KOCIE ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ 4 adopcje, nowy kot :)

[RyuChanek i Betix]

[Jazz]

Sorka, że się nie odzywałam, ale wybyłam z domu.
No to jestem dumną mamą drugiego kicia.
Druknę sobie zdjęcie i przynajmniej w ten sposób Piracik będzie przy mnie.

[Kaska]

Czy mozemy prosić z TZ o przydział kota ? ( bo niedługo to sie kolejka ustawi i się nie dopchamy )
W Twoje ręce Rysiu wybór naszego kota na odległość

[Aś]

Ja tez poprosze o przydział kotka
bede miała go przynajmniej wirtualnie

[ryśka]

W sprawie technicznej:
W związku z tym, że tyle osób zdecydowało się już w ciągu dwóch dni adoptowac kociaka powstanie nowe podkonto "Cichego Kąta" - specjalnie na ten cel.
Skorzystają na tym koty - łatwiej będzie nam dysponować pieniędzmi zgodnie z wolą ofiarodawców i łatwiej się z nich rozliczać. Wszystko będzie bardziej przejrzyste.
Dlatego proszę o kilka dni cierpliwości - w ciągu paru dni podam nr Kociego Konta.

Kasko, Aś

[Aś]

i prosimy cały czas o nowe kocie portrety/zyciorysy

też sobie wydrukuje zdjęcia i bede cieplutko myślała o "moim" kotku

[Anusia]

ja co prawda napisalam ze moich (wirtualnych) nikomu nie oddam... ale mam nadzieje Rysiu i trzymam za to kciuki, zebys bardzo szybko mi musiala nowego Kicia znalezc do pary dla Zielonookiej bo gdyby... (patrz watek Krecia) to ja nieustannie obstaje przy dwoch!!

[ryśka]

ADAŚ
Do schroniska został oddany przez swoją rodzinę Jest już w schronisku ponad dwa lata.
Na szczęście nie należy do chorowitych kotów - dostosował się do życia w kociarni i nie stracił humoru.
Bardzo zrównoważony, nie wdaje się w żadne kocie bójki, ale też nikt nie ośmiela się go zaczepiać.
Adaś jest wspaniały pod każdym względem. Jest biały w czarne łatki. Jest wielki, ale bardzo zgrabny - ma długie nogi, pięknie się porusza.
W stosunku do ludzi bardzo przyjazny. Odważny, towarzyski. Obawia się tylko zabiegów pielęgnacyjnych - twierdzi, że jego uszy to jego sprawa i nikt nie powinien do nich zaglądać.
Kiedy rok temu go poznałam podchodził do wszystkich odwiedzających schronisko - łasząc się, przytulając. Teraz jakby zrezgnował - chyba przestał wierzyć, że w końcu ktoś go weźmie.

http://miau.pl/upload1/adam.jpg

HTTP://miau.pl/upload1/sara50.JPG
HTTP://miau.pl/upload1/sara64.JPG
HTTP://miau.pl/upload1/sara51.JPG

Adoptowany przez Kaskę i Jacka 04.01.2003 r. :dance:

ADAŚ znalazł dom 18.01.2004 r.

[ryśka]

Kasko - ja po prostu czuję, że Adaś powinien być Twój

[ryśka]

Mała Rysia
Została do oddana do schroniska rok temu - była prawdopodobnie niechcianym prezentem.. Miała ok. 5 miesięcy, była jeszcze malutka. Przyszła w tym samym czasie co Marmurek - młody kocurek w jej wieku. Marmurkowi się poszczęściło - znalazł dom. Mała Rysia zostala sama. Na początku chyba nie za bardzo zdawała sobie sprawę z tego gdzie się znalazła - brykała jak gdyby nigdy nic. Bardzo łagodna, bureńka kotka.
To jednak się zmieniło - Mała Rysia z wesołego, pogodnego kociaka stała się nieco smutną kotką. Trzyma się ze schroniskowymi dzikuskami - jakby zapomniała, że kiedyś miała dom. Potrafi przemykać pod ścianą - niezauważona. Większą część swojego życia spędziła w schronisku. Jest silna - zwykle tak młode koty nie potrafią odnaleźć się w kociarni. Myślę, że Mala Rysia powinna mieć dom, wyrozumiałego opiekuna, który pozwoli jej na powrót poczuć się kochanym kotem.

Mała Rysia została adoptowana przez AŚ 04.01.2004 r.

Mała Rysia znalazła dom 25.01.2004 r.

[ryśka]

AŚ - może to Małej Rysi będziesz wysyłać pozytywne myśli?

[Aś]

tiiiaaaak

a dostane jakies zdjęcia ?
moja Mała Rysia

[Anja]

rysiu, a podasz na 1 str. swojego watku tutaj adoptowane kociaki i wirtualnych opiekunow?;-) Byloby latwiej zobaczyc efekty .

[ryśka]

AŚ - pewnie, że będą fotki - postaram się wysyłać aktualne zdjęcia do opiekunów co jakiś czas Nie wiem czy w tej chwili mam zdjęcie Małej Rysi, ale nadrobię to migiem.

Anju - pewnie!

[ryśka]

moja Mała Rysia