasz pracownik Zygmunt Chodorowicz, który łapie je i stara się znaleźć właściciela. Dotychczas mu się udaje - mówi Jan Chojka z Nowego Brzeska.

Zainteresowani podkreślają, że wałęsające się psy często są podrzucane przez przybyszów w innych okolic. - w ubiegłym roku ktoś znalazł skrajnie wygłodzonego, dużego psa, którego ktoś przywiązał do drzewa w lesie w Koniuszy. w dodatku zrobił to w miejscu, w którym rzadko pojawiają się ludzie. Pies jeszcze żył, ale był na granicy wyczerpania - mówi Jacek Tomasik.

Aleksander Gąciarz

proszowicki@dziennik.krakow.pl
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon lut 09, 2009 11:35

http://malopolska.naszemiasto.pl/wydarzenia/955417.html

Bezdomne zwierzaki na razie jadą na Śląsk
02.02.2009
Tylko śląskie schroniska dla zwierząt są jeszcze w stanie przyjąć bezdomne czworonogi z gmin Małopolski zach. Libiąż podpisał umowę ze schroniskiem w Bielsku-Białej. Tymczasowe porozumienie z placówką w Mysłowicach zawarł z kolei Chrzanów, zaś Trzebinia - z Raciborzem. Dla wszystkich jest jednak jasne, że to tylko prowizoryczne rozwiązanie. Konieczna jest budowa nowego schroniska. Wciąż otwarte pozostaje pytanie - gdzie? Samorządy gorączkowo szukają odpowiedniej lokalizacji dla takiej placówki.

Problem pojawił się po zakazie dalszego przyjmowania psów, jaki otrzymał właściciel olkuskiego schroniska ze względu na jego przepełnienie i złe warunki. To jak dotąd jedyne miejsce w okolicy dla bezdomnych zwierząt. - Na razie mamy zimę, więc problem bezdomnych zwierząt nie jest jeszcze tak bardzo odczuwalny. Gorzej będzie wiosną i latem - prorokuje burmistrz Libiąża Jacek Latko.
Władze gminy chcą zadziałać profilaktycznie i jako pierwsze w tej części województwa przeprowadzić akcję sterylizacji bezdomnych czworonogów. Chodzi zwłaszcza o koty.

Ale z psami też będzie problem. W zeszłym roku z Libiąża do Olkusza pojechały 54 bezdomne psiaki. Za usługę gmina płaciła miesięczny ryczałt (2200 zł). Teraz każdy kolejny czworonóg, wywieziony już do Bielska-Białej, będzie kosztował miejską kasę 400 zł plus koszty transportu. Kłopot może być z ich wyłapaniem. Od 2005 r. tę usługę świadczyło olkuskie schronisko. Bielska placówka wyłapywania psów nie gwarantuje. Zatem libiąscy strażnicy miejscy, niegdyś wyposażeni w sprzęt do wyłapywania czworonogów, będą musieli wyciągnąć go z lamusa i sami zająć się tym niewdzięcznym zadaniem. Ta perspektywa wcale ich nie cieszy.

Jakby tych wszystkich kłopotów było mało, ostatnio do libiąskiego magistratu wpłynęło pismo od właściciela olkuskiego schroniska, domagającego się od gminy 1350 zł miesięcznie za pozostałe w schronisku libiąskie psy (9). - Planujemy przeprowadzenie akcji, której celem jest znalezienie nowych właścicieli dla tych zwierząt. Zdjęcia psów zamieścimy na naszej stronie internetowej - zapowiada Jacek Latko. Jeśli 9 psów nikt nie zaadoptuje, gmina prawdopodobnie zapłaci za ich utrzymanie.

Agnieszka Filipowicz - POLSKA Gazeta Krakowska
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon lut 09, 2009 11:44

naprawdę można stracić wiarę w człowieka, gdy czyta się te potworne wiadomości. żerują na nieszczęsciu zwierząt, żeby się dorobić... mam tylko nadzieję, że organizacje prozwięrzęce zrobią z nimi porządek.

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 11:57

Kinya pisze:Planujemy przeprowadzenie akcji, której celem jest znalezienie nowych właścicieli dla tych zwierząt. Zdjęcia psów zamieścimy na naszej stronie internetowej - zapowiada Jacek Latko. Jeśli 9 psów nikt nie zaadoptuje, gmina prawdopodobnie zapłaci za ich utrzymanie.


Niezły dowcip. Ciekawe jak zidentyfikują te psy :?: Przecież tam jest kompletny burdel, brak ewidencji i kto odnajdzie psy akurat z Libiąża :?: A może one już dawno są na tamtym świecie? Przecież to najbardziej prawdopodobne. Aż mam ochotę skontaktować się z panem Latko i go o to zapytać :twisted:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon lut 09, 2009 13:23

Lektura obowiązkowa - zwłaszcza dla tych, którzy mają jeszcze jakieś wątpliwości :wink: :

http://www.boz.org.pl/mp/olkusz/komentarz.htm
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon lut 09, 2009 22:59

"Niezależny" portal www.olkusz.pl działając zapewne we współpracy z właścicielem umieralni w Olkuszu utworzył podstronę, gdzie prezentowane są zdjęcia psów do adpocji. No cóż, po "artykułach" widać, jak bardzo zależy urzędnikom na utrzymaniu poprzedniego stanu rzeczy - a propaganda przekazywana jest za pomocą klawiatury osoby, która uważa się za dziennikarza. Pod płaszczykiem pomocy zwierzętom autor serwisu nabija sobie popularność oraz przychylność lokalnych władz i dozgonną (a pewnie i finasową) wdzięczność właściciela tej mordowni.
Kotów w ogłoszeniach nie ma, mam nadzieję, że w realu tez tak jest...
http://www.schronisko.olkusz.net/?akcja ... l&id=14056
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto lut 10, 2009 13:04

jestem bardzo ciekawa, jakie konsekwencje poniosą osoby odpowiedzialne za umieralnię w Olkuszu. oby to nie "rozeszlo sie po kosciach" :cry:

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2009 19:52

Kilka dni temu "Przegląd Olkuski" poinformował o akcji podjętej przez olkuski magistrat w celu wyadoptowywania psów:

http://przeglad.olkuski.pl/?link=biezacy&artykul=2977
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości