Z inhalacjami w takim przypadku nic mądrego raczej nie wymyślę
Generalnie inhalacja pomaga przy zatkaniu np. glutami. Ale przy obrzęku nie wiem, jak to jest. Gorąca para wodna na pewno spowoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych (wyobraźcie sobie człowieka, jaki jest czerwoniutki po łaźni parowej).
Z drugiej strony mogłaby przepchać nosek. Ale pytanie, czy obrzęk jest tylko w gardle, czy idzie dalej. Jeśli dalej, to odetkania noska nie pomoże, bo niedrożność będzie nadal.
Ale ja tu nie mam doświadczenia - inhalacje robiłam kociakom zatkanym kocim katarem, więc odetkanie nochala wystarczyło do poprawienia oddychania.