Schronisko w Elblągu.

[AgnieszkaZet]

Biedactwo! Piękna była! Domek pilnie dla niej potrzebny!

[kristinbb]

A pamiętacie to wrześniowe zdjecie z poprzedniego wątku? Ten kotek bardzo sie też wszystkim podobał:



Odkryłam ,z e to jest Szczapka, tylko, ze teraz cały czas wygląda byle jak- ona też jest kotem, który źle znosi schron

To ona jest jeszcze w schronie?

Która to w tej chwili???
Dwa niżej zdjęcia nie widać...

[kordonia]

Szczapka

[kordonia]

Dziś do nowego domu pojechała czarna Misia, która była u Lulka na tymczasie

Ale niestety, chyba dom, w którym jest Bridget, nie jest dobrym domem, jest duże prawdopodobieństwo, że ja stamtąd zabiore. Ludzie powiedzieli mi przez telefon, że ich poprzednia kotka przybiegała na wołanie, a ta nie przybiega. Jest miła, itd, ale nie przybiega. I tu padło "cudowne" zdanie: "to jakby co, to czy w poniedziąlek moznaby było wymienić ją na coś innego?"

Rozumiecie?

Poza tym wróci do mnie Smoluch, kociaczek, którego wyadoptowałam w listopadzie.

Jakoś mnie to zdruzgotało. Człowiek sie dwoi i troi, stara się, ale niestety, ogniwem końcowym całej zwierzęcej ukąłdanki jest cżłowiek, który nie zawsze okazuje sie fajny
Łażę od wczoraj przybita.

[ezynka]

Może pogadaj z nimi, ze i ta będzie przybiegała. Najlepiej ją tego nauczyć w momencie karmienia. Pudełko z ulubioną suchą karmą robi cuda. Wołasz kota po imieniu szeleszcząc karmą lub otwierając puszkę. To prędzej czy później działa-koty zaskakują. Ale co ja będę Ci tłumaczyła - wiesz sama najlepiej o co mi chodzi Wiem, ze z ta wymiana to przegięli, ale czasami ludzie nie mają nic złego na myśli. Są po prostu bez wyczucia sytuacji i gadają co im do głowy przyjdzie bez zastanowienia. Myślisz, ze już nie ma żadnej szansy na utrzymanie tego domu?

[kordonia]

Może pogadaj z nimi, ze i ta będzie przybiegała. Najlepiej ją tego nauczyć w momencie karmienia. Pudełko z ulubioną suchą karmą robi cuda. Wołasz kota po imieniu szeleszcząc karmą lub otwierając puszkę. To prędzej czy później działa-koty zaskakują. Ale co ja będę Ci tłumaczyła - wiesz sama najlepiej o co mi chodzi Wiem, ze z ta wymiana to przegięli, ale czasami ludzie nie mają nic złego na myśli. Są po prostu bez wyczucia sytuacji i gadają co im do głowy przyjdzie bez zastanowienia. Myślisz, ze już nie ma żadnej szansy na utrzymanie tego domu?

Jeśli powiedzą, że chcą wymienic (w niedziele mam dzownic), to nie bedę przekonywac. Jestem nauczona, żeby kota, którego ktoś chce zwrócić, zabierac jak najszybciej.
Oczywiscie moga pomarzyc o dostaniu "czegoś lepszego" w zamian

Oczywiscie Bridget nie dam do schroniska. Ona znosiła schron najgorzej ze wszystkich. Tak strasznie chciała do ludzi.
W ostatnim tygodniu schudła ponad kilo, same kości. Zabiore ją do domu.
Ech, wnerwiona jestem, zdruzgotana, ech.

[Vitka]

oooo.... A już było tak dobrze...
No nie mogę... "wymienić na coś lepszego!"

[ruru]

Biedna Bridget
wymienić
jak przedmiot

[deathgs]

Biedna kotka...

[yosia]

wspolczuje kordoniu

osob od bridget nie ma co przekonywac, co najwyzej do zaoptrzenia sie w psa.

[kordonia]

Tydzień zwrotów
Nie dość, ze ta sprawa z Bridget, to jeszcze kobieta chce mi zwrócić Smolucha, którego wyadoptowałam w listopadzie (4-miesięczny, wiec pewnie łatwo znajdzie dom), a dzisiaj jeszcze zadzwoniła do mnie pani, która miała ode mnie Chomika. Normalna, sympatyczna kobieta, byłyśmy w stałym kontakcie, nigdy na Chomika sie nie skarżyła,ale ona już nie chce mieć kotki, bo kot podrapał tapety, bo podrapał męza, itd.
Chomikę już zabrałam wracając ze schroniska

[yosia]

o matko przed wydaniem kota powinny byc robione chyba jakies testy psychologiczne na niepowaznosc...

[ruru]

Tydzień zwrotów
Nie dość, ze ta sprawa z Bridget, to jeszcze kobieta chce mi zwrócić Smolucha, którego wyadoptowałam w listopadzie (4-miesięczny, wiec pewnie łatwo znajdzie dom), a dzisiaj jeszcze zadzwoniła do mnie pani, która miała ode mnie Chomika. Normalna, sympatyczna kobieta, byłyśmy w stałym kontakcie, nigdy na Chomika sie nie skarżyła,ale ona już nie chce mieć kotki, bo kot podrapał tapety, bo podrapał męza, itd.
Chomikę już zabrałam wracając ze schroniska

To jakieś
przerażające, że tak mało ludzi dojrzałych i odpowiedzialnych

[Pralinka]

Rzeczywiście tydzień zwrotów... To przykre, że ludzie, którzy wydają się być odpowiedzialni i zdecydowani, nagle zmieniają zdanie... Ale cóż, dobrze, że chociaż oddzwaniają do Kordonii, a nie oddają gdzieś dalej...

Dodaję świeżą, dzisiejszą porcję zdjęć:

[kordonia]

Super zdjecia Dzięki Pralinka

Ja dodaję Orjenta