Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 22:01

jolabuk5 pisze:Założyłam wątek Łatusiowi, zajżyjcie proszę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4004716#4004716

A jakby ktoś szukał kociaka to od jutra mam na tymczasie (mam nadzieję, że to będzie KRÓTKI tymczas :twisted: ) tego malucha, Kubusia, którego dzis Jola Dworcowa przywiozła z innymi dworcowymi kotami do CoolCaty. Buraś całkowity, jutro postaram się wkleić fotki...

To Kubuś jedzie do Ciebie Jolu na tymczas?
On tak miauczy jak moja Moonlight. :) Nawet rozmawiałyśmy o tym z P, Jolą.
On jest malusi, burasi, śliczny kruszynek.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 31, 2009 22:04

kasia86 pisze:
jolabuk5 pisze:Założyłam wątek Łatusiowi, zajżyjcie proszę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4004716#4004716

A jakby ktoś szukał kociaka to od jutra mam na tymczasie (mam nadzieję, że to będzie KRÓTKI tymczas :twisted: ) tego malucha, Kubusia, którego dzis Jola Dworcowa przywiozła z innymi dworcowymi kotami do CoolCaty. Buraś całkowity, jutro postaram się wkleić fotki...

To Kubuś jedzie do Ciebie Jolu na tymczas?
On tak miauczy jak moja Moonlight. :) Nawet rozmawiałyśmy o tym z P, Jolą.
On jest malusi, burasi, śliczny kruszynek.


Odwiedziłyśmy już króweczka :lol: i już zakochane po uszy...
Trzymamy :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sty 31, 2009 22:11

Jola, będziemy pamiętać o małym buraniu. Maluchów i kilkumiesiecznej młodzieży nie ma w schronisku, a ludzie pytają. Podajemy im wtedy namiary do DT z młodziakami.
Takim sposobem pojechał dzisiaj do swojego domu pięciomiesięczny Johny od mls.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 31, 2009 23:03

Dzięki dziewczyny - jestescie :1luvu: - co ja bym bez Was zrobiła?
Ja też mam nadzieję, że buraś Kubuś szybko znajdzie domek. Wzięłam go, bo trzeba było jakos ulzyć Pani Joli. Mam nadzieję, że Sabcia będzie niańczyła malucha, tak jak poprzednie tymczasy :-)
Ostatnio edytowano Sob sty 31, 2009 23:07 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69449
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 31, 2009 23:06

Łódzkie koty hops :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie lut 01, 2009 2:34

Do mnie cały czas dzwonią o Ashę. Podaję namiary dalej. Tylko nie wiem skąd te telefony bo ogłoszenia już dawno zdjete :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 12:00

Rachelko [']

Ciesze, sie ze adopcje trwaja - mam nadzieje ze dzis bedzie pod tym wzgledem dobry dzien :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 14:09

Dziewczyny, jak się miewa schroniskowa babuleńka Nonna??
fufu
 

Post » Nie lut 01, 2009 15:11

fufu pisze:Dziewczyny, jak się miewa schroniskowa babuleńka Nonna??


Dosyć dobrze. Przychodzi, mizia się, ładnie wczoraj zjadła serca. Chodzi sobie luzem po szpitaliku, jest tam domek po niewidomej Dolores, posłanko, miseczki. Jednak dziewczynka najbardziej sobie lubi siedzieć na najniższej półce stojaka z lekarstwami :D Tam się zaszywa i podgląda, co się dzieje. Kochana kotunia.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 15:42

Inga, Ania Pisiokotek - kogo z kotów mamy pełną parą ogłaszać? Jest ktoś taki? Jeśli tak - puśćcie proszę ogłoszonko i foto na maila - będziemy wrzucać.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lut 01, 2009 18:08

dziś poszedł do domu ten biało-bury maluch, co Pisiokot o nim pisała:

pisiokot pisze:W szpitalikowej klatce jest ok. 5-ciomiesięczny biały kocurek z burymi plamkami z trudnymi do dokładnego określenia problemami z poruszaniem. Dr Kamila ma z nim zagwozdkę. Ponieważ jest bardzo wystraszony to trudno powiedzieć czy dlatego chodzi z dupką przy ziemi ze strachu czy też tylko dlatego, że ma jakieś dolegliwości. Ale chodzi, i to szybko, tylko tak dziwnie.


łapki się poruszają całkiem zdrowo :) najdziwniejsze, że Kamila przy wydawaniu powiedziała, że to kot Izy... nie wiem, co myśleć. W każdym razie po kota przyjechała babcia (całkiem zdrowa i jędrna, daj nam Bóg być babcią i tak wyglądać ;) ) z wnuczkiem. W domu jeszcze jeden wnuczek, tylko młodszy, adopcja za zgodą rodziców chłopców. Starszy chłopczyk, który towarzyszył "babci" zgarnął małego wypłosza na ręce i koniec: ten i żaden inny, nie chce już oglądać, on go oswoi, i w ogóle :)

