Schron Wro - zamknięty

» Wto sty 27, 2009 21:33

Monisek pisze:Zrobiłam allegro zbiorowe:
http://allegro.pl/show_item.php?item=541305869

» Wto sty 27, 2009 23:48

Budrysek też już ma Allegro, swoje osobiste

Kotek cudo, szybko domek znajdzie - zobaczycie :ok:

» Śro sty 28, 2009 9:35

Agness78 pisze:Budrysek też już ma Allegro, swoje osobiste
Kotek cudo, szybko domek znajdzie - zobaczycie

Dziękujemy

» Śro sty 28, 2009 12:08

Kicia_ pisze:Agness78 pisze:
Budrysek też już ma Allegro, swoje osobiste Very Happy
Kotek cudo, szybko domek znajdzie - zobaczycie OK

Dziękujemy Smile

» Czw sty 29, 2009 8:42

A ja zapraszam na bazarek na amputacje oczek Stefanka i Jędruchny.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87885&highlight=

» Czw sty 29, 2009 11:58

Kicia_ pisze:A ja zapraszam na bazarek na amputacje oczek Stefanka i Jędruchny.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87885&highlight=

W ostatnim półroczu miałam okazję zajmować sie kotami po takich zabiegach.

We wrześniu Pirat vel Pirat - ekstrakcja jednego oczka to koszt prawie 140zł wraz z antybiotykami na 4 dni. Oczywście przy założeniu, ze wszystko jest ok i po założeniu wypełnienia z antybiotykiem spotykamy się z wetem po 10dniach (na ściagnięcie szwów).

W styczniu Jura Wichura miał usuwane dwoje oczu wraz z kastracją. Tak też koszt samego zabiegu oczu okreslam na ok. 200zł. Do tego młody dostał antybiotyk na 10dni. Wszystko pięknie sie goiło, tak też po 10 dniach ściagnęliśmy szwy i młody bryka.

Chirurgiem, który to wykonywał jest Krzysztof Nabzdyk z Provetu na ul. Trwałej - szczerze polecam.
Oba koty trzymałam po zabiegu wybudzone, z dokładnie zaszytymi oczodałami wypełnionymi specjalną gąbką z antybiotykiem. Potem tylko ściagnięcie szwów.

Tak tez pomóżmy dziewczynom sfinansować profesjonalną operację.

» Pt sty 30, 2009 9:52

marcjannakape pisze:Tak tez pomóżmy dziewczynom sfinansować profesjonalną operację.

» Pt sty 30, 2009 21:40

Byłam dzisiaj w baraczku, nie jest pełno :dance:

Ale jednak kilka kotów w oczekiwaniu na swoje domki.
Kilka kotków podchodzących i oswojonych, ale są też takie w wielkim starchu

No i czarny 7-letni jest. Chudziutki, malutki, z zezikiem, nie wiem co mu tak naprawdę dolega.

Było jedno małżeństwo z córką po kota. Cieszyłam się jak nie wiem co, ale do momentu kiedy to usłyszałam, że mieli małego, młodego kota, którego auto zabiło. Błagałam, aby teraz jak już wezmą kota to go nie wypuszczali. Ale chyba nie dotarło

» Pt sty 30, 2009 23:21

martka pisze:Byłam dzisiaj w baraczku, nie jest pełno
Ale jednak kilka kotów w oczekiwaniu na swoje domki.
Kilka kotków podchodzących i oswojonych, ale są też takie w wielkim starchu
No i czarny 7-letni jest. Chudziutki, malutki, z zezikiem, nie wiem co mu tak naprawdę dolega.

Było jedno małżeństwo z córką po kota. Cieszyłam się jak nie wiem co, ale do momentu kiedy to usłyszałam, że mieli małego, młodego kota, którego auto zabiło. Błagałam, aby teraz jak już wezmą kota to go nie wypuszczali. Ale chyba nie dotarło

A mały czarny i Budrys jeszcze są?

» Sob sty 31, 2009 0:05

Mały czarny 7-letni? Jest :cry:

i to b. chudzieńki.

» Sob sty 31, 2009 0:05

a ktory to Budrys?

» Sob sty 31, 2009 0:13

martka pisze:a ktory to Budrys?

To pręgowany z zielonymi oczami. Zobacz sobie na zdjęcia, po to je zamieszczam

» Sob sty 31, 2009 9:44

Kicia nie bądź sarkastyczna, nie wszystkie koty z watku pamietam, nie tylko ten watek sledzę, nie tylko forum mam na głowei :roll:

» Sob sty 31, 2009 10:51

martka pisze:Kicia nie bądź sarkastyczna, nie wszystkie koty z watku pamietam, nie tylko ten watek sledzę, nie tylko forum mam na głowei

To nie sarkazm, tylko wyczerpująca informacja. Opis nie zawsze pozwala na identyfikację kota, za to zdjęcie rozwiewa wszelkie wątpliwości. To jak? Budrys jeszcze siedzi w schronie?

» Sob sty 31, 2009 17:27

bazarek dla Stefana i schroniskowców:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4003779#4003779

:-)

Schron Wro - zamknięty

Kto przegląda forum