Mateuszek pisze:Zakupki już zrobione teraz tylko czekamy na naszą małą i już sie nie mozemy doczekać... Już jutro będzie u nas.
strasznie to miłe, że Tryniusia jest wyczekiwana....
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Tryni jest już u nas Z transportera wyszła dosyć niechętnie, odrazu uciekła pod łóżko do sypialni rodziców... Po kilkunastu minutach wyszła ( z małą pomocą jej ulubionej zabawki ) Teraz trzyma się blisko transportera, chodzi i poznaje zakamarki naszego domu. Chyba troszke się boi ale nie dziwię się jej ( nowe otoczenie, ludzie...) ale mam nadzieje że z czasem się przyzwyczai
A odnośnie wcześniejszego zapytania Korciaczek... Nie to nie my Znaleźliśmy Tryni na stronie tyskie-mruczki.yoyo.pl I pierwszy telefon jaki wykonaliśmy był do pani Justyny. Od niej wszystkiego się dowiedzieliśmy