Boruta i Budrys- koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2003 10:36

No dobra, może mi ktoś podpowie na co można przebadać mocz i kał? Chciałabym wiedzieć o czym z weterynarzem rozmawiać :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro gru 31, 2003 11:47

Dzwoniłam do lecznicy. Dziś już pewnie nie złapię moczu, bo kot nie sika przecież na zawołanie ;) Jutro laboratorium nieczynne, więc dopiero w piątek rano mogę próbowac łapać i zawieźć. Ech po co jutro ten Nowy Rok :(.
Chciałam z nim dzis jechać, ale może odłożyć to dopiero na czas gdy wyniki będą :?: Nie wiem :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro gru 31, 2003 12:31

Myszko zupełnie nie wiem co ci poradzić, zycze zeby sie okazało że jesteś tylko przewrazliwiona. Mi też nie pasuja te wszystkie wolne dni w ostatnim okresie, ciągle słyszę"to moze po nowym roku" jak chcę zrobic jakies badania... :( Jeśli kotek cos sie czuje gorzej lub dziwnie zachowuje to może lepiej iść do weta, jesli nie jest źle to moze lepiej dopiero z wynikami.Powodzenia!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro gru 31, 2003 15:59

Mysza, juz wspominalas kiedys o pomiaukiwaniu Boruty chyba, czy sie myle (pamiec mam ostatnio krotka :roll: ).
To pewnie krysztaly albo jakies zapalenie pecherza. Jak gdzies jedziesz, to mozesz spokojnie go ze soba wziac, tylko profilaktycznie zaopatrz sie w nospe. Jakbys widziala, ze przestal sikac, albo posikuje takimi malymi ilosciami, to daj 1/4 nospy 3 razy dziennie. Doraznie powinno pomoc.
I koniecznie zrob te badania moczu :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sty 02, 2004 10:26

Tak Beatko, kiedyś już się zastanawiałam czy on za rzadko nie sika, ale przeczytałam, że dwa razy na dobę to norma. A z tym pomiaukiwaniem to trudno stwierdzić, czy go boli, czy tylko gada :roll:

W każdym bądź razie siuśki pobrane i zawiezione do badania :) Strasznie się bałam, że kot odmówi współpracy i nie zechce sikać. Na szczęście jak wstałam w środku nocy Boruta powędrował razem ze mną do łazienki i .... poszedł sikać. Był z lekka zdezorientowany dlaczego ja czatuję przy kuwecie z miseczką, a potem co się stało z jego siuuśkami 8O . Siuśków było duuużo (45ml) i były dosyć ciemnożółte.

Wyniki dziś po południu. Dr J. po moim opisie zachowań kota stwierdził, że na pewno coś jest nie tak.

No to teraz idę do wątku o Daisy dokształcać się w wynikach badania moczu :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 02, 2004 14:52

Czekamy na relacje z wizyty i zyczymy żeby było ok
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob sty 03, 2004 10:13

Już piszę jak wyglądają wyniki.

Z dobrych wieści: :)
:arrow: brak jakichkolwiek kryształów
:arrow: brak wszelakich wałeczków
:arrow: odczyn lekko kwaśny

Wieści gorsze :(
:arrow: śladowe ilości białka
:arrow: Leukocyty - 1-2 w polu wiedzenia

Poza tym:
ciężar właściwy 1061 (lub 1,061 :roll: ) g/cm3 - dosyć wysoki, ale nie najgorszy. Większy ciężar spowodowany przez obecność białka
nieliczne nabłonki wielokątne
pojedyncze nabłonki okrągłe
brak nabłonków nerkowych i ogoniastych
urobilinogen w normie
erytrocyty - 0-1 w polu widzenia

Reszta "w normie" lub brak

Pani doktor powiedziała, że obecność białka i leukocytów wskazuje na lekki stan zapalny: pęcherza, cewki moczowej lub nerek. Do wyboru ;) Nerki są mało prawdopodobne, gdyż przy nerkach więcej wyników miałby do d... Stawia na pęcherz lub cewkę. Dziś po pracy mam go przywieźć, obmacają go i jeśli będzie go bolał pęcherz, to jego leczymy.

Ufff.....

Beatko :arrow: PW
Ostatnio edytowano Sob sty 03, 2004 12:20 przez Mysza, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sty 03, 2004 10:19

To przynajmniej coś już wiadomo :lol:
Zdrówka dla kici :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob sty 03, 2004 16:01

Nawet dobre te wyniki, leukocyty tylko 1-2 to niewiele, białko sladowe-będzie dobrze!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob sty 03, 2004 16:22

Leukocyty i erytrocyty w tej ilosci to absolutna norma :)
Przy stanie zapalnym jest ich znacznie wiecej.
Nie wiem skad jest slad bialka - ale biorac pod uwage jak dobre sa pozostale wyniki i ze mocz byl lekko zageszczony - to ja bym sie tym raczej nie przejmowala :)
Tyle ze na Twoim miejscu - staralabym sie sprawic zeby kocurek wiecej pil - miseczki w dziwnych miejscach, dolewanie wody do jedzenia.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sty 04, 2004 15:54

Byliśmy u weta. Także zdaję po kolei relację.

