bede za nia strasznie tesknic, ale ciesze sie, ze sie juz aklimatyzuje w nowym domku. Zasluzyla na mega szczescie.  Ze swojej strony moge powiedziec tyle, ze Tryniusia jest bardzo delikatna, wrazliwa kicia. Moze byc z poczatku do nowych troszke nieufna, ale jak juz kogos pokocha, to calym swoim kocim sercem! A to, ze lubi spac na parapecie wcale mnie nie dziwi. chyba nie ma kota, ktory by tego miejsca nie lubil hehehe 

 Ciesze sie, ze znow jest szczesliwa, jak za dawnych czasow. Mysle, ze teraz czeka ja dluuuuuuuuuuuuugie, szczesliwe zycie 

  Jak w koncu calkowicie sie zaaklimatyzuje w nowym domku, to nie bedzie dnia, by domownikom nie okazywala swoich uczuc! 

 Zawsze ja kochalam i kochac bede az po grob, wiedzialam, ze w koncu ktos ulegnie skutecznie jej czarowi, ze to tylko kwestia czasu 

 Moja ukochana kotka slicznotka nareszcie w DS! Tryni, nawet nie wiesz, jak sie ciesze! Mam nadzieje, ze bede cie mogla odwiedzic jak juz sie zaaklimatyzujesz 
 
Mateo, powiedz mi jeszcze, jak domownicy zareagowali na nia w pierwszy dzien, i jak na dzien dzisiejszy wygladaja stosunki miedzy wami a Trynulka? Co do nowych fotek mojej malenkiej kociej przyjaciolki-tez czekam z niecierpliwoscia 

 Koniecznie ja ode mnie ucaluj i wymiziaj, zeby wiedziala, ze nie zapomnialam o Niej, ze na moja przyjazn moze liczyc zawsze 
Tryniusia, kochanie moje, szczesciara z Ciebie wielka! A Twoje szczescie jest i moim szczesciem! :* Trzymaj teraz lapeczki za kolegow i kolezanki, z ktorymi mieszkalas u Justyny. Trzxymaj sie cieplutko, skarbie moj najdrozszy! :*:* I mam nadzieje, do rychlego zobaczenia!