Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2009 16:52

Aniada pisze:A pewnie! I tak duuuuuużo mamy podpisików! I zupełnie nie wiem za co! Chyba za to, że jestem chora, grypę mam paskudną, a kociszcza okazały się istotami:

(


Za wszystko Aniadko ,tyle radości mamy na Koci-łapci dzięki Tobie ,a i dla kotków ślicznych i dlatego żeś zagrypiona :wink: :lol:
Lecz się czosneczkiem -mnie pomogło i wszystkim wkoło polecam :ok:
Kotki to takie niewdzięczniki są ,ale jakie kochane Obrazek
Kciuki za zdrówko Twoje i Jożika .Buziaki dla koteczków :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 02, 2009 20:52

amyszka pisze:
Kotki to takie niewdzięczniki są ,ale jakie kochane


Urodą, kurde, nadrabiają. Minkami, panie tego...
Za kciuki dziękujemy pięknie. Czekam na telefon od weta w sprawie wyników badań. Denerwuję się...
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 21:03

Aniada pisze:
amyszka pisze:
Kotki to takie niewdzięczniki są ,ale jakie kochane


Urodą, kurde, nadrabiają. Minkami, panie tego...
Za kciuki dziękujemy pięknie. Czekam na telefon od weta w sprawie wyników badań. Denerwuję się...


no to poczekamy z Tobą Obrazek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 02, 2009 21:12

No wet chyba o mnie zapomniał :( :( Nie dzwoni...
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 21:34

Mamy wyniki. Wszystko w normie poza fosfatazą. Ta jest podwyższona. Wet mówi, żeby zupełnie się nie przejmować, bo kot jest na sterydach i w związku z tym ten akurat parametr może być zaburzony.
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 21:38

Uf ...to znaczy się - nie jest źle :ok:

Dobrej nocki :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 02, 2009 21:41

Teraz szukam o tej fosfatazie. Wiem, że to enzym, ale co on takiego robi???? W sumie - znając mnie - tak się nakręcę, że zaraz wynajdę tysiące chorób związanych z podwyższeniem tego parametru. Wet mówi, że najpierw i przede wszystkim trzeba Jożika wykastrować. Te sterydy nam to uniemożliwiają. Być może wszelkie jego wahania nastrojów: śpiączki na przemian z bójkami wynikają z burzy hormonów.
Ostatnio edytowano Pon lut 02, 2009 21:55 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 21:48

Aniada pisze:Teraz szukam o tej fosfatazie. Wiem, że to enzym, ale co on takiego robi???? W sumie - znając mnie - tak się nakręcę, że zaraz wynajdę tysiące chorób związanych z podwyższeniem tego parametru. .


Trzeba odciąć kabelek :evil:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 02, 2009 21:54

Już za późno. Wynalazłam, że podwyższona fosfataza może być objawem nowotworu... Wrzód eozynofilowy również. :? No żesz...
Z drugiej strony wrzód może być efektem alergii, a wyniki efektem leczenia wrzodu. I bądź tu człowieku mądry. Mam się martwić??????
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 22:07

Nie martw się. Skoro wet Ci mówi, że to może być spowodowane przez sterydy, to na zapas lepiej się nie denerwować. Wiem, że dobrze się mówi... ale trzymam kciuki i czekam na lepsze wieści :ok:

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lut 02, 2009 22:11

Bardzo Ci dziękuję. :D
Naprawdę postaram się nie przejmować, bo kot jest młodziutki, dopiero 13 miesięcy skończył, więc jakoś nie mogę uwierzyć w tego nowotwora; maszyna przy liczeniu tej fosfatazy zwariowała i podawała raz wynik prawidłowy, raz zawyżony; wet chyba wie, co mówi... Przecież nie można tak we wszystko wątpić. :?
Ostatnio edytowano Pon lut 02, 2009 22:22 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 22:22

Ania, Ty przestań wymyślać choróbska bo od Twojego wymyślania to i mój Miki się rozchoruje...Dziękować nie wiem komu, ale wcale nie choruje...Trzymamy kciuki za zdrowie kociej służby bo ponoć cała rozchorowana...

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Wto lut 03, 2009 0:05

Tak jest, Ciociu Jagódko. Wielki Pe też twierdzi, że chyba troszkę przesadzam...
Aniada
 

Post » Wto lut 03, 2009 10:00

hehe Twój wet ma na pewno ten sam problem z Tobą co mój ze mną.Mnie mój nazywa "sponsor".......bo zakręcona jestem jak słoik na punkcie moich kitków.Na wrzód podnoś odporność np betaglukanem.......(kup immunoglucan w syropku z witC-22zł) bo Scanomune to 70 zł.Mufka ma kłopoty z odpornością-teraz bardzo ładnie sie podleczyła.To można podać niezależnie od leczenia sterydami :) i nie martw się.....żadne nowotwory nie mają startu do Twoich Miśków :D
Serniczek
 

Post » Wto lut 03, 2009 12:12

Kooooocham Serniki. :D
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, puszatek i 62 gości