Boruta
Trochę jednak powiękrzony pęcherz moczowy więc lekki stan zapalny jest - leczymy. Nie napisałam Wam, że w wynikach było także "mierna flora bakteryjna" co nie podobało się pani doktor. No i odczyn moczu nie "lekko kwaśny" ale "słabo". Niby jeszcze nic, ale na dobrej drodze do pojawienia się kryształów :? W związku z tym mam pytanie: co mogę mo podawać, tak zapobiegawczo na zakwaszenie moczu (uropet, karmę, homeopatię)??? I jeszcze jedno. Jak często daje się Lakcid? Aaaa- wody to on na mój gust sporo pije, ale porozstawiam więcej miseczek.
Druga sprawa. Boruś miał zatkany lewy gruczoł kołoodbytowy (a jednak). Wyciskanie nie było przyjemne, ani dla kota, ani dla mnie- nieźle mnie dziabnął :roll: Mam nadzieję, że to zakończy sprawę kupania poza kuwetą. Tylko kiedy mam iść mu znowu ten gruczoł sprawdzić??

Budrys
Z racji, że Budry powinien być doszczepiony, to jego też wzięłam. Tylko nie bardzo mi się podobał. Czasami zdarzało mu się kichnąć, choć bez kataru i zaczął głośniej przez nosek oddychać. Wyszło, że ma początek zapalenia spojówek i początek zapalenia górnych dróg oddechowych :( Także jego też leczymy. Źle nie jest, bo to dopiero się zaczyna, ale dobrze, że tak wcześnie trafił do weta.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie sty 04, 2004 20:36

Mysza pisze:Nie napisałam Wam, że w wynikach było także "mierna flora bakteryjna"
To sie czesto zdarza po kuracjach antybiotykowych chyba, Daisy ma tak nonstop ostatnio (ale ciagle przyjmuje jakies leki)

Mysza pisze: co mogę mo podawać, tak zapobiegawczo na zakwaszenie moczu (uropet, karmę, homeopatię)???

Uropet spokojnie, koty (a przynajmniej ich wiekszosc) bardzo lubia te paste. Tylko pamietaj, zeby podawac bezposrednio po jedzeniu. Na karme zdecydowanie za wczesnie, bo nie ma zadnych krysztalow ani innych.

Mysza pisze: Jak często daje się Lakcid?

Jak do antybiotyku oslonowo, to 1 ampulka dziennie. Rozpusc ja w wodzie i niech polezy w temperaturze pokojowej jakas godzinke-dwie. No a sam Lakcid (czyli ampulki) trzeba koniecznie trzymac w lodowce (pisze, bo sama o tym jakis czas temu nie wiedzialam :oops: ). Niektorym kotom Lakcid smakuje, wiec mozna dodac do mokrego jedzonka.

Trzymam kciuki za ich wyzdrowienie!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie sty 04, 2004 21:14

Maleństwo przy podobnym stanie pęcherza dostawało cebionik dwa razy dziennie po kropli z wodą strzykawką i dużo je poiliśmy żeby przepłukać pęcherz, surowa wołowina też lekko zakwasza.
No i antybiotyk
Obrazek, Obrazek, Obrazek Sylko, Diego Kotek, Malunia i Igaś

Sylko

 
Posty: 200
Od: Nie lis 10, 2002 23:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 05, 2004 9:48

Ćwiczę podawanie tabletki Borucie. Nawet mi to już wychodzi, tylko za pierwszym razem mnie oszukał i wypluł :twisted: . Lakcid wczoraj podałam strzykawką do pysia, ale z racji, że nie pluł to dziś dostał do jedzonka i nie grymasząc zjadł. Doczytałam się także, że powinnam go trzymać w lodówce :)

Natomista zakraplanie oczu Budrysowi jest wyczynem niezwykle karkołomnym. Nawet Pumcia tak się nie wyrywała :roll: . Zanotowano straty w ludziach w związku z ranami drapanymi.

Poza chwilami grozy przy podawaniu lekarstw panowie wariują aż miło.
Koleżanka wróciła po świąteczno- sylwestrowej nieobecności i od drzwi rozległ się okrzyk: Gdzie są moje malutkie kotki?!! Ktoś mi koty podmienił!!! :crying: Oj tam podmienił. Przybyło im trochę mięska, zwłaszcza pomiędzy przednimi a tylnimi łapami :roll: Ważą 2,70 i 2,40 kg :)
W nocy urządzają kłótnie kto ma spać na moim jaśku. Ustepuję i ja śpię bez poduszki, a oni obydwaj na. No chyba, że chcą się przytulić i wtedy śpię z twarzą w kocim zadzie 8)
I nie wiem czy kocurki mają sobowtórów ;), ale koleżanka szczur opowiadała rano, że jakieś futra całą noc po niej biegały. Nie wiem kto to mógl być 8O , bo Boruta i Budrys łazili po mnie :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sty 05, 2004 9:54

Mysza pisze:W nocy urządzają kłótnie kto ma spać na moim jaśku. Ustepuję i ja śpię bez poduszki, a oni obydwaj na. No chyba, że chcą się przytulić i wtedy śpię z twarzą w kocim zadzie 8)
I nie wiem czy kocurki mają sobowtórów ;), ale koleżanka szczur opowiadała rano, że jakieś futra całą noc po niej biegały. Nie wiem kto to mógl być 8O , bo Boruta i Budrys łazili po mnie :lol:

:ryk:
dobrze, ze humory im dopisuja :D
trzymam kciuki za zdrowko obu psotnikow :ok:
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Silverblue i 301 gości