dzidzia pisze:szkoda ale nie ma tego zlego... na pewno Małgonia znajdzie dom ktory pokocha ją taką jaka jest
Znalazła
Zostala razem z Jasiem we wspólnym super domku we Wrzeszczu
Niepotrzebnie narobiłam kotom stresu oddając je na tę Łódzką
Nie dość,że Pani stwierdził,że chce teraz zamienić Małgosię na Jasia to jeszcze kręciła coś o swoim poprzednim kocie.Mi powiedziała co innego i Kotice co innego
Okazało się,że kotek nie żyje,bo wpadł pod samochód
Nie miałam wątpliwości,że muszę Małgosię zabrać jak najprędzej
Pojechałam z dwójką do nowego domu Jasia i Pan stweirdził,że już wcześniej chciał oba,ale wiedział,że Małgonia już oddana.
Bardzo się ucieszył jak zobaczył,że w transporterku są oba kotki
Ja zaniemówiłam,bo wogle się tego nie spodziewalam
Miałam namawiać go na dwa,przekonywać,ale nie musialam nic mówic
Małgonia i Jasiu mają wspólny doświadczony i kochający domek
Koniec