Groszek, jednak zdrowy :)

» Śro lut 04, 2009 15:28

Grochu, trzym się :oops:

» Śro lut 04, 2009 19:53

Groszek je slicznie, poduszki u lapek - czyli powod dla ktorego powtorzylismy test wygladaja coraz lepiej.
Jednak Grochu jest w stresie przez to zamkniecie - siersc zaczela wygladac fatalnie :placz:

pzdr
GreenEvil

» Śro lut 04, 2009 20:01

Ale cudo
i rzeczywiście rozkosznie grucha :love:

nie wierzę w tego+
absolutnie
:ok:

» Śro lut 04, 2009 23:40

Serce mi peka jak musze go takiego rozgruchanego zostawic samego w ciemnej lazience

pzdr
GreenEvil

» Śro lut 04, 2009 23:48

Kciuki dla Groszka nieustające :ok:

GreenEvil - rób te badania na cito, piszę PW.

» Czw lut 05, 2009 7:56

Groszek mowi dzien dobry

Weszlam rano do lazienki i przywitalo mnie gruchanie tak glosne, ze chyba bylo je slychac na cala wies.
Zaczelam wiec miziac rozanielonego Groszka i o maly wlos nie spoznilam sie na samochod do pracy :roll:

pzdr
GreenEvil

» Czw lut 05, 2009 11:43

GreenEvil pisze:No nie, koty raczej sie nie gryza, ale mam Grubcia, ktory jest mocnooo chorowity (ciagla infekcja)

mozesz kristin napisac cos wiecej? zanim mi serce zupelnie peknie z racji Groszka bieduli zamknietego wlasnie w lazience?

pzdr
GreenEvil

Cesar siedzi z koteczkami razem jak ja jestem w domu.
Obserwuję oczywiście co się dzieje
i nie dopuszczam do jakiejś sytuacji konfliktowej.
Po prostu wkraczam i uspokajam lub odsuwam koty od siebie.
Jedzą osobno w swoich miskach.
Cesar w łazience, też żeby był spokój.

Jeżeli mnie nie ma Cesar bezwględnie idzie do łazienki.
Taka podstawowa zasada, pozwala mi to spokojnie pracować
i żadnemu kotu nie dzieje się krzywda.

Staram sie,żeby Cesar nie był izolowany maksymalnie.
I np jak coś robię w kuchni to on jest ze mną.
Dziewczyny w pokoju.

Przyjdzie wiosna będzie siedział w wolierze,
bardzo to lubi.

Staram sie,żeby mial normalne życie.

Wkleję Ci tu miniaturki.
Tak to wygląda w praktyce.
Cesar to ten rudy z FIV (+)

Głaski dla Groszka... :love:

» Czw lut 05, 2009 11:48

GreenEvil pisze:po dyskusji z TZ-em, dochodze do wniosku, ze zrobimy test jeszcze raz wlasnie w laboklinie.
Malz wlasnie wyznal, ze testy u pani zrobione byly dwa, jeden wyszedl ujemnie, drugi dodatnio.

pzdr
GreenEvil

Jest szansa,że FIV wyjdzie ujemny.

Może też być taka sytuacja ,że miał styczność z FIV-em,
ma przeciwciała ale nie jest chory na FIV.

Taką sytuacje mam z drugim kocurkiem.
FIV wyszedł ujemny...

Ale jakieś przeciwciała ma ?

Badania miał robione też w Laboklinie.

Sorry, ale nie ten post zacytowałam.
Wymieniłam na właściwy.

» Czw lut 05, 2009 11:57

GreenEvil pisze:Groszek je slicznie, poduszki u lapek - czyli powod dla ktorego powtorzylismy test wygladaja coraz lepiej.
Jednak Grochu jest w stresie przez to zamkniecie - siersc zaczela wygladac fatalnie

pzdr
GreenEvil

Możesz mu podawać Immunodol Cat ?
Cesar też to bierze.
I nic poza tym.

http://www.animalglob.pl/product_info.p ... ers_id=211

» Czw lut 05, 2009 12:22

kristinbb pisze:Możesz mu podawać Immunodol Cat ?
Cesar też to bierze.
I nic poza tym.

http://www.animalglob.pl/product_info.p ... ers_id=211

Narazie podaje mu jakies witaminy (nie pamietam co, musze zerknac w domu) immunodol mam zamowiony, i mam nadzieje, ze w sobote bedzie.

pzdr
GreenEvil

» Czw lut 05, 2009 12:36

ja bym Grocha nie izolowala.............przeciez i tak sie stykal z Twoim stadkiem...............

» Czw lut 05, 2009 12:53

za gruchającego Groszka!

» Czw lut 05, 2009 13:10

Ruach pisze:ja bym Grocha nie izolowala.............przeciez i tak sie stykal z Twoim stadkiem...............

... liznie mi Grubcia w tylek (sama widzialas, ze Grubcio jest miejscami rozlizany do zywego miesa) i nieszczescie gotowe.

Najbardziej przeraz mnie fakt, ze ktorys z pozostalych kotow moze byc nosicielem a ja nic nie wiem, bo test wyszedl negatywnie.... dlatego chce je powtorzyc wszystkim.

Naprawde nie wiem co robic

Wlasnymi rekami morduje psychicznie jednego z najukochanszych i najwspanialszych kotow ktore nosil ten swiat ...
Nie jest mi z tym dobrze i nie umiem podejsc do sprawy racjonalnie

pzdr
GreenEvil

» Czw lut 05, 2009 13:13

GreenEvil pisze:
Ruach pisze:ja bym Grocha nie izolowala.............przeciez i tak sie stykal z Twoim stadkiem...............

... liznie mi Grubcia w tylek (sama widzialas, ze Grubcio jest miejscami rozlizany do zywego miesa) i nieszczescie gotowe.
Najbardziej przeraz mnie fakt, ze ktorys z pozostalych kotow moze byc nosicielem a ja nic nie wiem, bo test wyszedl negatywnie.... dlatego chce je powtorzyc wszystkim.

Naprawde nie wiem co robic
Wlasnymi rekami morduje psychicznie jednego z najukochanszych i najwspanialszych kotow ktore nosil ten swiat ...
Nie jest mi z tym dobrze i nie umiem podejsc do sprawy racjonalnie

trzeba Grochowi znaleść DOM z czułymi rękoma na CITO!!!!!!!!!!

pzdr
GreenEvil

» Czw lut 05, 2009 13:17

GreenEvil pisze:
kristinbb pisze:Możesz mu podawać Immunodol Cat ?
Cesar też to bierze.
I nic poza tym.

http://www.animalglob.pl/product_info.p ... ers_id=211

Narazie podaje mu jakies witaminy (nie pamietam co, musze zerknac w domu) immunodol mam zamowiony, i mam nadzieje, ze w sobote bedzie.

pzdr
GreenEvil

Beta glukan wychodzi taniej
a to to samo..
jedna kapsułka to 30 dawek

Groszek, jednak zdrowy :)

Kto przegląda forum