Staruszek przyniesiony do uśpienia - Rufus w swoim domu :)

» Sob sty 31, 2009 17:39

dobrze, że nie traeba mu tej śmietanki ubijać

kciuki za poniedziałek :ok:

i czekam z niecierpliwością na efekty (weekend mi się znudził? :twisted:

)

http://dragcave.net/user/MiriXX1 · » Sob sty 31, 2009 17:47

» Sob sty 31, 2009 20:13

Kciuki są

» Sob sty 31, 2009 22:47

i kolejny pakiecik ciepłych myśli

» Nie lut 01, 2009 9:02

I kolejna porcja kciuków za Rufusowe łapki

(i za całą resztę Rufusa oczywiście też

):ok:

» Nie lut 01, 2009 12:19

A jutro łapeczki będą śliczne, czyste i pachnące :lol:

będzie można Rufuska całować po stópkach :roll:

Na razie trzymamy kciuki , cieplutko myslimy i przesyłamy buziaczka w cółko!

Zakochałam się :roll:

» Nie lut 01, 2009 13:36

mnie urzekły układane poduszki :1luvu:

kciuki dla Rufuska :ok:

» Nie lut 01, 2009 14:41

Proszę wymiziać Rufuska ode mnie. I nie żałować śmietanki

» Nie lut 01, 2009 15:26

matka maruda pisze:Proszę wymiziać Rufuska ode mnie. I nie żałować śmietanki

Dołączam do mizianek i popieram śmietankę :wink:

A kciuki już trzymam za jutro :ok:

» Nie lut 01, 2009 17:38

Nie wiem, czy ktoś odważyłby się całować te stare stópki...

Ale dziękuję za miłe słowa.

Rufus dziś zjadł po raz pierwszy od dwóch dni - kupiłam mu puszki a/d, i to mu bardzo smakuje.

Całe szczęście, bo naprawdę się martwiłam.

Zapewniam, że smietanki mu nie żałuję.

» Nie lut 01, 2009 20:50

No i jeszcze jedno, skoro jestem taka dziś skrupulatna... Pojawiła się właśnie koopa! Też nie było od dwóch dni, więc już parafina była w ruchu, nie pomogła, to potem duphalacu trochę, no i JEST!

Misiek kochany, zrobił.

» Nie lut 01, 2009 23:53

anita5 pisze:Pojawiła się właśnie koopa! Też nie było od dwóch dni, więc już parafina była w ruchu, nie pomogła, to potem duphalacu trochę, no i JEST!

Misiek kochany, zrobił.

Brawo, dzielny chłopak! :lol:

» Pon lut 02, 2009 0:56

No prosze ile jedna kupka moze sprawic ludziskom uciechy

za jutro!
czekamy na relacje!

» Pon lut 02, 2009 9:13

phantasmagori pisze:No prosze ile jedna kupka moze sprawic ludziskom uciechy za jutro!
czekamy na relacje!

Wiesz, koopale to coś co mnie cieszy najbardziej, bo mam w domu kota zatkańca... I koopal to jest jego być albo nie być. Ma skrócone jelito.

Ale to wątek Rufusa.

Rufus jest teraz z Tomkiem w pracy i czeka na telefon pana weta, że ma przyjechać. Martwię się oczywiście. Ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

Na razie R przechadza się pod biurkiem i myje, dzielny chłopak.

» Pon lut 02, 2009 9:18

bardzo dzielny! wszystko będzie dobrze!

Staruszek przyniesiony do uśpienia - Rufus w swoim domu :)

Kto przegląda forum