Poza tym poszedł też liskowaty chłopczyk z klatki po lewej, ten roczny przytulaczek, co wczoraj pisałam, do starszego Pana, który "całe życie kawalerskie to koty miałem, potem żona, ona psy woli, to psy mieliśmy. Ale nam umarł niedawno pies, 14 lat miał. A wnuczki już przyzwyczajone, że u dziadków to żywe coś jest... ale na psa to my już siły nie mamy, wie pani, na czwartym piętrze z żoną mieszkamy, to już nam ciężko... a wnuczki mają zwierzątko... ale to królik. Nic nie robi, tylko po palcach gryzie" Pan przyjechał z wnuczkami i z córką. Ta córka, nie ubliżając nikomu, ale dziwna jakaś, zachwycona nie była. Za to obie dziewczynki wniebowzięte :) mały będzie miał dobrze. Pan wypytał nawet o żywienie, bo jak przyznał, kiedyś koty to się resztkami ze stołu karmiło, ale i karm gotowych nie było, więc co on teraz ma dawać ;)

No i hit: poszła dziś do własnego domku Mała :dance: :dance2: Ta czarna, niewielka kotka z dwójki, która tak zdziczała w schronie. Młodzi ludzie, ale oboje wynieśli kocie doświadczenie z domów rodzinnych, mieli dwa koty, oba starszawe, i jakoś tak nieszczęśliwie się złożyło, że pierwszy zmarł trzy miesiące temu, a drugi jakoś w zeszłym tygodniu - miał 11 lat i niewydolność krążeniową... chcieli Małą i tylko ją, żadne "odstraszanie", że kot potrzebuje pracy nie działało, nawet łapanie Małej na chwytak też nie, tyle że Pan się odwrócił, żeby nie patrzeć...

Klimek dziś wrócił ze szpitalika, ale ma coś z łapeczką. Nie stawia tylnej łapki, w tygodniu pojedzie na rtg, razem z biało-burym niewielkim po wypadku, co przyszedł wczoraj na sam koniec - niestety ten białobury robi siku pod siebie :( nie wiem, co z nim będzie...

w jedynce znalazłam dziś cudeńko - kotka ma ok. 8 lat, tak dr Kamila dziś ją oceniła z pamięci, jest po wycięciu całej listwy mlecznej z jednej strony i kawałku z drugiej. Jest cudna, ma przedłużone, mięciuteńkie futerko, poza tym to miziak nad miziakami, mam nawet 5 sek. filmiku pt. "Turlający się kot". Ludzi trzeba by oczywiście uprzedzać, że te guzy na resztę sutków mogą powracać, ale mam nadzieję, że da się jej znaleźć dom.

Aha, Niobe jest zarezerwowana, Pani z Bełchatowa ma po nią przyjechać w sobotę. Wiem, że to tri i moze szybko znaleźć dom, ale jest po sterylce, więc tak czy siak kilka dni spokoju jej się przyda...

Jeśli chodzi o ogłaszanie, to myślę, że trzeba ogłaszać Nonnę, może jednak ktoś się zdecyduje dać starowince trochę ciepła na ostatnie lata. Poza tym też kotunię z wyciętymi guzami sutków, zrobię jej opis i ogłoszenia.

a jak mi przestanie aparat strajkować, to wstawię fotki :)
Ostatnio edytowano Nie lut 01, 2009 18:28 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 18:16

No nie wierzę - Mała Czarna w domku :dance: :dance: :dance:
Bardzo się cieszę, że jej w końcu się udało.

A miał jechać do domku jakiś czas temu Kornel, nie pojechał jednak? :(

Ogłosiłam Klimka, pędzę ogłosić Nonnę jeszcze dziś.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lut 01, 2009 18:18

pisiokot pisze:
fufu pisze:Dziewczyny, jak się miewa schroniskowa babuleńka Nonna??


Dosyć dobrze. Przychodzi, mizia się, ładnie wczoraj zjadła serca. Chodzi sobie luzem po szpitaliku, jest tam domek po niewidomej Dolores, posłanko, miseczki. Jednak dziewczynka najbardziej sobie lubi siedzieć na najniższej półce stojaka z lekarstwami :D Tam się zaszywa i podgląda, co się dzieje. Kochana kotunia.


Dzięki Aniu bardzo, za info. Od czasu mojej Klotyldzi takie staruszki bardzo mnie łapią za serce. Trzymam za koteczkę mocno kciuki.
fufu
 

Post » Nie lut 01, 2009 18:39

pisiokot pisze: Jednak dziewczynka najbardziej sobie lubi siedzieć na najniższej półce stojaka z lekarstwami :D Tam się zaszywa i podgląda, co się dzieje. Kochana kotunia.


Kamila położyła tam Nonnie kocyk :) cała półeczka jest tylko dla kotki :)

aaaa, jeszcze, ogłoście Jańcię, jeśli zdążycie... ta koteczka wycofuje się wewnętrznie w strasznym tempie :( a jest tak cudna i kochana... i z pełną świadomością mówię to ja, która zazwyczaj ma większe serce dla kocich chłopców :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 18:49

Mała Czarna w domu...szok! :)

moze doczekam chwili kiedy moja Amanda tez pojedzie ( bede tu poklony do niebios bila!)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 76 gości