

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
tillibulek pisze:nie dosc, ze piekna, to jeszcze inteligentna i z poczuciem humoru
tillibulek pisze: szkoda, ze nie moge w realu popodziwiac pieknej kici![]()
gaculek pisze:No pewnie,że inteligentnaa były jakies wątpliwości
![]()
![]()
gaculek pisze:tillibulek pisze: szkoda, ze nie moge w realu popodziwiac pieknej kici![]()
A to dlaczegoMiłeczka zaprasza do Olsztyna
tillibulek pisze:tak mi jej szkoda, widac, ze to kicia w sam raz to noszenia na raczkach - tak pieknie sie wtula na zdjeciach)))))
gaculek pisze:tillibulek pisze:tak mi jej szkoda, widac, ze to kicia w sam raz to noszenia na raczkach - tak pieknie sie wtula na zdjeciach)))))
To prawda, że Mała jest zaskakująco (jak na warunki, w których przebywa) przytulaśnaJeszcze nie dopadła jej okrutna schroniskowa depresja ... jeszcze jest ufna ...
gaculek pisze:Miłeczka ma DOM![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Około 13.30 zabrana została do domku przez pewną dobrą rodzinkę. Zdążyłam dojść od schronu do przystanku i otrzymałam od Jagody telefon, że Miłeczka idzie do domku. Nie mogłam uwierzyć, sto razy dopytywała, czy to na pewno ona… Dziewczyny zapewniają, że to Miłeczka![]()
No i gdyby schroniskowe życie Miłeczki nie skończyło się w tym momencie, to byłoby bardzo źle![]()
Miłeczka zaczęła popadać w depresję. Dzisiaj była bardzo wycofana.
Zaczęło się tak:
i nie było odzewu. Brana na kolanka uciekał, brana na ręce uciekała:
Po dłuższym czasie zaczęła przyjmować głaski:
Później się rozruszała i było bieganie po Dużej:
Niestety po zabawie znowu wycofanie. Dopiero kiedy zostałam z nią sam na sam, położyłam ją na kolanach i zasnęła pięknie mrucząc. Jednak kiedy się obudziła pobiegła pod drzwi siatki i tkwiła tam - z wzrokiem wlepionym w drzwi wyjściowe - lekko pomiaukując. Nie muszę pisać co czułam…
Telefon od Jagody, że Miłeczka ma dom, to najlepsze, co mogło się dzisiaj wydarzyć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości