phantasmagori pisze:Telimenka dzisiaj pierwszy raz zjadła normalnie z kotami w kuchni a nie jak zwykle w swoim kąciku. Jak kroiłam mięsko to sama przyszła do kuchni a potem po wielkim zastanowieniu podeszła do swojej miseczki.
Jak wracam z pracy kocury zawsze witają mnie w drzwiach. Ona dzisiaj też wyszła do przedpokoju ale trzymala sie z tyłu. Widac było że też miała chęć podejść ale sie wstydziła chyba bo w oczkach nie było widać strachu. Do tej pory bała się bardzo jak wchodzilismy do domu, dopiero po chwili wychodziła.
Śpi już sobie w różnych miejscach w domu, również w koszyczku Leona. Ciekawe kiedy zastane ja w wyrku![]()
![]()
Tweety czy umowa adopcyjna juz do Ciebie dotarła?
jeszcze nie, czekam dalej.
Uściski dla Was wszystkich
