ewaa6-zaraz do ciebie zagladam na watek
Duszku zbieraj sie i nie strasz nas niskimi leukocytami
wprawdzie ja raczej wykluczam u niego pp, bo raczej niemozliwe,zeby objawy wystapiły 3 godziny po wizycie Marty w schronisku, ale jutro rano jak tam pojde , to chyba sie zatrzęsę zanim nie upewnie sie jak towarzystwo kocie.Cały czas był spokoj, nie było chorych kotów-tak chorych.
sandreku-Bączek tez dzis zygnął

, ale raczej przez przejedzenie, bo strasznie duzo mu zostawiłam na czas mojej nieobecnosci.
teraz do felkowej miski zaglada chętnie-wiec mam nadzieje,ze to po prostu obzarstwo.
No i nadal borok pokichuje czasem, mam nadzieje,ze Cie to nie przeraza, ale wolałabym nie pchac w niego kolejnych antybiotyków. Kupie jutro jeszcze scanomune.