Grób zamiast domu - Dymna [*] ;(

» Pt sty 30, 2009 13:45

Żal kotuchów biednych...

» Nie lut 01, 2009 8:40

Tyle śniegu nasypało

biedaki marzną

» Nie lut 01, 2009 15:27

Niesamowita historia!

Jakoś nie wiązałam cmentarza z kotami. Z tego co widać to nawet baaardzo miziatymi.
Ciekawe ile ich tam jest i czy tylko ta Pani się nimi opiekuje.
Czy są inne kociaki w innych częściach cmentarza i czy mają swojego opiekuna??

» Nie lut 01, 2009 17:10

Zapisuje się na wątek... :roll:

» Nie lut 01, 2009 17:46

Ja też sobie zaznaczę. Chyba Dymną miałam okazję widzieć 2 listopada, przebiegającą między grobami...

» Wto lut 03, 2009 15:36

A ten kotek, który ma wrócić na cmentarz...

» Czw lut 05, 2009 18:29

wskazane domy wychodzące czy niewychodzące?

» Pt lut 06, 2009 9:03

Killatha pisze:wskazane domy wychodzące czy niewychodzące?

Właśnie się nad tym zastanawiałam...
Wydaje mi się że dymną można zamknąć, bo ona chyba była kiedyś domowa.
Ale nad burym się zastanawiam. On taki raczej na odległość, nie wiem czy by chciał żeby go gdzieś zamknęli. Nic sie nie zrobi jak się nie sprawdzi... a z tym cięzko.
Ten trzeci chyba nie protestuje będąc w zamknięciu, ale tego się dowiem jak spotkam karmicielkę.
Jutro się wybieram, więc jutro będzie cos więcej wiadomo pewnie. i zdjęcia będą.