Etienne dotarła do celu. Już w domu u Roodej. Dziękujemy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 11:41

no to teraz jestem pewna tego sioo - panienka zrobiła przy mnie - kopiąc żwirek daleko i wysoko :D także kuweta z wysokimi brzegami albo wręcz kryta dla niej :D
Mizianek sobie nie życzyła. Teraz znów się położyła nad kaloryferem.
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 11:46

Rooda pisze:no pięknie :)
fajny drapak, jaki to?bo muszę coś kupić...


drapaczek 170 cm wysoki

Obrazek

Kupowany miesiąc temu w zooplusie - za 124 zł :D Teraz już ich nie ma, ale sklep dla klientów, którzy kupują pierwszy raz spore rabaty ma.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki_dla_kota
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 11:49

ja mam krytą, z wyjętymi drzwiczkami, bo wzbudzały lęk ;)
ale nie mam żwirku, tylko Pinio drewniany, mam nadzieję że będzie OK
drapak rewelka, ale ja na taki nie mam miejsca, tj. wysoki OK, ale nie tak rozłożysty...

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 11:53

Rooda pisze:jale nie mam żwirku, tylko Pinio drewniany, mam nadzieję że będzie OK


u mnie też drewniany - Eco Plus, a do wypróbowania czeka Porta Pine - benka wywaliłam z wielkim hukiem - drażnił moje drogi oddechowe.
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 12:06

aż sie boję, ale: raz kozie śmierć

sprawa jest taka, ze exo by pojechał do rzeszowa :oops:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... highlight=

uciekma, póki nie nakrzyczą ( a w rzeszowie siem urodziłam ) :oops:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro lut 04, 2009 12:18

Evvcik pisze:
Rooda pisze:jale nie mam żwirku, tylko Pinio drewniany, mam nadzieję że będzie OK


u mnie też drewniany - Eco Plus, a do wypróbowania czeka Porta Pine - benka wywaliłam z wielkim hukiem - drażnił moje drogi oddechowe.

a ja polecam taki:
http://www.obywatelpies.pl/index.php?pr ... od_id=1771
używam właściwie od początku-po jednej paczce betonitowego myślałam, że pylicy dostanę ;)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 12:23

Ruach pisze:aż sie boję, ale: raz kozie śmierć

sprawa jest taka, ze exo by pojechał do rzeszowa :oops:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... highlight=

uciekma, póki nie nakrzyczą ( a w rzeszowie siem urodziłam ) :oops:


do Tarnowa jadę samochodem, więc nie jest to problemem
ale
Serotoninka jedzie sama, z dużym transporterem, dwoma pociągami (z przesiadką w Krakowie)
nie wiem czy dwa koty to nie za dużo

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 13:03

Rooda pisze:
Ruach pisze:aż sie boję, ale: raz kozie śmierć

sprawa jest taka, ze exo by pojechał do rzeszowa :oops:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... highlight=

uciekma, póki nie nakrzyczą ( a w rzeszowie siem urodziłam ) :oops:


do Tarnowa jadę samochodem, więc nie jest to problemem
ale
Serotoninka jedzie sama, z dużym transporterem, dwoma pociągami (z przesiadką w Krakowie)
nie wiem czy dwa koty to nie za dużo


z tego co czytam na Puchatkowie, już po sprawie :/

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 13:43

noo to robi się coraz ciekawiej :D
właśnie skończyłam operacje wyciągania koty spod kuchennych szafek :D
To że jest miejsce na szerokość spłaszczonego kota pomiędzy tyłem lodówki, a ścianą, to wiedziałam, ale - Tri w ogóle nie wskakuje na blat kuchenny, a Piotrusia jak próbował tam się wcisnąć, uprzedziłam że może o tym pomyśle zapomnieć bo jak wejdzie to nie wyjdzie sam. Kot tylko się popatrzył i dał spokój. Więc specjalnie nie przejmowałam się tą szparą. Stoi tam jakieś pudełko i już.
Etienne - jak widać na fotkach - jest kotą dosyć mobilną. Na blacie kuchennym też wylądowała. Nie zdążyłam zareagować jak kota zniknęła w szczelinie :D
Bardzo ładnie zeszła po kratce z tyłu lodówki i wylądowała pod szafkami, gdzie jest z 10 cm luzu pomiędzy podłogą a dnem szafek. Więc to świetna miejscówka na ukrycie się, ale kot sam stamtąd nie wyjdzie. Oczywiście cokół maskujący nóżki szafek dość łatwo się dementuje więc kota za chwilę była znów na wolności. Efekt - brudne łapy i dosunięta lodówka na maksa do ściany ;-)
Także Rooda - pouszczelniaj wszelkie szpary gdzie kot może się wcisnąć :D
Kota ma 2 lata? no to jak widać mały kociak jeszcze w niej mieszka :D

Trochę pojadła mokrego i znów się położyła pospać.
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 13:47

wydaje mi sie że nie mam w domu takich miejsc
ale dopiero kotka sama zweryfikuje ;)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 14:02

Aaaaa miałabym dwa koty wieźć? Jeżeli ktoś by mi tego drugiego też dostarczył do pociągu, a potem BarbAnn by pomogła w Krakowie tak jak sugerowała to może bym dała radę.... Ale chyba w końcu ta pani z Rzeszowa (ta druga, nie Rooda ;) ) się rozmyśiła. No ale jakby co to służę.

Kupiłam bilet. Były tylko wagony z przedziałami, nie można kupić 2 miejscówek, nie ma wagonu dla osób ze zwierzakami. Pani w informacji powiedziałą mi, że jakby ktoś robił aferę że kot jedzie w przedziale to że mam zgłosić się do konduktora i że on wtedy znajdzie mi inne miejsce, w pustym przedziale - są takie dla matek karmiących itp. No nic, mam nadzieję, że nikt mojej asertywności nie będzie testował.

Evvik notuj: Wagon 6, miejsce do siedzenia nr 31 (od korytarza).

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Śro lut 04, 2009 14:15

serotoninka pisze:Evvcik notuj: Wagon 6, miejsce do siedzenia nr 31 (od korytarza).


zanotowane :D

edit.

rozumiem, że to ciągle sobota - 07 luty? :D
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 14:30

Evvcik pisze:
serotoninka pisze:Evvcik notuj: Wagon 6, miejsce do siedzenia nr 31 (od korytarza).


zanotowane :D

edit.

rozumiem, że to ciągle sobota - 07 luty?
:D


Evvcik
:ryk:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 15:39

serotoninka pisze:Aaaaa miałabym dwa koty wieźć? Jeżeli ktoś by mi tego drugiego też dostarczył do pociągu, a potem BarbAnn by pomogła w Krakowie tak jak sugerowała to może bym dała radę.... Ale chyba w końcu ta pani z Rzeszowa (ta druga, nie Rooda ;) ) się rozmyśiła. No ale jakby co to służę.

.


tak, to już nieaktualne....ale wielkie dzieki za chęć w koncu nielatwej pomocy.......

no i cały czas duuuuze kciukasy!!!!!!!!!
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro lut 04, 2009 16:24

Tak Evvik, wciąż 7 II :)

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 435 gości