maja czy znalazłaby się jakieś pieniążki na tosię? no faktycznie do marca niby niewiele zostało, ale po co czekać aż do marca- skoro mąż kingi jest niezadowolony z 2 dodatkowych kotków? czy pieniążki z jakiegoś bazarku można by przeznaczyć na włochatą panienkę? moim zdaniem ona znajdzie kochający dom w try- miga. do marca kinga nie będzie już jej mieć

za ładna, żeby nie znalazła kochających 4- kątów. mpacz78 pomogłabyś kindze w razie czego z transportem? w gdyni mamy ciebie i solaris zmotoryzowane, a solaris mama zachorowała.
kinga jak przyjdę do ciebie- podrzucę tuńczyka dla pik-poka. postaram się dziś do ciebie podejść przed 15.00.
kinia nie szczep pik-poka, tylko załóż mu książeczkę i odrobacz, oraz niech go wet zobaczy, czy nie ma pchełek. ja nigdy nie szczepiłam tymczasków- to zadanie zostawiałam już dla nowych właścicieli

byśmy zbankrutowały, jakbyśmy szczepiły i sterylizowały wszystkie koty dla nowych właścicieli.
ale w przypadku tosi faktycznie pojawia się widmo reprodukcji.
maja a masz numer do tej babki, która chciała kotkę z przedłużonym włosem???????????????ona to by z miejsca brała tosię, tyle, że ona była troszkę dziwna nie?